Czy to Europa popiera? Al-Haq mówi światu, aby zdemontował Izrael


NGO-Monitor 2022-12-17


29 listopada 2022 r. palestyńska organizacja pozarządowa Al-Haq opublikowała kolejny antysemicki artykuł, w którym odmawia narodowi żydowskiemu suwerennej równości, definiując syjonizm i państwo Izrael jako z natury nielegalne. Na 200 stronach palestyńska organizacja pozarządowa – uznana przez Izrael w październiku 2021 r.  za jednostkę terrorystyczną z powodu jej powiązań z organizacją terrorystyczną Ludowym Frontem Wyzwolenia Palestyny (LFWP) – wymusza na społeczności międzynarodowej demontaż państwa żydowskiego. Aby osiągnąć ten cel, Al-Haq absurdalnie zniekształca izraelską politykę i praktyki, i fałszywie przedstawia międzynarodowe standardy prawne.

Centralnym punktem publikacji Al-Haq jest powtórzenie twierdzenia, że samo istnienie Izraela jako państwa żydowskiego stanowi „apartheid”. Twierdzenie to zostało obalone w analizach NGO Monitor z 2021 i 2022 r. w publikacjach: „Fałszywa wiedza jako władza: dekonstrukcja definicji apartheidu, które delegitymizują państwo żydowskie” oraz „Neo-orientalizm: dekonstrukcja twierdzeń o apartheidzie w konflikcie palestyńsko-izraelskim”.

 

Publikacja Al-Haq ma na celu wywarcie wpływu na stałą Komisję Śledczą Rady Praw Człowieka ONZ („Niezależna międzynarodowa komisja śledcza w sprawie okupowanych terytoriów palestyńskich, w tym we Wschodniej Jerozolimie i w Izraelu”), by formalnie ogłosić, że Izrael popełnia „ apartheid"; naciskanie na Międzynarodowy Trybunał Karny, aby oskarżył izraelskich funkcjonariuszy o zbrodnie przeciwko ludzkości; oraz żądanie, by państwa trzecie stosowały różnorodne sankcje wobec Izraela, stowarzyszonych instytucji, firm i osób fizycznych.

 

Ta publikacja, choć ma szerszy zakres, odzwierciedla to samo stanowisko ideologiczne wyrażone przez Al-Haq w formalnym zgłoszeniu do Komisji Śledczej w maju 2022 r. (Aby uzyskać więcej informacji, zobacz „Al-Haq’s Antisemitic Submission to the UN’s Permanent COI”)

 

Wsparcie UE i państw członkowskich dla Al-Haq

 

Gdyby nie miliony euro wsparcia ze strony UE i jej państw członkowskich, które Al-Haq otrzymuje od lat, palestyńska organizacja pozarządowa dalece nie miałaby takiego samego poziomu wpływów i dostępu, jak ma obecnie. Mimo informacji o powiązaniach organizacji z LFWP i jej kampanii na rzecz demontażu Izraela, Europa nadal nie potępiła i nie odrzuciła swojego długoletniego partnera.

 

Choć UE zamroziła wsparcie finansowe dla Al-Haq w maju 2021 r. w wyniku jej powiązań z LFWP, w czerwcu 2022 r. organizacja twierdziła, że to zamrożenie zostało zniesione – i jak dotąd nie jest to potwierdzone.

 

Warto zauważyć, że w maju 2022 r. holenderski minister spraw zagranicznych Wopke Hoekstra spotkał się z przedstawicielami Al-Haq na Zachodnim Brzegu [Judei i Samarii. MK] – mimo izraelskiego uznania organizacji za terrorystyczną.

 

Ponadto Al-Haq jest wymieniana jako partner wykonawczy w projektach finansowanych przez rządy Francji (900 tysięcy euro na cały projekt) i Szwecji (Al-Haq otrzymuje ponad 2,5 miliona dolarów z ponad 8 milionów dolarów projektu).

 

Kryminalizacja syjonizmu


Jak to robi od lat, Al-Haq wykorzystuje język praw człowieka, by odmawiać narodowi żydowskiemu prawa do samostanowienia, piętnując syjonizm i Izrael jako z natury rasistowskie przedsięwzięcia. W tej kampanii palestyńska organizacja pozarządowa wyraźnie narusza roboczą definicję antysemityzmu IHRA. 

