Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini


Nervana Mahmoud 2022-10-05


Szalejące protesty w Iranie po śmierci Mahsy Amini, zatrzymanej za rzekome złamanie surowych zasad noszenia hidżabu, stanowią wyjątkowy moment w historii Bliskiego Wschodu w XXI wieku. Odważne irańskie kobiety niechcący przewróciły dziesięciolecia zorganizowanej islamistycznej kampanii PR mającej na celu legitymizację i gloryfikowanie przymusu noszenia hidżabu.

 

Przez dziesięciolecia islamiści, w tym wielu apologetów irańskiego reżimu, stosowali różne formy psychicznego i fizycznego znęcania się, aby zmusić muzułmańskie kobiety do zakrywania włosów, a jednocześnie uciszali i oczerniali każdego, kto kwestionował ich autorytet.


W moim ojczystym kraju Al Azhar uznał noszenie hidżabu za obowiązkowe dla muzułmańskich kobiet, mimo że nie istnieje prawo, które narzuca noszenie hidżabu. Kilka islamistycznych stron internetowych i kaznodziejów promuje hasła takie jak „Mój hidżab jest moją cnotą”. Nawet niedawne brutalne zamordowanie studentki Nairy Aszraf nie zmniejszyło zapału islamistów, którzy obwiniali ją – ofiarę – za to, że nie nosiła hidżabu, co, jak napisał Hany Ghoraba, wywołało ogromną debatę w Egipcie. 

 

Kilka miesięcy temu w wywiadzie dla CNN prowadzonym przez Christiane Amanpour [w hidżabie] zastępca przywódcy talibów, Sirajuddin Haqqani, stwierdził, że „[noszenie] hidżabu nie jest obowiązkowe, ale jest to islamski nakaz, który każdy powinien wdrożyć”. Słuchamy tego teraz, gdy afgańskie kobiety są brutalnie maltretowane, a także pozbawione pracy i edukacji w wyniku zeszłorocznego przejęcia władzy przez talibów. 

 

Co więcej, w krajach zachodnich gloryfikowanie hidżabu trwa od dziesięcioleci. Nawet „Playboy opublikował artykuł o pierwszej „hidżabi”, zakutanej w hidżab prezenterce wiadomości w historii amerykańskiej telewizji. Tymczasem kwestionowanie autentyczności i przymusowego noszenia hidżabu okrzyknięto jako „islamofobię”. Przez lata apologeci reżimu irańskiego bagatelizowali traumę hidżabu, co trafnie podkreślił Vahid Yucesoy.

 

Jednak śmierć Mahsy Amini zmieniła wszystko. 

 

Komentatorzy, którzy bagatelizowali wpływ przymusowego noszenia hidżabu, zmienili ton. Tym razem Christiane Amanpour z CNN odmówiła przeprowadzenia wywiadu z irańskim prezydentem Raisi, a administracja Bidena nałożyła sankcje na słynną irańską  policję moralności i wyższych urzędników za przemoc wobec protestujących i za śmierć Mahsy Amini.

 

Wizualny wpływ scen w Iranie rozszerzył się również na świat arabski. Arabskie media poczuły powiew zmian. Śmierć Mahsy Amini i wynikające z niej protesty w Iranie są teraz głównymi nagłówkami, a arabska publiczność codziennie obserwuje, jak irańskie kobiety ze wszystkich grup wieku zdejmują hidżab i rzucają wyzwanie polityce reżimu. Nie należy bagatelizować wizualnego wpływu irańskiego nieposłuszeństwa i niewątpliwie zachwieje to wieloma islamistycznymi grupami i kaznodziejami. 

 

Iranki tworzą historię. Uczą świat – w tym świat muzułmański – o zasadniczej różnicy między dobrowolnym noszeniem hidżabu a zmuszaniem do noszenia go, czy to przez prawo, czy z powodu presji społecznej i psychicznego znęcania się. Wreszcie, kobiety nienoszące hidżabu nie boją się z dumą przeciwstawiać swoim islamistycznym ciemiężcom. Niezależnie od przyszłości reżimu w Iranie, dyskurs o zasłonie uległ zmianie. Skończyła się era zawstydzania muzułmanek za to, że nie nosiły hidżabu. Nasze włosy są teraz honorową flagą i symbolem wolności.

 

The wider impacts of the death of Iran’s Mahsa Amini

Nervana, 22 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Nervana Mahmoud  jest egipską lekarką, która od 2011 roku komentuje wydarzenia w świecie islamu. Pisze głównie o Egipcie i o prawach kobiet. Niezależnie od jej popularnego blogu, występuje często w mediach zachodnich.