NATO w Madrycie: To nie będzie ostatni szantaż Erdoğana


Burak Bekdil 2022-07-20

Podczas szczytu NATO 29 czerwca 2022 r. w Madrycie w Hiszpanii wszyscy byli bardzo przejęci. (Źródło zdjęcia: NATO News)
Podczas szczytu NATO 29 czerwca 2022 r. w Madrycie w Hiszpanii wszyscy byli bardzo przejęci. (Źródło zdjęcia: NATO News)

To był kolejny szczęśliwy czas w Madrycie, parada uprzejmości, kiedy przywódcy 30 państw członkowskich NATO pozowali przed kamerami z uśmiechami jak na zdjęciu rozległej rodziny. Był to pokaz dla islamistycznego prezydenta Turcji, Recepa Tayyipa Erdoğana, za wycofanie weta przeciwko przystąpieniu Szwecji i Finlandii do NATO. Jak to się stało? 


23 czerwca najwyższy turecki urzędnik ds. zamówień obronnych, Ismail Demir, powiedział, że Turcja musi być ostrożna, jeśli chodzi o dostarczanie większej ilości broni na Ukrainę w czasie wojny z Rosją. Wypowiedź ta była wyraźnym sygnałem, że Ankara nie chce drażnić Moskwy sprzedażą na Ukrainę uzbrojonych dronów TB-2 tureckiej produkcji, które na początku wojny były instrumentalne, ale później stały się łatwym celem dla rosyjskiego lotnictwa obrony.


Oto jednak choreografia:


17 maja Erdoğan powiedział , że Turcja zawetuje kandydatury Szwecji i Finlandii do członkostwa w NATO i oskarżył je o goszczenie kurdyjskich separatystów.


24 maja ultranacjonalistyczny koalicjant Erdoğana, Devlet Bahçeli, lider Partii Ruchu Nacjonalistycznego, ogłosił, że Turcja może rozważyć wyjście z NATO, jeśli warunki w sprawie oferty Finlandii i Szwecji w NATO nie spełnią warunków Ankary dotyczących bezpieczeństwa.


Następnie Turcja została oskarżona o kupowanie zboża z Rosji, które ta ukradła z Ukrainy. Urzędnicy tureccy powiedzieli, że trudno jest określić pochodzenie zboża.


Przejdźmy szybko do 25 czerwca, na kilka dni przed szczytem NATO w Madrycie. Erdoğan powiedział sekretarzowi generalnemu NATO Jensowi Stoltenbergowi w rozmowie telefonicznej, że Finlandia i Szwecja muszą podjąć szczere i konkretne kroki w sprawie chronienia kurdyjskich bojowników w swoich granicach. Erdoğan poprosił również o zniesienie przez państwa nordyckie embarga na broń na Turcję.


Tymczasem w Waszyngtonie: ustawodawcy obu partii sygnalizowali, że Erdoğan nie powinien oczekiwać od nich uatrakcyjnienia propozycji, kiedy domaga się ustępstw w zamian za wycofanie sprzeciwu wobec przystąpienia Szwecji i Finlandii do NATO, w tym sprzedaży myśliwców F-16 do Turcji. Według przewodniczącego Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, Boba Menendeza (D-NJ), przemawiającego na przesłuchaniu 22 czerwca w sprawie rozszerzenia NATO:

„Nie wiem, co Turcja próbuje od nich wydobyć, ale w końcu o to właśnie chodzi. I może jeśli wejdziemy do gry, oni również będą chcieli wyciągnąć coś od nas, a będę stanowczo temu przeciwny. Nie potrzebujemy żadnego wydobywania ani żadnych ustępstw, aby dwie wielkie demokracje przystąpiły do NATO”.

To miało sens.


Rozmawiając z Erdoğanem w języku, który rozumie najlepiej, na początku czerwca Departament Stanu USA i Komisja Europejska wyraziły poparcie dla Grecji i jej suwerenności nad jej wyspami na wschodnim Morzu Egejskim oraz wezwały Turcję do zaprzestania naruszeń przestrzeni powietrznej i przelotów, groźby i prowokacyjnej retoryki.


„Komisja [Europejska] będzie nadal wzywać Turcję do położenia kresu wszelkim zagrożeniom i działaniom, które podważają dobre stosunki sąsiedzkie oraz do poszanowania suwerenności wszystkich państw członkowskich UE nad ich wodami terytorialnymi i narodową przestrzenią powietrzną” – podsumowała Komisja.