 

W tym duchu opłakuje Deklarację Balfoura – którą określa jako „niesławną deklarację z 1917 r. popierającą ‘ustanowienie w Palestynie narodowego domu dla narodu żydowskiego’”.

 

Al-Haq kontynuuje swoje wieloletnie wysiłki, by zrównać syjonizm z rasizmem, odnosząc się do „rasistowskiego charakteru ruchu syjonistycznego” i twierdząc, że „zinstytucjonalizowana dyskryminacja przez Izrael rdzennego narodu palestyńskiego” jest „nieodłącznie związana z ideologią funkcjonującą w założycielskich instytucjach projektu syjonistycznego kolonializmu osadniczego w Palestynie”.

 

W raporcie jest też stwierdzenie, że „instytucje syjonistyczne działały przez ponad sto lat, służąc wyłącznie osobom żydowskiej ‘rasy’ lub pochodzenia, w dążeniu do ustanowienia państwa syjonistycznego, które ucieleśnia i promuje odpowiadającą mu ‘narodowość żydowską’. Ten skonstruowany status cywilny stanowi filar izraelskiej ideologii państwowej, rasistowskiej żydowskiej supremacji nad wszystkimi innymi, i jest warunkiem ich wykluczającego korzystania z praw człowieka w Palestynie” (pogrubienie dodane).

 

Jak na ironię, powiązana z terroryzmem organizacja atakuje izraelską organizację pozarządową B'Tselem, która również nazywa Izrael państwem „apartheidu” w raporcie ze stycznia 2021 r., za niedostateczne potępienie syjonizmu. Słowami Al-Haqa: „Zgodnie z podejściem [B'Tselem], apartheid może się skończyć, jeśli izraelska okupacja dobiegnie końca. W ten sposób legitymizowana jest kolonizacja ziemi palestyńskiej przez ruch syjonistyczny od końca XIX wieku, podobnie jak wywłaszczanie Palestyńczyków i odmawianie prawa powrotu palestyńskim uchodźcom od początku Nakby”.

 

Po poinformowaniu czytelników, że „Korzenie izraelskiego apartheidu leżą w poprzednich dziesięcioleciach kolonizacji syjonistycznych osadników”, Al-Haq kontynuuje: „Ruch syjonistyczny końca XIX wieku przyjął pogląd Żydów jako odrębnej ‘rasy’, zapisując to w statutach instytucji syjonistycznych w celu stworzenia narodowego domu dla Żydów”.

 

W ostrym przeciwieństwie do tego wypaczenia, pierwsi myśliciele syjonistyczni kształtowali swoje przekonania wokół idei narodu żydowskiego, zarówno zgodnie ze współczesnym rozumieniem ruchów narodowych, jak i zgodnie z religijnymi koncepcjami tego pojęcia. Nie jest jasne, do jakich twierdzeń „rasowych” odnosi się Al-Haq, a autorzy nie podają żadnego cytatu na poparcie tego twierdzenia.

 

Al-Haq podpiera swój atak na żydowskie samostanowienie twierdzeniem, że syjonizm utożsamia Żydów „z odrębną rasą i ‘prawnym’ pojęciem narodowości żydowskiej ze skonstruowanym statusem cywilnym ‘rasowo’ wyższym od zwykłych ‘obywateli’ w Izraelu”. (podkreślenia dodane)

 

Al-Haq twierdzi, że „rdzeniem ideologii syjonistycznej [jest] twierdzenie, że wszyscy Żydzi należą do odrębnego 'narodu żydowskiego'”.

 

Kryminalizacja założenia Izraela i jego polityki

 

Logicznym wnioskiem kryminalizacji syjonizmu przez Al-Haq jest jej stanowisko, że założenie Izraela było zasadniczo nielegalne, z powołaniem się na Fayeza Sayegha, który „postrzegał rasizm jako integralną część projektu ustanowienia państwa żydowskiego w Palestynie”.

