Nieoczekiwana historia i cudowny sukces szczepionek


Matt Ridley 2021-03-31


W czasie, kiedy cudowny sukces szczepionek przeciwko SARS-CoV-2 zmienia walkę z pandemią, wypada przypomnieć, że ogólną myśl, leżącą u podstaw szczepień, przynieśli do zachodniego świata nie błyskotliwi i uprzywilejowani profesorowie, ale czarny niewolnik i kobieta. 


Niewolnik nazywał się Onesimus i żył w Bostonie jako własność Cottona Mathera, znanego purytańskiego kaznodziei. Kobieta zaś nazywała się Lady Mary Wortley-Montagu i była żoną brytyjskiego ambasadora w Konstantynopolu.


Kiedyś około roku 1715 Onesimus powiedział Matherowi, że w Afryce Zachodniej ludzie mieli zwyczaj świadomego zakażania dzieci kroplą „soku ospy” człowieka, który przeżył chorobę, dając im w ten sposób odporność. Mather natknął się następnie na raport wysłany do Royal Society w Londynie przez włoskiego lekarza, Emmanuela Timoniego, pracującego na dworze osmańskim w Konstantynopolu, który opisał tę samą praktykę zwalczania ospy. Osmanie zaczerpnęli ten pomysł albo z Chin, albo z Afryki.


Sześć lat później, w kwietniu 1721 roku, kiedy ospa dotarła do Bostonu na statku zwanym “Seahorse”, a starania o odizolowanie załogi okazały się daremne, Mather napisał do 14 lekarzy, błagając ich, by spróbowali inokulacji. Trzynastu zignorowało go, ale jeden, Zabdiel Boylston, nie zignorował. 26 czerwca 1721 roku, niemal 300 lat temu, Boylston umyślnie zadrapał skórę swojego sześcioletniego syna igłą zanurzoną w ropie z wrzodu człowieka, który przeżył ospę. Następnie wykonał taką samą “wariolizację” swojemu niewolnikowi i dwuletniemu synowi niewolnika. Wyobraźcie sobie, jak śmiały, wręcz ryzykancki był to czyn.


Cała trójka przeżyła po łagodnym przebiegu choroby. Boylston zaczął następnie inokulację innych ochotników i do listopada zaszczepił 247 ludzi. Sześcioro z nich zmarło. 25 listopada wykonał wariolizację 15 członków uniwersytetu Harvarda. W tym czasie epidemia szalała w Bostonie i ponad 400 ludzi zmarło tylko w październiku.


Wiadomości o eksperymentalnym działaniu Boylston wywołały furię wśród mieszkańców Bostonu. Lekarze go potępiali. Jeden z nich grzmiał: “Niektórzy nawet noszą ze sobą instrumenty inokulacji i butelki z trującym humorem, by zakażać każdego, kto jest gotowy poddać się temu. Czy człowiek może zakazić rodzinę rano i modlić się do Boga wieczorem, żeby zaraza się nie szerzyła?" Rada miejska Bostonu wezwała Boylston, by wytłumaczył swoje przestępstwo. Tłuszcza zaatakowała jego dom. Ukrywał się przez niemal dwa tygodnie, by uniknąć zlinczowania. Nie jest łatwo być innowatorem.  


Niemal w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii odważna pionierka Lady Mary Wortley Montagu, wprowadzała wariolizację do londyńskiego towarzystwa, nauczywszy się tej praktyki, kiedy była w Konstantynopolu jako żona ambasadora. Ją także spotkały zaciekłe potępienia.  


