Pinker: “Wojna o ewolucję jest także wojną kulturową”
e.) Naukowa debata na temat otoczenia biologii ewolucyjnej to „wojna kulturowa”. Ten kawałek naprawdę irytował mnie szczególnie:
Aby uwolnić biologię od spuścizny współczesnej syntezy, wyjaśnia Massimo Pigliucci, były profesor ewolucji na Uniwersytecie Stony Brook w Nowym Jorku, potrzebujesz szeregu taktyk, by wywołać rozrachunek: „Perswazja, studenci podejmujący te idee, finansowanie, stanowiska profesorskie”. Potrzebujesz zarówno serc, jak i umysłów. Podczas pytań i odpowiedzi z Pigliuccim na konferencji w 2017 r. jeden z uczestników skomentował, że spór między zwolennikami EES a bardziej konserwatywnymi biologami czasami wyglądał bardziej jak wojna kulturowa niż naukowy spór. Według jednego z uczestników „Pigliucci w zasadzie powiedział: „Jasne, to wojna kulturowa i wygramy ją”, a połowa sali zareagowała wiwatami.
Zła koncepcja, Massimo! Nie, to nie jest wojna kulturowa, nawet jeśli czasami naukowcy wpadają w furię i używają terminów takich jak „ewolucja skokowa”, by scharakteryzować zwolenników przerywanej równowagi. Debata była prowadzona i w dużej mierze rozstrzygnięta przez argumentację naukową, która nie zawierała tego rodzaju zaciekłości. To po prostu debata o tym, jakie mechanizmy są ważne w ewolucji. Mój własny pogląd jest taki, że tak, Nowoczesna Synteza Ewolucyjna zawiera rzeczy, o których nawet nie śniliśmy 80 lat temu ("neutralna teoria" to jedna z nich), ale po prostu nie ma powodu, by ogłaszać śmierć neodarwinizmu. „Rozszerzenie” jest dobrem słowem, ale powiedzenie, że „potrzebujemy nowej teorii ewolucji”, jest zarówno ignorancją, jak i ciężką przesadą.
Steve Pinker przeczytał mój artykuł i chyba mu się spodobał, ale nie zgodził się ze mną w kwestii „wojny kulturowej”. Uważa, że konflikt między „ekspansjonistami” a „nie musimy wyrzucać ewolucji na śmietnik” jest rzeczywiście wojną kulturową . Pozwolił mi zacytować jego zdanie na ten temat. Podkreśliłem zdania, w których nie zgadza się ze mną. Podziwiam go i stwierdzam, że ma świetną pamięć; nie pamiętałem nawet tego artykułu Lewina, a tym bardziej gdzie i kiedy został opublikowany!
Pinker (pogrubienie jest moje, dodałem linki):
Fascynujące jest to, że ten [artykuł Guardiana] jest prawie dokładnym powtórzeniem artykułu Rogera Lewina w „Science” z 1980 roku o Dniu Świstaka, inspirowanym przerywaną równowagą Goulda (którą nieszczerze kojarzył z makromutacjami), doborem gatunków i spandrelizmem.
Podejrzewam, że to jest wojna kulturowa. Lewicowe elity intelektualne nie mogą znieść aromatu darwinizmu, z jego pozorną gloryfikacją konkurencji, użyteczności funkcjonalnej i dziedziczenia. Zbyt szanują naukę, by podążać ścieżką kreacjonistów lub ID, więc szukają luk, które wydają się pozwalać na większą sprawczość i kreatywność. To wszystko, co Richard [Dawkins] nazwał „poetycką nauką”, a ja „naukową ckliwością”. Właśnie dlatego ten spektakl przekręcania kodycyli i przypisów w „rewolucje naukowe” co jakiś czas pojawia się w „New York Review of Books”, „Guardianie” i innych poprawnie myślących publikacjach.
Rola plastyczności i asymilacji genetycznej sięga ponad stulecia wstecz do „efektu Baldwina”, który został ciekawie symulowany jakiś czas temu przez Geoffa Hintona, który zyskał sławę pracami nad sztucznymi sieciami neuronowymi, i jest odnotowane w komentarzu Maynarda Smitha w „Nature”.
Odpowiedziałem Steve'owi, że tak, równie dobrze może to być wojna kulturowa, ale naukowiec taki jak Pigliucci nie powinien prowadzić dyskusji naukowej w takich kategoriach, ponieważ dewaluuje to sporne kwestie empiryczne. Ale Steve ma prawdopodobnie rację, jak zwykle!
Steve dodał to w kolejnym e-mailu:
Nawiasem mówiąc, symulacja efektu Baldwina Hintona-Nowlana jest, jak sądzę, pięknym, małym modelem ewolucyjnym. (Załączam go wraz z komentarzem Maynarda Smitha). Nie trzeba dodawać, że wpisuje się wprost we współczesną syntezę – dzięki, rewolucja nie jest potrzebna.
Pinker: The “evolution war” is also a culture war
Why Evolution Is True, 30 czerwca 2022
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji. Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt" (wydanej również po polsku przez wydawnictwo "Stapis)". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.