 

Stąd zastosowanie przez autorów „ram apartheidu [które] mają na celu przezwyciężenie fundamentalnie rasistowskiego i osadniczego reżimu kolonialnego Izraela, w tym maszynerii sprawującej trwającą Nakbę, przedłużającą się izraelską okupację i blokadę Strefy Gazy”.

Podobnie, często odnoszą się do Izraela, Zachodniego Brzegu i Gazy jako do „historycznej Palestyny”, gdzie prawa Palestyny muszą zostać zrealizowane.

 

Utrzymują także, że „od swojego powstania w 1948 r. Izrael umocnił system dominacji nad narodem palestyńskim w celu stworzenia żydowskiej większości demograficznej poprzez osadnictwo syjonistyczne, kolonizację i przeniesienie rdzennych Palestyńczyków z ich ziemi”.

 

Całkowite odrzucenie przez Al-Haq żydowskiej obecności i rozwoju w Izraelu jest zilustrowane przez opis prawa z 1952 r., które, jak twierdzi, „upoważnia WZO [Światową Organizację Syjonistyczną], JA [Agencję Żydowską] i filie do funkcjonowania w Izraelu jako quasi-rządowe podmioty. Ustawa stwierdza dla swoich celów, że WZO, działając również jako JA, nadal zarządza żydowskimi projektami osadnictwa kolonialnego w państwieUpoważnia ją to do rozwijania i osiedlania Żydów w kraju oraz do koordynowania z żydowskimi instytucjami i organizacjami działającymi na tych polach” (pogrubienia dodane).

 

Zmyślone ramy rasowe a obywatelstwo

 

Jak wspomniano powyżej, Al-Haq inwestuje znaczną ilość czasu na wprowadzanie ram „rasowych” do izraelskiego procesu decyzyjnego i polityki. 

 

W jednym z wielu przykładów dokument stwierdza: „Chociaż tożsamości palestyńska i żydowska nie są same w sobie rasowe, izraelskie prawo, jak również ideologia i polityka syjonistyczna klasyfikują żydowskich Izraelczyków i Palestyńczyków jako odrębne ‘grupy rasowe’, zgodnie z czym prawa i przywileje, a także wyzysk i ucisk są określane w momencie narodzin. W tym kontekście rasowa klasyfikacja żydowskich Izraelczyków i Palestyńczyków działa jako narzędzie do umocnienia dominacji i ucisku Palestyńczyków pod syjonistycznym osadniczym kolonializmem”.

 

Al-Haq wypacza rzeczywistość, próbując odwołać się do współczesnego odrzucenia rasizmu. Jego twierdzenie, że „prawa i przywileje, jak również wyzysk i ucisk są określane w momencie narodzin”, lekceważy organizującą zasadę obywatelstwa i to, w jaki sposób różnice w uzyskaniu praw w stosunku do izraelskich instytucji odzwierciedlają różnice w statusie prawnym, a nie różnice narodowe lub rasowe.

 

W rzeczywistości nieżydowscy obywatele Izraela mają równe prawa, w tym prawo do głosowania, kandydowania na stanowiska publiczne i dostęp do wszystkich usług świadczonych przez państwo.

 

Zaprzeczając swojemu stanowisku, Al-Haq oświadcza później, że „obywatelstwo nie jest i nigdy nie było podstawą równych praw w izraelskim systemie prawnym”, co jest ewidentnie fałszywym twierdzeniem.

 

Co więcej, ramy rasowe Al-Haq sugerują trwałość, która kontrastuje z rzeczywistością. Na przykład, mieszkańcy Wschodniej Jerozolimy – wszyscy określani jako mieszkańcy Izraela – mają możliwość ubiegania się o pełne obywatelstwo izraelskie. Na przykład w 2019 r. zatwierdzono 1200 takich wniosków, co stanowi 47% wniosków. W 2020 roku wydano zgody w 934 sprawach, co stanowi 57% wniosków.

 

Co więcej, możliwość  uzyskania obywatelstwa izraelskiego przez arabskich mieszkańców Jerozolimy odrzuca teorie rasowe Al-Haq, a ich pragnienie zrobienia tego obala założenie Al-Haq, że taki status prawny jest bez znaczenia i nie przynosi żadnych korzyści nie-Żydom.

