Andrew Sullivan o nowomowie


Jerry A. Coyne 2020-07-12


Namawiam każdego, kto jeszcze nie czytał książki Orwella Rok 1984, lub czytał ją bardzo dawno, by powtórzył jej lekturę. Głównym zadaniem pracy bohatera - Winstona Smitha – jest wymazywanie prawdziwej historii i zastępowanie jej najnowszą, ideologicznie zaaprobowaną wersją historii. Brzmi znajomo?


Rządząca partia Wielkiego Brata stworzyła także język, “nowomowę“, który Wikipedia opisuje w następujący sposób:


Nowomowa jest sztucznym językiem w Oceanii, totalitarnym superpaństwie, opisanym w dystopijnej powieści George’a Orwella z 1949 roku, Rok 1984. Dla spełnienia wymogów Angielskiego Socjalizmu (Angsoc) w Oceanii, rządząca partia stworzyła nowomowę, kontrolowany język o uproszczonej gramatyce i ograniczonym słownictwie, mający na celu zawężenie wolności myśli – osobistej tożsamości, wyrażania własnego “ja”, wolnej woli – które grożą ideologii reżimu Wielkiego Brata i Partii, którzy zdeleglizowali takie pojęcia jako myślozbrodnie sprzeczne z ortodoksją Angsoc.     

Wiele niedawnych zmian w języku i zwrotach, które opisywałem (jak to robił też Andrew Sullivan) mają ten właśnie charakter: mają na celu zapobieżenie kwestionowaniu pojęć i idei. Takim zwrotem jest kategoryczne oznajmienie “Trans kobiety są kobietami”, o czym pisałem niedawno, a o przedefiniowaniu przez Merriam-Webster’s “trans kobiety” i „trans mężczyzny” także można myśleć jak o próbie zdławienia innego zdania w kwestii, która nie jest czarno-biała. Właściwie, “Czarni” i “biali”, ze zróżnicowaną pisownią, także jest rodzajem nowomowy, jak zauważa Andrew Sullivan w drugiej części trzyczęściowego artykułu w „New York Magazine” (kliknij na link pod zrzutem z ekranu poniżej). Pisałem o tym pokrótce, ale Sullivan pisze znacznie bardziej szczegółowo.


Zajmę się tą częścią, zatytułowaną “Nowa nowomowa”. 


https://nymag.com/intelligencer/2020/07/andrew-sullivan-china-is-a-genocidal-menace.html
https://nymag.com/intelligencer/2020/07/andrew-sullivan-china-is-a-genocidal-menace.html

Tutaj są przykłady nowomowy podane przez Andrew. Jego słowa są wcięte.


“Czarny” vs. 
“biały”.  Nie wiedziałem zbyt dużo o “teorii krytycznej“, choć wiedziałem o “krytycznej teorii ras”. Okazuje się, że “teoria krytyczna” jest po prostu szerszą wersją, ujmującą wszystkie stosunki w kategoriach walk o władzę: nie tylko rasa, ale każda grupa, w której można dostrzec uciskającego i uciskanego. Obie teorie, szczególnie w ich postmodernistycznej postaci, przedkładają narrację nad prawdę, która podobno nie istnieje. 

Jedną z podstawowych przesłanek teorii krytycznej– akademickiego projektu, który stanowi podstawę większości dzisiejszej postępowej polityki – jest to, że kontrolowanie języka jest zasadnicze. Ponieważ krytyczni teoretycy twierdzą, że nie ma żadnej obiektywnej rzeczywistości i że istnieją tylko narracje narzucone przez ciemiężców, zmiana znaczenia słów jest zasadnicza dla zdobycia i utrzymania władzy. Oni przecież z pewnością nie wierzą w otwartą debatę. Część z tego jest subtelna. “New York Times”, instytucja przechwycona obecnie przez doktryny teorii krytycznej, na przykład, będzie teraz pisała z dużej litery “Czarny”, ale z małych liter „biały” lub „brązowy”.  


Kilka razy czytałem ich wyjaśnienie i wydaje się ono sprowadzać do koncepcji, że wszyscy ludzie afrykańskiego pochodzenia na całym świecie są w jakiś sposób jednym, dającym się zidentyfikować bytem, podczas gdy biali i brązowi ludzie są zbyt odmienni i zróżnicowani, by traktować ich w ten sam sposób. (“New York Times” wyjaśnia: “Postanowiliśmy przyjąć i zacząć używać dużej litery w słowie ‘Czarni’ do opisywania ludzi i kultur afrykańskiego pochodzenia, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak gdzie indziej”.)  


Biorąc pod uwagę nadzwyczajną różnorodność afrykańskiego kontynentu i olbrzymi wachlarz kulturowych, etnicznych, religijnych i plemiennych różnic między Amerykanami afrykańskiego pochodzenia – nowymi imigrantami i potomkami niewolników, Afrykanami z Afryki Wschodniej i Zachodniej, ludźmi z Wysp Karaibskich i z Ameryki Południowej oraz z Bliskiego Wschodu – wydaje się to nieco redukcjonistyczne… Chodzi oczywiście o to, by ignorować wszystkie te rzeczywiste różnice w celu promowania narracji, której wymaga teoria krytyczna: wszystko, co liczy się, to ucisk.  

