Kiedy uchodźcami byli Żydzi…


Hussain Abdul-Hussain 2021-12-14

Migranci na granicy Polski z Białorusią, Zdjęcie: MON

Migranci na granicy Polski z Białorusią, Zdjęcie: MON



Zachodnie towarzystwo, które stoi na najwyższej ambonie moralnej, protestuje przeciwko swoim rządom, które nie dopuszczają, by uchodźcy przekraczali ich granice i osiedlali się na ich terytoriach.  


W tym tygodniu Komisarz Praw Człowieka UE potępił polską ustawę za ograniczanie dostępu do obszarów przy granicy z Białorusią, gdzie dziesiątki tysięcy uchodźców z Afganistanu, Iraku i Syrii próbują przedostać się przez granicę. W zeszłym tygodniu 27 migrantów utonęło w Kanale La Manche. Brytyjski rząd spotkał się z krytyką za propozycję poprawki swojego prawa o uchodźcach, która umożliwiłaby zakończenie obecnego automatycznego azylu dawanego każdemu, kto przybywa do Zjednoczonego Królestwa.


“Świętszy od papieża” amerykański tłumek sprzeciwia się także jakiejkolwiek próbie zahamowania nielegalnej imigracji na południowej granicy z Meksykiem. Demokratyczni ustawodawcy – tacy jak AOC i Rashida Tlaib — ostro rozprawiali się z administracją Trumpa za budowanie muru i za internowanie i deportowanie uchodźców. Kongresmenka Ilhan Omar, Demokratka z Minnesoty, identyfikuje się – na swoim koncie na Twitterze – jako uchodźczyni, dziesięciolecia po naturalizacji i w kilka lat po wybraniu do Kongresu.  


“Świętszy od papieża” tłumek w Europie, Ameryce i Australii argumentuje, że Prawa Człowieka obejmują nieograniczone i niekontrolowane przemieszczanie się ludzi i że granice są sztucznym, ludzkim konstruktem. Wszyscy oni mówią także, że ponieważ Zachód (czytaj biały kolonialny Mężczyzna) skolonizował wiele krajów, z których dzisiaj przybywają uchodźcy, więc jest tylko sprawiedliwe, żeby Zachód przyjmował ludzi z tych upadłych krajów. W umysłach „świętszego od papieża” zachodniego tłumku, ludzka migracja ma prawo odbywać się tylko na zachód. Gdyby Europejczycy ruszyli na wschód, byłby to ohydny kolonializm.


A kiedy zachodnie kraje wpuszczają uchodźców, nowoprzybyli nie są zobowiązani do żadnej asymilacji. Nowoprzybyli, według tych świętoszków, powinni mieć prawo zachowania wszystkich swoich zacofanych praktyk ze starego kraju pod pozorem wolności, włącznie z odmową nauczenia się języka nowego kraju i kontynuowaniem swoich paskudnych starych praktyk, takich jak uciskanie kobiet. Nowoprzybyli mogą następnie mieszać z błotem swój nowy kraj, opisywać go jako kraj zbudowany przez właścicieli niewolników i żądać, by na nowo przepisać jego historię, a także jego konstytucję, by dać nowoprzybyłym szansę upodobnienia ich nowego kraju do ich wizerunku życia społecznego.


Imigracja jest dobra. Kraje (w większości liberalne demokracje), które są stacją docelową imigracji, mają szczęście. Imigracja może rozwiązać problem starzejącej się populacji w rozwiniętych krajach i może przynieść nową krew, nowe idee i kulturową różnorodność. Jednak imigracja musi być regulowana, tak jak Kanada i Australia wybierają imigrantów zgodnie ze swoimi ekonomicznymi potrzebami, zależnie od wieku i poziomu umiejętności uchodźców i imigrantów.


Zięć Trumpa, Jared Kushner, wysłał Kongresowi prawo skopiowane z kanadyjskiego prawa.  Było martwe w momencie jego przedstawienia. Sprawa imigracji jest zbyt toksyczna, by jakikolwiek prawodawca chciał o niej rozmawiać. Imigracja sparaliżowała wiceprezydentkę, Kamalę Harris, która teraz wygląda jak jeleń schwytany w światła reflektorów. Dostała za zadanie zajęcie się południową granicą i nie ma żadnej politycznej opcji, jaką mogłaby wybrać do podjęcia działania. Obie amerykańskie partie są podzielone na wiele szkół w sprawie tego, jak poradzić sobie z tą kwestią.