 

Atakowanie konkretnych praw i praktyk izraelskich 

 

Po ogólnym odmówieniu Żydom praw do państwa, Al-Haq atakuje określone prawa i mechanizmy, które gwarantują i utrzymują żydowski charakter Izraela, mówiąc, że „Od 1948 r. umacniał reżim apartheidu przez prawa, politykę, praktyki w dwóch głównych dziedzinach: ziemi i narodowości… Kiedy dominacja została ustanowiona poprzez podbój militarny, okupację i rozszerzenie syjonistycznej kolonizacji, reżim izraelski przyjął szereg instrumentalnych praw oraz powiązanych polityk i praktyk odnoszących się do narodowości, miejsca zamieszkania i imigracji, aby uzasadnić wysiedlenia, wywłaszczenia i transfer rdzennej ludności Palestyńczyków z ziem ich przodków”.

 

Prawo powrotu

 

Jak wszyscy, którzy odmawiają Izraelowi prawa do istnienia jako państwo żydowskie, Al-Haq kieruje swoją uwagę na izraelskie prawo powrotu, ogłaszając je „kamieniem węgielnym izraelskiego reżimu apartheidu”.

 

Jak wcześniej pisał NGO Monitor, Prawo powrotu zapewnia Żydom rozproszonym po całym świecie dostęp do izraelskiego obywatelstwa. Nic w tym prawie nie dyskryminuje nieżydowskich obywateli Izraela i nie jest ono czymś wyjątkowym – inne kraje, takie jak Irlandia, Hiszpania i Niemcy, mają przepisy upraszczające imigrację diaspory.

 

Prawo powrotu zostało uchwalone w cieniu Holokaustu, aby zapewnić bezpieczne schronienie Żydom, którzy przez wieki cierpieli prześladowania na całym świecie. Gwałtowny wzrost przemocy fizycznej i innych form antysemityzmu na całym świecie w ostatnich latach tylko podkreśla potrzebę Izraela jako bezpiecznego schronienia przed prześladowaniami.

 

Ponadto Prawo powrotu jest zgodne ze standardami Międzynarodowej Konwencji w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Rasowej (ICERD), która określa „specjalne środki” dla „niektórych grup rasowych lub etnicznych” w celu ochrony „podstawowych wolności”. Jak zapisał Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej (CERD), co jednak pominął raport Al-Haq, przepis ten ma na celu zaradzenie „nierównościom wynikającym z okoliczności historycznych”… i „zapobieżeniu […] dalszemu powstawaniu nierówności ”.

 

(Aby uzyskać dogłębną analizę zgodności Prawa Powrotu z prawem i praktyką międzynarodową, zobacz „Neo-Orientalism: Deconstructing claims of apartheid in the Palestinian-Israeli conflict”.)

 

Al-Haq atakuje również izraelskie prawo o obywatelstwie z powodu uznawania „powrotu jako jednej z dróg do izraelskiego obywatelstwa”.

 

Al-Haq uważa za apartheid decyzję Izraela o zezwoleniu zagranicznym Żydom na obywatelstwo, pomimo tej samej praktyki stosowanej na całym świecie przez wiele krajów, wszystkie legalne zgodnie z prawem międzynarodowym i nigdy nie uważane za dyskryminację, nie mówiąc już o apartheidzie. To samo zdanie, które Al-Haq napisał w odniesieniu do Izraela, można zastosować do innych krajów, na przykład „naturalizacja dotyczy tylko tych, którzy nie są pochodzenia duńskiego”.

 

(Aby uzyskać więcej informacji na temat duńskich i innych standardów naturalizacji, zobacz „A Threshold Crossed: Documenting HRW’S ‘Apartheid’ Fabrications” oraz “Amnesty International’s Cruel Assault on Israel: Systematic Lies, Errors, Omissions & Double Standards in Amnesty’s Apartheid Report”.)

 

Prawo o Obywatelstwie i Wjeździe

 

Według Al-Haq: „Zgodnie z doktryną syjonistyczną… Ustawa o obywatelstwie i wjeździe do Izraela… zabrania nadawania statusu pobytu lub obywatelstwa palestyńskim małżonkom z okupowanego terytorium palestyńskiego, którzy są w związku małżeńskim z Palestyńczykami posiadającymi obywatelstwo izraelskie”.

