Kiedy atakowani są Żydzi, przedstawiciele władz boją się powiedzieć “antysemityzm”


Seth J. Frantzman 2022-01-17

Napis “Netanjahu = Hitler” na antyizraelskiej demonstracji w Londynie 12 czerwca(zdjęcie: LEE HARPIN/JEWISH NEWS)

Napis “Netanjahu = Hitler” na antyizraelskiej demonstracji w Londynie 12 czerwca

(zdjęcie: LEE HARPIN/JEWISH NEWS)



Kiedy Iran jest rozgniewany z powodu obraźliwych karykatur w Europie, atakuje pamięć Szoah i Żydów. Kiedy Pakistan jest rozgniewany, atakuje Żydów. Kiedy Al-Kaida jest rozgniewana, atakuje Żydów.

Po sobotnim ataku na synagogę w Colleyville w Teksasie amerykańskie władze powiedziały, że żądania sprawcy nie były związane ze społecznością żydowską. Jest to przypomnienie dziwacznego przywileju, jakim cieszą się często w oczach przedstawicieli władzy i mediów ci, którzy atakują ludność żydowską na całym świecie.

Choć jest wiele wypowiedzi potępiających ten atak, nie ma wielkiej woli zbadania, jak narastający antysemityzm prowadzi sprawców do atakowania żydowskich społeczności, nawet jeśli ich głównym celem nie jest atak na Żydów.  

 

Poprzedzając tę dyskusję uwagą, że dzień po tym wydarzeniu nie mamy danych o sprawcy [przyp. tłum. – obecnie wiadomo już, że był to obywatel brytyjski pochodzenia pakistańskiego], ani o tym, jak sytuacja rozwijała się, możemy jednak z pewnością powiedzieć, że ta osoba celowo zaatakowała synagogę. Przedstawiciele władzy powiedzieli także, że napastnik żądał uwolnienia Aafii Siddiqui z więzienia.

 

Siddiqui została skazana w 2010 roku po zaatakowaniu amerykańskiego personelu wojskowego w Afganistanie. Jej sprawę popierali islamscy ekstremiści i rząd Pakistanu. Jest także znana z antysemickich wypowiedzi.   

 

Pragnienie oddzielenia ataku od synagogi i traktowania go jako wyłącznie część sprawy Siddiqui i popularności, jaką cieszy się ona wśród islamistycznych ekstremistów, jak również pewnych grup obrony „praw człowieka”, jest częścią szerszego wzoru, w którym ataki na żydowskie społeczności często przedstawiane są jako losowe.


Zwolennicy ruchu BDS protestują w Tel Awiwie przed finałem Eurowisji w maju 2019 roku. (zdjęcie: AMMAR AWAD / REUTERS)
Zwolennicy ruchu BDS protestują w Tel Awiwie przed finałem Eurowisji w maju 2019 roku. (zdjęcie: AMMAR AWAD / REUTERS)

Tak było na przykład w sprawie ataku na koszerny supermarket Hypercacher w Paryżu w 2015 roku. Ten atak przeprowadził zwolennik ISIS, Amedy Coulibaly. Prezydent USA, Barack Obama, powiedział, że atak był związany z “grupą agresywnych, nikczemnych fanatyków, którzy obcinają ludziom głowy lub losowo strzelają do grupy jakichś ludzi w delikatesach w Paryżu”.  

 

Tyle tylko, że nie było w tym niczego „losowego”. Nie daje się racjonalnie wywnioskować, że w Paryżu z tysiącami supermarketów i delikatesów sprawca przypadkiem zaatakował koszerny supermarket należący do małej grupy mniejszościowej.  

 

Ten atak na supermarket był jednym z wielu ataków wymierzonych w Żydów w Europie. W 2015 roku był atak przed synagogą w Danii. W 2019 roku zaatakowano synagogę w Halle. “16 letni Syryjczyk i trzech innych ludzi zostali aresztowani w Niemczech z powodu podejrzenia o islamistyczny spisek, by zaatakować synagogę [w Hagen]” – donosiła w zeszłym roku BBC.

 

W Wielkiej Brytanii na londyńskiej Oxford Street gang mężczyzn zaatakował Żydów świętujących Chanukę w grudniu zeszłego roku. Dwa lata temu zatrzymano w Norwegii człowieka podejrzanego o udział w zamachu na żydowską restaurację w Paryżu w 1982 roku W 2008 roku był w Bombaju terrorystyczny atak, kiedy dom organizacji Chabad, Mariman House, został zaatakowany razem z wieloma innymi miejscami przez pakistańską sieć terrorystyczną.  

 

W innym nikczemnym ataku islamski terrorysta zaatakował w 2012 roku żydowską szkołę w Tuluzie we Francji. Zrobił to po zabiciu francuskich żołnierzy w Pirenejach. Raz jeszcze wzór atakowania w jednym miejscu, a potem zabicia Żydów, był częścią terrorystycznego przesłania.