Wróćmy jednak do głośnych ustawodawców, jak palestyńsko-amerykańska Rashida Tlaib, która oręduje za całkowicie otwartymi granicami i twierdzi, że uchodźcy powinni mieć możliwość osiedlania się wszędzie, gdzie tylko chcą. No dobrze, czy Tlaib mówiłaby to samo o żydowskich uchodźcach, których wygnano z Europy w latach 1850-1950, i którzy wędrowali po świecie, stukając do drzwi różnych krajów i błagając ich o nowy dom?


Kiedy Żydzi byli tymi, którzy wsiadali na statki i płynęli przez oceany i morza, z których wiele utonęło i setki żydowskich uciekinierów umierały, próbując się dostać do jakiegoś bezpiecznego miejsca, brytyjscy zarządcy Palestyny zamknęli drzwi powierzonego im mandatu przed uchodźcami z powodu presji Arabów – tak w Palestynie, jak poza nią. Statki, które dopływały do Palestyny bez utonięcia po drodze, były zatrzymywane przez Brytyjczyków i uchodźcy byli zawracani do krajów europejskich, gdzie odsyłano Żydów do komór gazowych.


Czy Rashida Tlaib lub jej babcia (słynna sitty), domagałyby się od Brytyjczyków, by wpuścili wynędzniałych i zrozpaczonych żydowskich uchodźców do Palestyny? A w Palestynie, czy Tlaib walczyłaby z innymi Arabami, by pozwolili Żydom praktykować ich religię, modlić się przy Ścianie Zachodniej i na Wzgórzu Świątynnym? Czy Tlaib walczyłaby o pozwolenie Żydom na ubieganie się o wysokie urzędy w Palestynie i na trzymanie otwartych granic dla innych Żydów?


Palestyńską odpowiedzią na wszystkie pytania o przyjmowanie żydowskich uchodźców do Palestyny było gromkie „nie”. Żydów nie chciano wpuszczać do kraju, a ci, którzy się tam dostali, byli napadani i zabijani. Palestyńczycy zakazali sprzedaży ziemi żydowskim uchodźcom, a ci Arabowie, którzy sprzedawali im jednak ziemię, byli społecznie hańbieni, a także fizycznie atakowani.


Potem, od kiedy Żydzi zbudowali odnoszące sukcesy państwo, Palestyńczycy próbują to państwo zniszczyć, argumentując, że żydowscy osadnicy są kolonialnymi reprezentantami białego człowieka (a więc zasługują na wyrzucenie), mimo że biały człowiek był tym, który prześladował Żydów i zmusił ich do ucieczki do Palestyny i reszty świata.


Yasmine Ahmed
 jest dyrektorką brytyjskiego oddziału Human Rights Watch. Jej Twitter pełen jest tweetów i artykułów wzywających do otwarcia granic dla wszelkiego rodzaju migracji, przyjmowania ich wszystkich i osiedlania ich. Jeden z jej tweetów pokazuje zdjęcie 10-letniej dziewczynki w Gazie, która płacze obok sterty ruin, mówiąc, że to, co ją spotkało, jest niesprawiedliwe. Ahmed opisuje izraelską blokadę jako apartheid. Nie wspomina jednak powodów blokady i powtarzających się wojen.  


Władający Gazą Hamas, przysięga, że zniszczą Izrael i deportuje wszystkich Żydów, którzy nie byli urodzeni w tym kraju przed 1920 rokiem. Czy to naprawdę brzmi jak słowa tej wielkiej figury z kierownictwa Human Rights Watch? Czy Ahmed chce orędować za tym, by potomkowie żydowskich uchodźców do Palestyny otrzymali prawa miejscowej populacji, tak jak żąda, by migranci schwytani na granicy USA z Meksykiem lub na granicy Polski z Białorusią otrzymali takie prawa?


When refugees were Jews

House of Wisdom, 2 grudnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Hussain Abdul-Hussain


Iracko-libański dziennikarz mieszkający w Waszyngtonie.  Pracuje jako analityk w instytucie Fundacji Defence of Democrecies. Wcześniej pracował w utworzonej przez amerykański Kongres Arabic TV, przed tym był reporterem w wychodzącej w Bejrucie The Daily Star. Jest absolwentem Amerykańskiego Uniwersytetu w Bejrucie, gdzie studiował historię Bliskiego Wschodu.