 

Ustawa została wprowadzona w 2003 r. podczas szczytu ataków terrorystycznych na Izrael, aby uniemożliwić Palestyńczykom wjazd do Izraela. Konkretny przypadek, który doprowadził do uchwalenia prawa, miał miejsce, gdy członek Hamasu, Szadi Tubasi, uzyskał izraelski dowód tożsamości poprzez małżeństwo, a następnie dokonał ataku terrorystycznego, w którym zginęło 16 Izraelczyków. Prawo było i pozostaje kontrowersyjne, ale zostało podtrzymane przez izraelski Sąd Najwyższy. Jednak prawo stosuje się w równym stopniu do wszystkich obywateli Izraela, niezależnie od tego, czy chodzi o żydowskiego, czy arabskiego obywatela Izraela, który poślubi Palestyńczyka.

 

Według izraelskiego Ministerstwa Sprawiedliwości przed poprawkami z 2003 r. Palestyńczycy, którzy nadużyli wcześniejszego prawa, aby uzyskać dostęp do Izraela, przeprowadzili 23 ataki terrorystyczne. Podczas przesłuchania przed Komisją Spraw Zagranicznych i Obrony Knesetu w maju 2017 r., izraelski funkcjonariusz bezpieczeństwa ujawnił, że od 2001 roku do kwietnia 2017 roku 49 Palestyńczyków, którzy otrzymali prawo pobytu w Izraelu z wyniku „łączenia rodzin”, zaangażowało się w działalność terrorystyczną…  Ponadto większość krajów nie przyznaje automatycznie obywatelstwa ani nawet prawa pobytu obcokrajowcom w wyniku małżeństwa z obywatelem. W rzeczywistości nie istnieje żadna zasada prawa międzynarodowego, zgodnie z którą osoby pozostające w związku małżeńskim mogą mieszkać w dowolnym kraju, który wybiorą.

 

Jak wskazano powyżej Dania stanowi ważny przykład do porównania. Dania ma surowe zasady dotyczące stałego pobytu, faworyzując pewne grupy. Zgodnie z ich przepisami, zasady przyznawania prawa stałego pobytu są „złagodzone” dla osób „silnie związanych z Danią”, co obejmuje przynależność do mniejszości duńskiej w Argentynie i przynależność do mniejszości duńskiej w niemieckim regionie Południowego Szlezwiku. Dania znana jest ze szczególnie surowych przepisów dotyczących obywatelstwa. Oczywiście zasady te są niekorzystne dla niektórych innych narodowości, grup etnicznych i sytuacji poszczególnych osób. 

 

Ustawa zasadnicza o Żydowskim Państwie Narodowym (2018)

 

Według Al-Haq: „W 2018 r. Kneset przyjął ustawę zasadniczą: Izrael — Państwo Narodowe Narodu Żydowskiego (zwaną dalej „ustawą zasadniczą o Żydowskim Państwie Narodowym”). Prawo ilustruje apartheidowy charakter izraelskiego systemu prawnego. Potwierdza syjonistyczny charakter państwa izraelskiego i dodatkowo podnosi uprzywilejowany status tamtejszych Żydów, niezależnie od tego, czy posiadają obywatelstwo izraelskie, czy nie… Tak więc, w całej historycznej Palestynie i na okupowanych syryjskich [Wzgórzach] Golanu, Ustawa Zasadnicza o Żydowskim Państwie Narodowym przewiduje umocnienie i ekspansję żydowskiego osadnictwa kolonialnego kosztem rdzennej ludności”.

