Przebudzony antysemityzm, książka Davida Bernsteina


Adam Levick 2022-11-25


Amerykański językoznawca i komentator polityczny John McWhorter ukuł termin Przebudzony Rasizm na najnowszą falę elitarnych, radykalnych, „antyrasistowskich” działaczy, którzy twierdzą, że rasizm jest tak głęboko zakorzeniony w tkance amerykańskiego życia, że jest odporny na tradycyjne prawa obywatelskie i ustawodawstwo antyrasistowskie.


Aby wyrównać szanse, liberalno-demokratyczne systemy rządów – które nie są w stanie sprostać utopijnemu zadaniu osiągnięcia idealnego parytetu rasowego – muszą zostać radykalnie zrekonstruowane, aby umożliwić to, o czym Ibram X. Kendi, autor książki How To Be An Anti-Racist nazywa bez cienia ironii „antyrasistowską dyskryminacją” grup, które „odnoszą nieproporcjonalne sukcesy”.


Jedyną rzeczą, która ma znaczenie dla takich działaczy, są różnice rasowe w wynikach ekonomicznych i społecznych, które są postrzegane jako wystarczający dowód na rasizm. Nie tylko wszystkie inne możliwe czynniki prowadzące do nierównych wyników są ignorowane, ale nawet rozważanie innych wyjaśnień jest uważane za rasizm.


Tak więc „uprzywilejowani” biali i ci, których określa się mianem „graniczących z białymi”, muszą zaakceptować przyszłość, w której będą musieli stawić czoła „postępowej bigoterii”, aż do całkowitego równości rasowej we wszystkich dziedzinach życia.


Chociaż orędownicy Przebudzonego Rasizmu zwykle skupiają się tylko na paradygmacie czarno-białym, kwestia tego, gdzie Żydzi (i inne odnoszące sukcesy, ale historycznie upośledzone mniejszości) znajdują się w ramach tej binarności rasowej, rzadko pojawia się w dyskursie publicznym.


W jednym z rozdziałów swojej znakomitej i ważnej książki Woke Antisemitism: How a Progressive Ideology Harms Jews, David L. Bernstein opowiada historię o żydowskim przyjacielu, który dorastał w biedzie, stracił ojca jako małe dziecko i był celem antysemickich ataków w szkole i zmagał się z dysleksją. Jednak po ukończeniu studiów udało mu się zdobyć tytuł MBA i znaleźć pracę w dużej firmie konsultingowej, gdzie sumiennie pracował i kilkakrotnie awansował.


Po zabójstwie George'a Floyda jego firma zdecydowała się dokonać poważnych zmian kadrowych w celu promowania wartości „równości i włączenia” (DEI). Jedną ze zmian była decyzja prezesa o zwolnieniu części nadreprezentowanej białej kadry i zatrudnieniu większej liczby osób ze „marginalizowanych społeczności”.


Jednym z pracowników zwolnionych w wyniku tej restrukturyzacji rasowej był przyjaciel Davida, który pomimo swojego nieuprzywilejowanego pochodzenia stał się – w oczach dominującej ortodoksji DEI – uprzywilejowanym białym człowiekiem. Jak zauważył Bernstein, „doprowadzone do logicznego wniosku, podejście Przebudzonego ideologa do równości” w miejscu pracy, na uniwersytecie iw innych miejscach nieuchronnie będzie miało tego rodzaju wpływ na Żydów.


Problem z Przebudzoną ortodoksją, wyjaśnia Bernstein, w swojej dogłębnej analizie – która obejmuje jego doświadczenia z pierwszej ręki jako przywódcy gminy żydowskiej, który ma do czynienia z jej rosnącym wpływem na żydowskie szkoły i organizacje, oraz jego pracę jako dyrektora Jewish Institute for Liberal Values (JILV) – jest rasowy esencjalizm, który redukuje ludzi do uciskanych kolorowych i uprzywilejowanych białych ciemiężców.