Oznacza to, w języku Erdoğana, dalsze sankcje gospodarcze na Turcję. A kolejne sankcje spowodują, że szanse Erdoğana na reelekcję będą jeszcze mniejsze w obliczu morderczego kryzysu gospodarczego. Jak sprawić, by masy głodujące zapomniały o swojej nędzy? Pierwsze pytanie, które należy zadać: Kim są masy? W Turcji średnia długość nauki szkolnej trwa 6½ roku. To militarystyczny naród o silnych konserwatywnych, muzułmańskich, nacjonalistycznych sentymentach. Przy urnie wyborczej największa jest baza natywistyczno-populistyczna.


Erdoğan kontroluje 90% mediów w Turcji. To duży atut w polityce. Tym, co miało znaczenie dla Erdoğana od początku dramatu nordycko-natowskiego, była możliwość zaprezentowania swoich umiejętności targowania się jako ogromnego zwycięstwa turecko-islamistycznego nad „niewiernymi z Zachodu”. Jego plan zadziałał dobrze. A pochwała, której pragnął, była lepsza niż się spodziewał.


Prezydent USA Joe Biden podziękował Erdoğanowi za zrezygnowanie z sprzeciwu wobec wejścia Finlandii i Szwecji do NATO, a jego administracja sygnalizowała również poparcie dla tureckiego planu zakupu samolotów bojowych F-16 Block 70. „Chcę szczególnie podziękować za to, co zrobiliście w odniesieniu do Finlandii i Szwecji” – powiedział Biden Erdoğanowi na spotkaniu w kuluarach szczytu NATO w Madrycie.


Wysoki rangą urzędnik USA wyraził silne poparcie dla tureckiego pragnienia unowocześnienia swoich sił powietrznych za pomocą nowych myśliwców F-16 i ulepszeń istniejącej starszej floty. „Departament Obrony USA w pełni popiera plany modernizacyjne Turcji” – powiedziała reporterom Celeste Wallander, asystentka sekretarza obrony ds. bezpieczeństwa międzynarodowego.


Krajowa publiczność Erdoğana zawsze była jego priorytetem. Tam też zadziałał jego plan. Prorządowe tureckie media chwaliły umowę jako triumf Erdoğana; powiedzieli, że wyrwał Zachodowi konkretne zdobycze w walce z terroryzmem. „Turcja dostała to, czego chciała”, brzmiał tytuł dziennika „Hürriyet”.


„Zwycięstwo prezydenta Erdoğana w Madrycie”, głosił nagłówek gazety „Sabah” nad zdjęciem, na którym stoi obok sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, pośrodku grupowego zdjęcia po podpisaniu porozumienia. „Zdecydowanie i wizja przywództwa Erdoğana zyskały akceptację dla wszystkich argumentów Turcji w walce z terroryzmem” – czytamy w gazecie.


„W Europie upadają dwie twierdze terroryzmu” – powiedział dziennik „Yeni Akit”. „Szwecja i Finlandia zaakceptowały żądania Turcji”. „Turcja dostała to, czego chciała przy stole”, poinformowała gazeta „Milliyet”, dodając, że podejrzani o członkostwo w bojówkach kurdyjskich zostaną wydani Turcji.


Tak więc cała choreografia od początku skierowana była do rodzimej publiczności, która miała odczuć triumf po zwycięstwie Erdoğana nad niewiernymi. Kemal Kirişçi, współpracownik Brookings Institution, napisał:

„[Początkowa] bezkompromisowość Erdoğana jest powszechnie przypisywana względom polityki wewnętrznej, w tym desperackiej potrzebie odwrócenia uwagi od fatalnego stanu tureckiej gospodarki, a także podniesienia jego słabnących notowań w sondażach przez grę na powszechnych nastrojach nacjonalistycznych i antyzachodnich. Choć te wyjaśnienia są bardzo prawdopodobne, u ich podłoża leży również własny dyskomfort Erdoğana wobec wieloletniego dążenia Turcji do Zachodu, symbolizowanego przez jej członkostwo w NATO i Radzie Europy. Instrumentalizuje on kwestię członkostwa Szwecji i Finlandii, by osłabić te dążenia, jeśli ich nie odrzucić i wyeliminować pozostałą kontrolę instytucjonalną dotyczącą jego jednoosobowych rządów”.

Sprawa „krajów nordyckich w NATO” jeszcze się nie skończyła. Pełne przystąpienie będzie wymagało zgody wszystkich 30 parlamentów NATO. Ta i inne przyszłe kwestie będą nadal dawały Erdoğanowi nową możliwość szantażowania najsilniejszej instytucji Zachodu.


NATO Family Picture in Madrid: This Will Not Be Erdogan’s Last Blackmail

Gatestone Institute, 7 lipca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Burak Bekdil

Wieloletni publicysta wychodzącej w języku angielskim gazety tureckiej "Hurriyet Daily News", w 2017 zwolniony za publikowanie artykułów na Zachodzie, wyemigrował z Turcji w obawie przed aresztowaniem.