1 kwietnia 1718 pisała z Turcji list do swojej przyjaciółki, Sary Chiswell, ze szczegółowym opisem inokulacji:

“Ospa, tak śmiertelna i tak powszechna wśród nas, tutaj jest całkowicie nieszkodliwa przez wynalazek wszczepiania, co jest nazwą, jaką tutaj temu dają. Jest grupa kobiet, których zadaniem jest dokonywanie operacji… Kiedy spotykają się (zazwyczaj piętnaście lub szesnaście razem) stara kobieta przychodzi ze skorupką orzecha wypełnioną materią z najlepszego rodzaju ospy i pyta, którą żyłę chcesz mieć otwartą. Natychmiast otwiera dużą igłą tę, którą jej oferujesz (nie daje to więcej bólu niż zwykłe zadrapanie) i wpuszcza do żyły tyle jadu, ile mieści się na czubku igły… Nie ma wypadku, żeby ktokolwiek umarł i możesz mi uwierzyć, że jestem całkowicie usatysfakcjonowana w sprawie bezpieczeństwa tego eksperymentu, bo zamierzam spróbować tego na moim ukochanym małym synku. Jestem wystarczającą patriotką, by dołożyć starań, aby ten użyteczny wynalazek stał się modny w Anglii”.

Lady Mary istotnie wykonałaś wiariolizację swojego syna Edwarda, a potem obserwowała z niepokojem jak krosty występowały mu na skórze. To był trudny moment, ale chłopiec szybko wyzdrowiał. Po powrocie do Londynu zrobiła to samo ze swoimi córkami i stała się słynną orędowniczką inokulacji. W 1722 roku Książę Walii dokonał wariolizacji własnych dzieci. Dr William Wagstaffe potępił tę praktykę: “Przyszłe pokolenia ledwo będą mogły uwierzyć, że eksperyment praktykowany tylko przez kilka nieoświeconych kobiet wśród niepiśmiennych i nie myślących ludów miałby nagle – i na [podstawie] skromnego doświadczenia – zajść tak daleko w jednym z najbardziej kulturalnych narodów świata, że będzie przyjęty w Pałacu Królewskim”.   


W swoim czasie Edward Jenner zastąpił wariolizację bezpieczniejszą metodą szczepienia – używając nieszkodliwego wirusa krowianki, by chronić dzieci przed ospą. Szczepienia pokonały ospę tak gruntownie, że w latach 1970. ta choroba – kiedyś największy zabójca ludzi na planecie – wymarła całkowicie. Ostatni przypadek bardziej śmiertelnego szczepu, Variola major, był w Bangladeszu w październiku 1975 roku. Rahima Banu, wówczas trzyletni, przeżył i nadal żyje. Ostatni przypadek Variola minor był w październiku 1977 roku w Somalii. Ali Maow Maalin, który był dorosły, kiedy zachorował, także przeżył, pracując przez większość życia w kampaniach przeciwko polio. Zmarł w 2013 roku na malarię.


Szczepienia wynaleziono na długo zanim ktokolwiek rozumiał, jak to działa. Także dzisiaj nadal stoimy w obliczu wielkiej niepewności przy projektowaniu szczepionek. W ostatnim roku, w rekordowym czasie, używając nowej technologii, naukowcy stworzyli flotyllę skutecznych szczepionek, by zapobiegać chorobie, z całą siłą przypominając światu o nieocenionej wartości innowacji.


Ta pandemia jest naganą dla rasy ludzkiej za to, że nie zrobiła więcej w ostatnich latach, by polepszyć szybkość i poziom skuteczności w tworzeniu szczepionek. Do ostatniego roku była to zadziwiająco zaniedbana technologia, nie przynosząca zysków firmom farmaceutycznym i ustępująca miejsca interwencjom orędowników zdrowia publicznego w sprawie stylu życia. „Rozwój szczepionek - ostrzegał w 2019 roku Wayne Koff, prezes Human Vaccines Project - jest kosztownym, powolnym i pracochłonnym procesem, kosztującym miliardy dolarów, zajmującym dziesięciolecia i z poniżej 10 procentami sukcesów… Wyraźnie istnieje pilna potrzeba ustalenia sposobów polepszenia nie tylko skuteczności samych szczepionek, ale także procesu, w którym się je tworzy”.


Nie wszystkie szczepionki były bezpieczne lub skuteczne, ale te problemy niemal wszystkie należą do przeszłości. Ruch antyszczepionkowców myli się w równym stopniu, jak tłuszcza, która rzuciła się na doktora Boylstona.


My article from Warp News:
The unexpected history of miraculus vaccines

Rational Optimist, 19 marca 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.