Krytyczna teoria gender.  Niedawno pisałem o nowej polityce reddit zakazania mowy nienawiści, ale tylko wobec grup mniejszościowych. Najwyraźniej mowa nienawiści wobec „grup większościowych” jest w porządku. Oznajmiono wówczas: “Choć reguła o nienawiści chroni takie grupy, nie chroni wszystkich grup ani wszystkich rodzajów tożsamości. Na przykład, reguła nie chroni grup ludzi, którzy są w większości i którzy promują takie ataki nienawiści”. Obecnie wydaje się, że wycięli część o nie chronieniu grup większościowych, ale nowe sformułowanie nadal sugeruje, że mowa nienawiści jest mową skierowaną głównie do grup mniejszościowych lub marginalizowanych.


Sullivan analizuje to znacznie staranniej i potwierdził, że jest tam sporo hipokryzji w tym, jakie grupy zostały zakazane i jakie kwestie można omawiać swobodnie:

Podobnie, Reddit w tym tygodniu ogłosił swoją nową politykę przeciwko “nienawiści” i zakazał działania całej masy grup dyskusyjnych, włącznie z kilkoma popierającymi Trumpa. Rozumowanie jest także tutaj zaczerpnięte prosto z teorii krytycznej: reguła przeciwko nienawiści chroni tylko grupy mniejszościowe i „nie chroni ludzi, którzy są w większości”. (Po skargach Reddit usunął twierdzenie, że wszystkie ataki na “większość” są w porządku, ale zatrzymał zapis, że nie stosuje się to do wszystkich grup i tożsamości.) Pozostaje jednak wniosek, że dla grup dyskusyjnych jest całkowicie dozwolone demonizowanie i szerzenie nienawiści do wszystkich białych ludzi, lub na przykład, kobiet. Louis Farrakhan mógłby więc mówić o “białym diable” i jego mowa byłaby chroniona. Podobnie z każdym islamistą broniącym burki. Ale obrona J.K. Rowling biologicznej płci jako kluczowego elementu wspierającego prawa kobiet, jest niedozwolona – ponieważ może być uznana za rodzaj nienawiści przez grupy trans.


I rzeczywiście, grupy, które nie zgadzają się z krytyczną teorią gender – dążącą do wymazania podstawowego faktu biologicznej płci – zostały zakazane. Argumenty zakorzenione w różnicy zdań w sprawie natury płci i znaczeniu gender są niniejszym zdławione jako rzekoma transfobia. Ale niezliczone grupy pornograficzne ze skrajnie mizoginistycznymi treściami - r/RapeKink, r/degraded females, r/putinherplace – nadal funkcjonują. Możesz celebrować gwałt i maltretowanie kobiety w Reddit, ale nie możesz dyskutować o kontrowersyjnej kwestii, co właściwie znaczą pojęcia płeć i gender.

Sullivan podaje wiele słów i zwrotów nowowmowy, które są związane z płcią lub gender, włącznie z neologizmami “nie-heteroseksualni ludzie cisgender” jako lepsze określenie niż “gej”, bowiem “krytyczne queer studies” uważa słowo “gey” za obraźliwe – z przyczyn, których nie potrafię pojąć. Sullivan wylicza następnie więcej określeń i oddaje końcową salwę na Teorię Krytyczną:

Czołowe, postępowe organizacje macierzyństwa i doul przedstawiają teraz i zachęcają do używania całego „gender-neutralnego języka” w sprawach płci, narodzin, porodu i rodzicielstwa. Tak więc mamy teraz określenia “karmienie klatą”, “ludzie, którzy menstruują”, “ludzie, którzy produkują plemniki” i „ludzie rodzący” na odpowiednio: karmienie piersią, kobiety, mężczyzn i matki. Zamiast odbytnicy mamy “tylny otwór”; zamiast pochwy mamy “przedni otwór”. „Jajniki” i “macica” nazywają się teraz “narządami wewnętrznymi”, co może ci się wydać nieco niejasne. Obecnie może to brzmieć całkowicie absurdalnie, ale przy uścisku, w jakim krytyczna teoria gender trzyma niemal wszystkie elitarne organizacje, możecie być pewni, że już wkrótce je usłyszycie. Będą obowiązkowe, jeśli zechcecie udowodnić, że nie jesteście transfobami. To właśnie sprzeciw wobec jednego z tych terminów – “ludzie, którzy menstruują” – spowodował, że J.K. Rowling została okrzyczana jako bigotka.  


Ci z nas, którzy sprzeciwiają się maltretowaniu języka angielskiego, którzy próbują stosować się do dictum Orwella, by używać najprostszych, najjaśniejszych anglosaksońskich słów do opisu rzeczywistości, są obecnie natychmiast podejrzani. Przy obawach o utratę pracy za opór wobec tego szaleństwa, większość ludzi podda się temu językowemu szaleństwu. Jak widać wszędzie, piętno otrzymania miana bigota zmiata z drogi wszystko. Im dalej to jednak idzie – a w teorii krytycznej nie ma w ogóle żadnej ograniczającej zasady – tym mniej jesteśmy w stanie opisywać rzeczywistość.  I o to, oczywiście, chodzi. Istnieją narracje i wyłącznie narracje. I liczy się władza i wyłącznie władza.  

Czasami cieszę się, że nie dożyję czasów, kiedy ci ludzie przejmą całą władzę na Zachodzie. A przejmą władzę: nic ich nie zatrzyma, jak długo wszyscy są przerażeni, że zostaną nazwani rasistami lub mizoginami, jak długo przynależność etniczna decyduje, czy w ogóle wolno ci zabrać głos w danej kwestii i jak długo wszyscy boimy się odpierać to szaleństwo. Bo szaleństwem to niewątpliwie jest.


Andrew Sullivan on Newspeak

Why Evolution Is True, 4 lipca 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne

Emerytowany profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków. Jest również jednym ze znanych "nowych ateistów" i autorem książki "Faith vs Fakt". Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.