W ramach tego manichejskiego ujęcia Żydzi, mimo że są historycznie uciskaną mniejszością i przedstawiani jako nie-biali, a nawet jako wrogowie „białej rasy” przez neonazistów i innych skrajnie prawicowych antysemitów, są zazwyczaj klasyfikowani jako „biali ” lub „graniczący z białymi”.


Rolą, do jakiej Przebudzona lewica wyznaczyła Żydów, jest przyznanie przez nich ich przywilejów i wkładu w supremację białych oraz tego, że stali się „sojusznikami białych” dla naprawdę uciskanych mniejszości rasowych. Jak pisze Bernstein: „Jeśli ktoś jest powstrzymywany przez białą supremację, ktoś inny musiał być przez nią wspierany”. Wynika z tego, dodaje, że „Żydzi będą postrzegani jako czerpiący zyski kosztem czarnych”. Kwalifikacje i zasługi są w oczach Przebudzonej lewicy iluzją zaprojektowaną w celu legitymizacji rasistowskiego systemu.


Ten paradygmat rasowy „ciemiężyciele kontra uciskani”, który utożsamia władzę z deprawacją, a bezsilność z cnotą, pisze Bernstein, jest również w coraz większym stopniu dla przebudzonej lewicy automatycznym sposobem postrzegania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Przy patrzeniu przez podwójną soczewkę, pisze Bernstein, „Izraelczycy są odwiecznymi oprawcami, i nie ma tu miejsca na jakiekolwiek niuanse” – jest tylko sztywny wzór, według którego, jak wielokrotnie pokazaliśmy, wiele mediów relacjonuje wydarzenia w regionie.


Bernstein zauważa, że kolejnym przerażającym elementem nowej Przebudzonej ideologii, przyjętej przez wielu przywódców gmin żydowskich, jest to, że odmawia ona poddania swoich idei krytycznej analizie. Programy żydowskie, które promują takie podejście – pod pozorem programów różnorodności – zwykle przedstawiają swój pogląd na rasizm nie jako dyskusyjną teorię, ale jako bezdyskusyjną mądrość.


Bernstein nie może uwierzyć, że tak mało Żydów i żydowskich przywódców nie jest podejrzliwych wobec takiego dogmatycznego podejścia w świetle faktu, że namiętna debata jest tak ważna dla żydowskiego życia i tradycji.


Ale być może najbardziej szokującym faktem przedstawionym w Woke Antisemitism jest wynik ankiety zleconej przez JILV, pokazującej, w jaki sposób nowe poglądy Przebudzonych na temat rasy, rasizmu i Żydów przeniknęły do świadomości publicznej. Ankieta, która obejmowała mniej więcej taką samą liczbę Demokratów i Republikanów, zawierała następujące pytanie:


Czy zgadzasz się z poniższym stwierdzeniem?

„Ameryka jest strukturalnie rasistowskim krajem, w którym biali Amerykanie i graniczące z białymi grupy, które naśladują białą kulturę (jak Amerykanie pochodzenia azjatyckiego i Amerykanie pochodzenia żydowskiego), mają niesprawiedliwą przewagę, którą należy się zająć, aby osiągnąć równość”.

Wyniki pokazują, że wielu respondentów zgodziło się z tym stwierdzeniem, w tym przytłaczająca większość samozwańczych postępowców.



Jednak książka Bernsteina nie jest jakąś „ponurą wizją” przyszłości. Oferuje dobrze uzasadnione obalenie ortodoksji Przebudzonej lewicy w kwestiach Żydów i rasy, a kończy się ważnymi i praktycznymi radami, w jaki sposób społeczność żydowska – zwłaszcza instytucje żydowskie – mogą walczyć z tą nową plagą antysemityzmu działającego pod pozorem antyrasizmu.


Książka Bernsteina jest niezwykle ważnym wkładem nie tylko w walkę z nowym, Przebudzonym antysemityzmem, ale w szerszą walkę z niebezpiecznym wdzieraniem się antyliberalizmu do naszej kultury, edukacji i życia obywatelskiego.


A review of ‘Woke Antisemitism’ by David Bernstein

Camera U.K., 13 listopada 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

*Adam Levick jest redaktorem Camera U.K.