Palestyńczycy: Abbas podpisuje własny wyrok śmierci


Khaled Abu Toameh 2020-07-22

Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas i jego rządząca frakcja, Fatah, przymilają się teraz do swoich rywali w Hamasie – krok, który może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego i utorować drogę do olbrzymiej przemocy antyizraelskiej. Na zdjęciu: wysoki rangą funkcjonariusz Fatahu, Dżibril Radżoub, w Ramallah, uczestniczy w wideo-konferencji z wiceprzewodniczącym Hamasu, Salehem Arourim, 2 lipca 2020. (Zrzut z ekranu: Palestinian TV)
Prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas i jego rządząca frakcja, Fatah, przymilają się teraz do swoich rywali w Hamasie – krok, który może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego i utorować drogę do olbrzymiej przemocy antyizraelskiej. Na zdjęciu: wysoki rangą funkcjonariusz Fatahu, Dżibril Radżoub, w Ramallah, uczestniczy w wideo-konferencji z wiceprzewodniczącym Hamasu, Salehem Arourim, 2 lipca 2020. (Zrzut z ekranu: Palestinian TV)

Po wycofaniu się z wszystkich porozumień i umów z Izraelem i Stanami Zjednoczonymi, włącznie z kooperacją w sprawach bezpieczeństwa, prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas i jego rządząca frakcja, Fatah, przymilają się teraz do swoich rywali w Hamasie – krok, który może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego i utorować drogę do olbrzymiej przemocy antyizraelskiej.

Przez zalecanie się do Hamasu Abbas i Fatah zachęcają ten islamistyczny ruch do starań o rozszerzenie panowania ze Strefy Gazy na Zachodni Brzeg. Zadeklarowanym celem Hamasu jest zastąpienie Izraela islamskim państwem w stylu Iranu.


Abbas może także używać wznowionych związków z Hamasem jako sposobu naciskania na społeczność międzynarodową, by dostarczyła mu więcej pomocy finansowej. Komunikat, jaki wysyła zachodnim darczyńcom, brzmi: "Jeśli nie wesprzecie nas w pełni i nie wywrzecie nacisku na Izrael, rzucę się w ramiona Hamasu".


Zbliżenie między Fatahem a Hamasem zaczęło sią na początku miesiąca, kiedy obie strony zorganizowały wspólny wywiad prasowy przez wideo-konferencję, podczas którego ogłosiły zamiar wspólnej pracy na rzecz “obalenia” zarówno planu Izraela o zastosowaniu suwerenności do części Zachodniego Brzegu, jak i wizji propozycji rozwiązania izraelsko-palestyńskiego konfliktu, Pokój do Dobrobytu, prezydenta USA, Donalda Trumpa.


Pojawienie się Dżibrila Radżouba, sekretarza generalnego Komitetu Centralnego Fatahu, obok wysokiego rangą funkcjonariusza Hamasu, Saleha Arouriego, pierwszego dowódcy militarnego skrzydła Hamasu, Brygad Izz ad-Din al-Kassam, miało na celu wysłanie komunikatu do Palestyńczyków i do reszty świata, że jeśli chodzi o Izrael i USA, Palestyńczycy są gotowi odłożyć na bok swoje różnice i stanąć zjednoczeni przeciwko "spiskom mającym na celu likwidację sprawy palestyńskiej i narodowych praw”.  


Chociaż nosi tytuł "wiceprzewodniczącego Biura Politycznego Hamasu”, Arouri, który obecnie stacjonuje w Libanie, jest wszystkim, tylko nie politykiem.


W 2018 roku Departament Stanu USA wyznaczył nagrodę do 5 milionów dolarów za informację, która doprowadzi do identyfikacji lub zlokalizowania Arouriego i dwóch wysokich rangą militarnych agentów Hezbollahu. W dodatku do swojej działalności politycznej Arouri odegrał główną rolę w tworzeniu więzów między Hamasem a Iranem i Hezbollahem. Zajmuje się także budową i zarządzaniem terrorystycznej infrastruktury Hamasu na Zachodnim Brzegu, gdzie Radżoub żyje i pracuje.