 

Kiedy patrzymy na szerszy wzór – czy jest to zainspirowany przez ISIS zamach w Paryżu, który prowadził do ataku na koszerny supermarket, czy grupy związane z Palestyńczykami atakujące żydowskie miejsca w latach 1980., zamordowanie Leona Klinghoffera na pokładzie porwanego statku wycieczkowego Achille Lauro w 1985 roku, napad na dom Chabadu w Indiach, czy synagogę w Teksasie – niemal zawsze widzimy ten sam wzór.  

 

Żydzi są atakowani jako “oczywisty” cel dla każdej grupy, która ma jakieś żale (zazwyczaj są to grupy inspirowane przez islamistyczny ekstremizm), a oficjalne doniesienia na ogół przedstawiają te ataki jako losowe, w odróżnieniu od części systematycznych antyżydowskich przestępstw nienawiści. Jest wygodniej widzieć sprawców jako ludzi przypadkowo  wybierających żydowskie cele niż zadawanie dociekliwych pytań o to, dlaczego terroryści wybrali właśnie te cele.   

 

Wolimy narrację o losowości i “psychicznej chorobie” lub “obłąkaniu” z zakończeniem o naszym współczuciu i modłach, lub narrację o “bezsensownym akcie przemocy”, od pytania o to, jak na całym świecie podobne ruchy o podobnym pochodzeniu i powiązaniach przekazują swoim zwolennikom ideę, że zabijanie Żydów jest elementem “operacji” i pozytywną częścią “męczeństwa”.

 

Odkrywanie sposobu, w jaki Żydzi są opisywani przez środowisko, które stworzyło ISIS, przez grupy w Pakistanie, które popierają ataki na Indie, przez pełne nienawiści grupy w Wielkiej Brytanii, które zorganizowały karawan samochodów, który w maju podczas działań wojennych między Gazą a Izraelem wzywał do gwałcenia żydowskich kobiet, oznaczałoby głębsze spojrzenie na to, jak Żydzi są przedstawiani przez skrajnie prawicowe rządy, takie jak rząd Pakistanu, i grupy ekstremistyczne, takie jak ISIS, Al-Kaida, Hamas i Bractwo Muzułmańskie.

 

Antyżydowskie poglądy, które prowadzą do ataków na synagogi, koszerne delikatesy i żydowskie społeczności, są nieodłączne od globalnego, skrajnie prawicowego środowiska. Karta Hamasu, rodzaj manifestu wydanego w 1988 roku, pełna jest antysemickich spisków.  Na czele rządu Malezji przez wiele lat stał jawny antysemita, Mahathir Mohammed, ekstremista, który nazywał Żydów „haczykonosymi”, szydził z Holocaustu i twierdził, że Żydzi rządzą światem. Mimo tej nienawiści zapraszano go na wykłady na uniwersytetach w Wielkiej Brytanii i w USA.

 

We wszystkich tych wypadkach i w wielu innych jest wyraźny trend: grupy i osoby propagują antysemickie poglądy jako część szerszego światopoglądu. Te poglądy przenikają do ich otoczenia, więc ludzie, którzy radykalizują się, mogą zarówno mieć skrajnie antysemickie poglądy, jak również twierdzić, że są częścią jakiegoś innego programu lub ruchu, takiego jak Al-Kaida, ISIS, pakistańskie grupy terrorystyczne, które atakują Indie, zwolennicy „Palestyny” lub jakiejś innej sprawy.

 

Nie jest niezwykłe, kiedy przywódcy krajów takich jak Pakistan, przeciągają paralelę między swoim gniewem na europejskie kraje za antymuzułmańskie karykatury a zaprzeczaniem Holocaustowi, jak gdyby negacja Holocaustu była w jakiś sposób obrazą Europejczyków i „zemstą” za karykatury.

 

Przywódca Pakistanu dokonał takiego porównania w 2021 roku. „Wzywam zachodnie rządy, które zakazały jakichkolwiek negatywnych uwag o holokauście, by używały tych samych standardów do karania tych, którzy świadomie szerzą przesłanie o nienawiści wobec muzułmanów przez obrażanie Proroka” – tweetował pakistański premier, Imran Khan.

 

Iran kilkakrotnie zorganizował konkurs karykatur, by szydzić z Holocaustu jako sposób zemszczenia się na Europie za karykatury. W sumie “Żydzi” stali się naturalnym kozłem ofiarnym i ofiarami w każdym z tych wypadków.   

 

Kiedy Iran jest rozgniewany z powodu obraźliwych karykatur w Europie, atakuje pamięć Szoah i Żydów. Kiedy Pakistan jest rozgniewany, atakuje Żydów. Kiedy Al-Kaida jest rozgniewana, atakuje Żydów. Kiedy ISIS radykalizuje ludzi, zachęca do ataków na żydowskie cele. Kiedy kraje lub grupy chcą obrazić się wzajemnie na Bliskim Wschodzie, porównują swoich wrogów do Żydów.

 

“Żyd” jest dla nich słowem pogardliwym, mającym obrażać. Fakt, że ekstremiści atakują potem koszerne delikatesy, synagogi, szkoły i Żydów na całym świecie, od Indii do USA, jest częścią tej ideologii.

 

Officials are afraid to say ‘antisemitism’ when Jews are targeted

Jerusalem Post, 16 stycznia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.