Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne
Mówił Mikołaj Kopernik, że pieniądz gorszy wypiera pieniądz lepszy, ale to nie zawsze ma aż tak tragiczne konsekwencje, jakie miały fiskalne wyczyny Jana Kazimierza. (Jego osławione tymfy z zaniżoną ilością srebra spowodowały tak wiele zła, że widniejący na nich królewski monogram ICR - Ioannes Casimirus Rex - tłumaczono jako Initium Calamitatis Regni, czyli początek nieszczęść królestwa.)
Banknot pięćsetzłotowy z Sobieskim wszedł do obiegu w 2018 roku, a teraz prezes Glapiński zapowiada wypuszczenie na rynek banknotu tysiączłotowego z Jadwigą Andegaweńską. Podobizna królowej na tym nominale ma być niezbitym dowodem, że PiS kobiety ceni i szanuje. (Prezent z takiego banknotu będzie dla kobiety jak kwiat.)
To jednak nie wszystko, dobrze poinformowane źródła donoszą, że podczas ściśle tajnej konferencji dyskutowano o możliwości dalszej promocji pisowskiego feminizmu na kolejnych nominałach. Dwa tysiące w jednym papierku ma według tej propozycji być z Beatą Szydło, a trzy tysiące z Julią Trybunalską. Pięć tysięcy z Kają Godek, dziesięć z Krystyną Pawłowicz, zaś banknot opiewający na 100 tysięcy z Wandą Półtawską.
Podobno banknoty z nominałami powyżej tysiąca złotych będą przyjmowane tylko w punktach za żółtymi firankami, a ich obieg będzie w zasadzie ograniczony do osób kojarzonych z lepszym sortem. Równocześnie jest rzeczą ważną, aby społeczeństwo było świadome z jak wielką powagą władza traktuje chrześcijański feminizm i jak nominalnie wysoko ceni kobiety.
Dobrze poinformowane źródło dementuje pogłoski jakoby w spotkaniu uczestniczył Obajtek i Banaś, ale ze względu na historyczną chwilę i datę zastrzega sobie anonimowość i zaprzecza jakoby podczas dyskusji pojawiła się propozycja banknotów z glapinkami. Owszem była propozycja umieszczenia na drobnym kolekcjonerskim nominale wizerunku Ogórek, ale została stanowczo odrzucona. (Zastanawiano się również, czy nie wydać pozłacanej krótkiej serii banknotu z wicepremierem, jednak ta sprawa została odłożona do późniejszej dyskusji ponieważ kilka osób optowało raczej za monetą bitą w szlachetnym kruszcu z mgłą na rewersie.)
P.S. Mieliśmy już banknot o nominale 2 000 000 złotych, widniał na nim Ignacy Paderewski. (Pierwszy nakład był z błędem, więc jest szczególnie popularny wśród kolekcjonerów.) Kolejny banknot opiewający na tę sumę będzie z premierem Obajtkiem.