W 2014 roku Arouri ogłosił odpowiedzialność Hamasu za porwanie i zamordowanie trzech izraelskich nastolatków na Zachodnim Brzegu, włącznie z Naftalim Fraenkelem, który miał podwójne, izraelsko-amerykańskie obywatelstwo. Arouri publicznie chwalił te morderstwa Hamasu jako “bohaterską operację”.


Do niedawna Abbas i Fatah uważali działalność Hamasu za zagrożenie dla ich panowania nad częściami Zachodniego Brzegu.


Kilka miesięcy temu jednak Hamas oskarżył zdominowane przez Fatach siły bezpieczeństwa Abbasa o aresztowanie 195 swoich członków na Zachodnim Brzegu. Hamas powiedział, że aresztowani to “byli więźniowie (uwolnieni przez Izrael), byli polityczni internowani (trzymani przez siły bezpieczeństwa AP) i studenci uniwersyteccy z Nablusu i Hebronu".


Według Hamasu siły bezpieczeństwa AP “przeprowadzają aresztowania członków Hamasu, by zdobyć informacje o działalności ruchu” na Zachodnim Brzegu.


Ponieważ Arouri jest odpowiedzialny za terrorystyczną infrastrukturę Hamasu na Zachodnim Brzegu, można bezpiecznie założyć, że Abbas i Radżoub doskonale wiedzą, jaka jest jego działalność, szczególnie wobec rozprawy sił bezpieczeństwa AP z dziesiątkami członków Hamasu. Można także założyć, że podczas przesłuchań, wielu aresztowanych członków Hamasu dostarczyło informacje o odpowiedzialności Arouriego za finansowanie i zbrojenie terrorystycznych komórek na Zachodnim Brzegu.


W przeszłości Fatah oskarżał Hamas o planowanie wojskowego przejęcia władzy na Zachodnim Brzegu.


Według oświadczenia Fatahu już w 2007 roku, Fatah ujawnił, że kilku członków Hamasu zatrzymanych przez siły bezpieczeństwa AP przyznało się do planowania zamachu stanu w Strefie Gazy. Funkcjonariusze sił bezpieczeństwa AP powiedzieli, że zeznania zatrzymanych wyjaśniły ponad wszelką wątpliwość, że Hamas zamierzał rozszerzyć swoje panowanie na Zachodni Brzeg, dodając, że duże ilości broni i materiałów wybuchowych, znalezione u zatrzymanych, potwierdzają te zeznania.  


Abbas nie rozkazałby swoim siłom bezpieczeństwa kontynuowania akcji przeciwko Hamasowi, gdyby był przekonany, że ten islamistyczny ruch porzucił plany zamachu na jego reżim na Zachodnim Brzegu.


Przez autoryzowanie wspólnej konferencji prasowej jednego ze swoich wysokich rangą funkcjonariuszy (Radżjouba) z Arourim, Abbas bezpośrednio komunikuje Hamasowi, że ma swobodę kontynuowania militarnej działalności na Zachodnim Brzegu, włącznie z taką, która zagraża jego reżimowi.


Nie ulega wątpliwości, że członkowie Hamasu zinterpretują pokazanie się ich wojskowego dowódcy, Arouriego, z wysokim rangą funkcjonariuszem Fatahu i bliskim współpracownikiem Abbasa jako zielone światło ze strony kierownictwa AP na prowadzenie ataków terrorystycznych na Izrael.


Na krótko przed wystąpieniem z Radżoubem, Arouri powiedział, że Hamas wierzy, iż „jedynym sposobem radzenia sobie z Izraelem jest wszechstronny opór”.


W wywiadzie udzielonym związanej z Hezbollahem stacji telewizyjnej, Al-Mayadeen, Arouri powiedział, że nie wyklucza możliwości, że “walka zbrojna” powróci na Zachodni Brzeg i że to może zdarzyć się "szybciej niż niektórzy sobie to wyobrażają". Chwalił także Abbasa za zatrzymanie współpracy z Izraelem w sprawach bezpieczeństwa, której celem było przede wszystkim zapobieżenie zorganizowania przez Hamas zamachu przeciwko reżimowi AP.  