 

W dniu 19 lipca 2018 r. Kneset uchwalił ustawę o państwie narodowym głosami 62-55 jako jedną z ustaw zasadniczych Izraela. Jest stosunkowo krótka i przedstawia Izrael jako państwo narodowe narodu żydowskiego. Uchwala, że Jerozolima, „cała i niepodzielna” jest stolicą Izraela, hebrajski jest oficjalnym językiem państwowym, kalendarz hebrajski jest oficjalnym kalendarzem (obok kalendarza gregoriańskiego) oraz zachowanie żydowskiej imigracji i „rozwoju osadnictwa żydowskiego są wartościami narodowymi”. Chociaż ustawa podkreśla żydowski charakter państwa, zwraca uwagę na specjalny status języka arabskiego i stwierdza, że „żadne z postanowień tego artykułu nie ma wpływu na status nadany językowi arabskiemu przed wejściem w życie tej ustawy”. Zachowuje prawo „nie-Żydów do przestrzegania dni odpoczynku w ich dni szabatu i świąt”. Wreszcie stwierdza, że “szczegóły dotyczące symboli państwa mają być ustalone w prawie” oraz że mogą być modyfikowane „przez Ustawę Zasadniczą uchwaloną przez większość członków Knesetu”.

 

W grudniu 2020 roku Sąd Najwyższy Izraela „orzekł, że ustawę należy interpretować zgodnie z innymi Ustawami Zasadniczymi oraz z zasadami i wartościami [izraelskiego] systemu prawnego”. Trybunał podkreślił, że Ustawa Zasadnicza „jest rozdziałem powstającej konstytucji Izraela, mającym na celu utrwalenie tożsamości państwa jako państwa żydowskiego, bez uszczerbku dla demokratycznej tożsamości państwa zakotwiczonej w innych ustawach zasadniczych i zasadach konstytucyjnych systemu”. W orzeczeniu zauważono, że „zasada równości jest podstawową zasadą” prawa izraelskiego i „równe prawa przysługują wszystkim obywatelom państwa, w tym grupom mniejszościowym, które stanowią integralną część struktury państwa”. Choć większość uznała, że „lepiej” byłoby, gdyby zasada równości została wpisana wprost do Ustawy Zasadniczej, sędziowie wyjaśnili, że fakt, że zasada ta nie jest zawarta w Ustawie „nie umniejsza statusu i znaczenia zasady [równości] jako podstawowej zasady w naszym systemie prawnym”. W podsumowaniu stwierdza się, że „wartość osadnictwa żydowskiego zapisana w art. 7 [Ustawy o Żydowskim   Państwie Narodowym] może być realizowana obok wartości równości” i „nie ma na celu zalegalizowania dyskryminacji i wykluczenia nie-Żydów z ziem państwowych, co zostało nawet wyjaśnione przez respondentów Państwa w ich argumentach”.

 

Jerozolima


Jak wspomniano powyżej, Al-Haq ignoruje zatwierdzanie przez Izrael próśb o obywatelstwo składanych przez mieszkańców Wschodniej Jerozolimy.

 

Ponadto grupa upiera się, że „Palestyńczycy [w Jerozolimie] nie mogą uzyskać pozwoleń na budowę, co zmusza wielu do budowania bez pozwoleń, narażając ich budowle na ryzyko wyburzenia”.

 

Uzyskanie zezwoleń we Wschodniej Jerozolimie nie jest „niemożliwe” dla Arabów. Na przykład w 2018 roku Arabom wydano 841 pozwoleń na budowę we Wschodniej Jerozolimie, przekraczając liczbę 740 udzieloną Żydom – z pewnością nie jest to dowód na istnienie apartheidu. Dane opublikowane przez grupę Peace Now, oparte na danych władz miasta Jerozolimy, pokazują, że w latach 1991-2019 we Wschodniej Jerozolimie Arabowie otrzymali 9536 pozwoleń na budowę, a Żydzi 21834. Liczby te są podobne do rozkładu demograficznego populacji Jerozolimy.

 

Żądania


Al-Haq żąda, by rządy, agencje ONZ i różne organy międzynarodowe przyjęły daleko idące sankcje i podobne środki przeciwko Izraelowi, a niektóre z nich praktycznie stanowią wezwanie do demontażu Izraela jako państwa żydowskiego.

 

Poniżej przedstawiono próbkę z ponad 60 żądań wysuniętych przez Al-Haq wobec społeczności międzynarodowej (wszystkie są bezpośrednimi cytatami z Al-Haq): 

 

 

Does Europe Support This? Al-Haq Tells the World to Dismantle Israel

NGO Monitor, 8 grudnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska