"Time Magazine” i zachodnie podejście do islamizmu


Nervana Mahmoud 2021-10-02

Abdul Ghani Baradar obecny wicepremier Islamskiego Emiratu Afganistanu, był uwięziony w Pakistanie w 2010 roku za terroryzm i uwolniony z więzienia na prośbę administracji prezydenta Obamy w 2018, Zdjęcie: wikipedia
Abdul Ghani Baradar obecny wicepremier Islamskiego Emiratu Afganistanu, był uwięziony w Pakistanie w 2010 roku za terroryzm i uwolniony z więzienia na prośbę administracji prezydenta Obamy w 2018, Zdjęcie: wikipedia

Upalny lipcowy dzień w Kairze i mój pierwszy dzień w akademii medycznej. Jak wiele dobrze chronionych egipskich dziewcząt byłam nieśmiała i wystraszona. Postanowiłam spędzić przerwę między wykładami w żeńskiej części uniwersyteckiego meczetu, a nie w studenckiej kawiarni. Z perspektywy czasu widzę, że był to punkt zwrotny w moim życiu. Po raz pierwszy spotkałem się z czystą i butną twarzą islamizmu.

Nie była to pora modlitwy, ale koleżanka nosząca nikab rozpoczęła swoje kazanie na temat tego, co jej zdaniem jest „prawdziwym islamem”. Od razu nie podobało jej się moje imię. „To wstyd, że twoi rodzice wybrali dla ciebie takie imię; aby udowodnić, że jesteś muzułmanką, przynajmniej musisz nosić hidżab” – powiedziała. Przez następne sześć lat słyszałem, jak ona i inne „siostry i bracia” wygłaszali kazania o obowiązku noszenia hidżabu, o wymogu segregacji studentów i studentek, o znaczeniu „obrzezania” kobiet, zakazie muzyki i o tym, dlaczego tak ważne jest, aby powrócić do tego, co nazwali „purytańskim duchem islamu”. 


Tak, słyszałem te wszystkie nauki w stylu talibów na długo przed atakami na Amerykę terrorystów z Al-Kaidy 11 września 2001 roku. Ci islamscy koledzy w końcu dołączyli do różnych ruchów islamistycznych, które za rządów Mubaraka  szerzyły się w podziemiu w Egipcie. Jedni wstąpili do Bractwa Muzułmańskiego; inni dołączyli do różnych grup salafickich; a jeszcze inni wyjechali do Afganistanu (kilku z nich wyemigrowało do Europy udając „reformatorów”). Pajęczyna islamistów jest splątana, bardzo różnorodna i wielowymiarowa.  


Islamiści mogą różnić się strategią i taktyką, stosując przemoc lub nie stosując przemocy, ale wszystkich łączy jeden cel: osiągnięcie znaczącej zmiany paradygmatu w umysłach zarówno muzułmanów, jak i niemuzułmanów. Ich celem jest przekonanie muzułmanów, że islamizm jest prawdziwym islamem, oraz przekonanie niemuzułmanów, że pojęcia równości i praw kobiet są muzułmanom obce i nie powinny być narzucane przez Zachód.


Przekazanie Afganistanu talibom i nazwanie współzałożyciela ruchu talibów, Abdula Ghaniego Baradara, jednym ze 100 najbardziej wpływowych ludzi przez „Time Magazine” w 2021 roku (w kategorii „przywódców”), jest prawdopodobnie największym prawdziwym zwycięstwem islamizmu jako globalnej ideologii. Oba wydarzenia symbolizują znaczącą zmianę paradygmatu w umysłach wielu zachodnich decydentów politycznych.  


Zachodnie elity uznały, że ich wartości są  obce muzułmanom (przynajmniej w Afganistanie) i zajęły się szukaniem „umiarkowanych” muzułmanów, nawet w najbardziej radykalnych, opresyjnych grupach purytańskich, takich jak talibowie. Baradar reprezentuje bardziej umiarkowany nurt w kierownictwie ruchu talibów, „który zostanie wystawiony na światło dzienne, aby zdobyć poparcie Zachodu” – wyjaśnia jego profil w „Time Magazine”. Jak napisała na Twitterze afgańsko-kanadyjska biznesmenka Sara Wahedi : Od samego początku procesu pokojowego prowadzona była wyraźna kampania na rzecz złagodzenia obrazu talibów. Zadaniem think tanków wobec konsultantów, dziennikarzy i „ekspertów” było zastąpienie wrogości wobec talibów postawami neutralnymi.


Można argumentować, że ten wybór jest czysto polityczny, ponieważ upadek i przejęcie Afganistanu przez talibów jest prawdopodobnie największym politycznym wydarzeniem 2021 roku. Niemniej jednak to „zwycięstwo” talibów nie jest zasługą Baradara i jego klanu, jest przede wszystkim jest dziełem amerykańskiej klasy politycznej. To Stany Zjednoczone zdecydowały się na wycofanie z Afganistanu, niezależnie od konsekwencji tej decyzji, lub umiejętności negocjacyjnych pana Baradara i jego zespołu. 


Wkrótce po prestiżowym wyborze „Time Magazine” ujawniono, jak talibowie, zareagowali wzruszeniem ramion na międzynarodowe wezwania  do różnorodności, integracji i równości płci. Pozostawili kobiety poza rządem i dali kilka stołków przedstawicielom mniejszości etnicznych. Co więcej, przedstawiciel rządu talibów zapowiedział, że talibowie powrócą do surowych kar i egzekucji. Wielu zachodnich ekspertów (tylko na podstawie kwiecistych słów, które wypowiadał podczas negocjacji z amerykańskimi urzędnikami), uparcie twierdzi jednak, że Baradar jest umiarkowany i że został „odsunięty na boczny tor” przez radykałów.   


Chcąc zachować
 równowagę, „Time Magazine” umieścił na swojej prestiżowej liście także afgańską biznesmenkę,  Royę Mahboob. Taka koncepcja równowagi jest delikatnie mówiąc farsą. Nie umieszcza się na jednej liście dilera narkotyków i mistrza walki z uzależnieniami, aby przedstawić zrównoważoną listę globalnych influencerów. Tylko głupi i bezduszny redaktor może to zrobić bez odrobiny wstydu. 


Jak dotąd jednak sukces islamistów w podbijaniu umysłów muzułmanów wydaje się ograniczać do ich zwolenników, ale większość muzułmanów zauważyła obrazy zdesperowanych Afgańczyków rozpaczliwie wdrapujących się na amerykański samolot wojskowy opuszczający lotnisko w Kabulu, decydującą porażkę partii islamistycznej w wolnych i uczciwych wyborach w Maroku, rosnącą niechęć do reżimu mułłów w Teheranie oraz do partii Erdogana rządzącej w Turcji. Nawet islamscy komentatorzy polityczni z Zachodu, którzy zachwycają się powrotem talibów do władzy, nie przenieśli się do Afganistanu i nie chcą żyć pod prawem szariatu. Jak podkreślił Hany Ghoraba, wolą wrócić do życia ciesząc się wolnościami gwarantowanymi przez demokratyczne i świeckie prawa na Zachodzie.


Walka o duszę islamu w epoce nowożytnej będzie trwać nadal, ale pomimo zmiany paradygmatu i wspierania islamizmu przez wiele zachodnich instytucji, ta ideologia nie zwycięży. Islamiści mogą rządzić i gnębić swoich przeciwników. Mogą być też noszeni na rękach przez prestiżowe zachodnie pisma. Niemniej ich niezdolność do zapewnienia skutecznej formuły rządzenia doprowadzi w końcu do ich porażki w każdym zakątku muzułmańskiego świata.


”The Time” magazine and the Western Attitude towards Islamism

Nervana, 26 września 2021

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Nervana Mahmoud

Egipska lekarka, która od 2011 roku prowadzi popularny blog. Jest często zapraszana przez media zachodnie jako niezależna komentatorka spraw Bliskiego Wschodu.