Byłoby naiwnością sądzić, że Abbas i przywódcy z Fatahu na Zachodnim Brzegu nie rozważyli groźby Arouriego rozpoczęcia „wszechstronnego oporu” przeciwko Izraelowi. Arouri umyślnie użył zwrotu “wszechstronny opór”, by odeprzeć wezwanie kierownictwa AP do “powszechnego, pokojowego oporu” wobec Izraela.  


Czyli Arouri mówi, że Palestyńczycy powinni uciec się do wszystkich rodzajów “oporu” wobec Izraela. Obejmowałyby one ataki terrorystyczne, jak porwanie i zamordowanie trzech izraelskich nastolatków w 2014 roku. Ponadto, te rodzaje “oporu” nie ograniczałyby się do demonstracji i wieców lub rzucania kamieniami i bombami zapalającymi w izraelskich żołnierzy i izraelskich osadników.  


Zamiast zdystansowania się od Hamasu, Abbas wybrał sojusz z grupą terrorystyczną, której Karta otwarcie wzywa do Dżihadu (świętej wojny) i do zlikwidowania Izraela. Zamiast  współpracować z Izraelem, by nie dopuścić do rozszerzenia panowania Hamasu na Zachodni Brzeg, Abbas wybrał zerwanie wszystkich związków z Izraelem, włącznie z współpracą w dziedzinie bezpieczeństwa, która dawała mu bezpieczeństwo i gwarantowała jego dalsze panowanie nad AP.


Abbas, który odmawia rozmawiania z Izraelczykami i Amerykanami, pokazał, że chętnie rozmawia z Hamasem. 6 lipca Abbas raz jeszcze pokazał swoje zdecydowanie w sprawie dalszego zalecania się do Hamasu: wyprawił Radżouba i delegację Fatahu, by „pogratulowali” Amdżadowi Kabaha, agentowi Hamasu zwolnionemu z izraelskiego więzienia, gdzie siedział za jego rolę w antyizraelskiej działalności terrorystycznej podczas drugiej intifady.


9 lipca inny wysoki rangą funkcjonariusz Fatahu, Osama Kawassmeh, oznajmił, że kontakty i współpraca z Hamasem trwają “niemal codziennie, by rozszerzyć powszechny opór” wobec Izraela.


Kawassmeh powiedział, że tęskni za dniami, kiedy jego Fatah współpracował z Hamasem podczas pierwszej intifady w 1987 roku. „My i Hamas wyciągnęliśmy wnioski z naszych poprzednich doświadczeń” - powiedział, nawiązując do walki o władzę, jaka wybuchła między tymi stronami w 2006 roku, a osiągnęła szczytowy punkt rok później, kiedy Hamas zorganizował zamach stanu przeciwko Fatahowi, przemocą przejmując panowanie nad Strefą Gazy i wyrzucając Abbasa.


Hamas najwyraźniej chce użyć Zachodniego Brzegu jako odskoczni do prowadzenia ataków terrorystycznych na Izrael. Hamas – którego przywódcy wielokrotnie potępiali Abbasa jako “zdrajcę” z powodu jego rzekomo umiarkowanego stanowiska wobec Izraela oraz rozpraw z członkami Hamasu na Zachodnim Brzegu – niewątpliwie użyją „wszechstronnego oporu” nie tylko do zabijania Żydów, ale także do osłabienia Abbasa i jego kontrolowanego przez Fatah reżimu.  


W 2017 roku wysoki rangą funkcjonariusz Hamasu, Marwan Abu Ras, wezwał do egzekucji Abbasa przez powieszenie po oskarżeniu go o pozbawienie Palestyńczyków w Strefie Gazy międzynarodowej pomocy finansowej.  Abu Ras powiedział: "Abbas jest największym zdrajcą w palestyńskiej historii”.


Ostatnie starania Abbasa o ugłaskanie Hamasu mogą także mieć na celu uratowanie samego siebie przed możliwą karą śmierci. W każdym razie Hamas  nie zmieni stanowiska w sprawie Abbasa. Nie wydaje się także, by zmierzał w kierunku uznania prawa Izraela do istnienia. W tej sytuacji wydaje się, że Abbas wręcza Hamasowi pętlę, która z czasem zaciśnie się na jego szyi.


Palestinians: Abbas Sings His Own Death Warrant

Gatestone Institute, 14 lipca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.