Usunięcie „Izraela” z duńskiej Biblii


Jeff Jacoby 2020-05-05

<span>Jan Frost, chrześcijański syjonista w Danii, odkrył dziesiątki miejsc w nowym przekładzie Biblii, w których pominięto lub zmieniono wzmianki o Izraelu.</span>
Jan Frost, chrześcijański syjonista w Danii, odkrył dziesiątki miejsc w nowym przekładzie Biblii, w których pominięto lub zmieniono wzmianki o Izraelu.

Kiedy 72 lata temu narodziło się państwo Izrael – kraj, który w tym tygodniu obchodzi Dzień Niepodległości – miliony chrześcijan uważało to zdarzenie za cudowne spełnienie biblijnego proroctwa.

Wielu w związku z tym odrodzeniem żydowskiej suwerenności po ciemnościach Holocaustu  przywoływało wizję Ezechiela w dolinie suchych kości. „Synu człowieczy, te kości to cały dom Izraela – powiedział Bóg prorokowi. - Oto mówią oni: ‘Wyschły kości nasze, minęła nadzieja nasza, już po nas’." Ale przed oczyma Ezechiela kości złożyły się i szkielety ożyły. Tak samo, powiedział Bóg, ożyją rozgromieni i wygnani Żydzi: „Tak mówi Pan Bóg: Oto otwieram przed wami wasze groby i wydobywam was z grobów, ludu mój… I powiodę was do kraju Izraela”. Dla milionów wierzących stworzenie nowoczesnego Izraela było właśnie zrealizowaniem tej pradawnej obietnicy.

Częściowo to właśnie jest powodem, że kraj tak mały (Izrael jest mniejszy niż Jezioro Michigan) zawsze zajmuje tak wielkie miejsce w zachodni umysłach. Szczególnie pomaga to wyjaśnić, dlaczego poparcie i sympatia wobec Izraela jest tak głęboka w Stanach Zjednoczonych, kraju o silnej tradycji biblijnej. To jest przecież kraj, którego Ojcowie Założyciele uważali się za naśladowców Izraelitów z hebrajskiej Biblii: Thomas Jefferson nawet proponował, by Wielka Pieczęć Stanów Zjednoczonych przedstawiała „dzieci Izraela na pustyni, prowadzone przez chmurę we dnie i filar ognia w nocy”.  

Niemniej są również chrześcijanie, którzy trzymają się doktryny znanej jako teologia zastąpienia. Naucza ona, że Kościół chrześcijański zastąpił Izraelitów jako specjalny lud Boga i że obietnice i proroctwa Biblii, włącznie z tymi, które zapowiedziały odrodzenie Izraela, odnoszą się do Kościoła, nie zaś do Żydów ani do żydowskiego państwa. Teologia zastąpienia, szeroko akceptowana przez większość teologów chrześcijaństwa, była uzasadnieniem antysemickiego „nauczania pogardy”, czego kościół używał przez stulecia dla popierania prześladowań wobec Żydów. Po Holocauście większość chrześcijańskich teologów w zasadzie porzuciła teologię zastąpienia. Nigdy jednak nie zniknęła ona całkowicie i trwa tu i ówdzie do dzisiaj – szczególnie wśród religijnych chrześcijan, którzy są wrodzy wobec nowoczesnego państwa Izrael.

Wszystko to może wydawać się zawiłym tematem, nadającym się na seminarium doktoranckie badań religijnych lub na kurs historii kościoła. Teoria zastąpienia nie jest jednak tylko akademickim pojęciem i nadal przejawia się w paskudnych, małych ogniskach.  


W tym miesiącu przykład tego pojawił się w Danii. Duńskie Towarzystwo Biblijne właśnie opublikowało nowe duńskie tłumaczenie Starego i Nowego Testamentu, w których dziesiątki razy zamieniono słowo „Izrael” na „Żydzi” lub „my”. Powód tego ocenzurowania? Duńskie Towarzystwo Biblijne twierdzi, że jedynie chciało zapobiec, by „świecki czytelnik, który nie zna dobrze Biblii” nie pomylił „Izraela” z Biblii z nowoczesnym państwem żydowskim.

Uh-huh.

Jewish Telegraphic Agency informowała o tej sprawie w zeszłym tygodniu:

Pominięcia są w projekcie zatytułowanym „Bible 2020”, opublikowanym niedawno pod nadzorem Towarzystwa… Jest to pierwsze tłumaczenie na duński od ponad 20 lat.


Jan Frost, entuzjasta Biblii i zwolennik Izraela z Danii, zwrócił uwagę mediów na te pominięcia
na YouTube i innych platformach społecznościowych. Doliczył się 59 pominięć z 60 wzmianek o Izraelu w greckim oryginale tekstu Nowego Testamentu. Słowa „lud Izraela” zostały zastąpione przez „Żydzi”, a „ziemia Izraela” stała się „ziemią Żydów”.

W innych miejscach wzmianki o Izraelu zostały przetłumaczone jako wzmianki o wszystkich czytelnikach lub całej ludzkości.

“Pieśń stopni” z Księgi Psalmów w Biblii Hebrajskiej, popularny hymn szabatowy dla Żydów, brzmi w oryginale: „Oto nie zdrzemnie się ani nie zaśnie ten, który czuwa nad Izraelem”. W nowym tłumaczeniu zamiast „nad Izraelem” jest „nad nami”.   

Przedstawiciel Towarzystwa Biblijnego powiedział Frostowi, że podjęto tę decyzję, by uniknąć mylenia Ziemi Izraela z państwem Izrael. Jednak nazwy innych krajów z owych czasów, które nadal istnieją, takich jak Egipt, nie zostały zmienione. 


“Dawną teologiczną nazwą na to jest ’teologia zastąpienia’, w której Izrael zastępuje się kościołem” - napisał Frost w poniedziałek na Facebooku.

Wypaczenia są rażące i często ahistoryczne. Na przykład, Ewangelia według Łukasza (4:25 mówi, że „Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza”, ale w nowym duńskim przekładzie zamieniło się to na „Wiele żydowskich wdów było za czasów Proroka Eliasza”.  Określenie „żydowski” nie istniało jednak w czasach Eliasza, a w każdym razie nie żył on w królestwie Judei, ale w północnym królestwie, które zawsze nazywało się – Izrael. Tam, gdzie Ewangelia według Mateusza (2:21) podaje, że mąż Marii, Józef, „wstał, wziął Dziecię i Jego Matkę i wrócił do ziemi Izraela”, nowa duńska wersja podaje, że rodzina Jezusa po prostu „poszła do domu”. W Ewangelii według Jana (1:49) Nataniel mówi Jezusowi: „Ty jesteś Królem Izraela”. Duńskie Towarzystwo Biblijne zamieniło to na „jesteś królem wszystkich ludzi”.

Szczególnie bezczelne są przekłamane tłumaczenia zwrotów, które tradycja żydowska zawsze rozumiała jako prorocze aluzje do ery mesjańskiej.  Tutaj jest Jeremiasz 33:7: “I odmienię los Judy i los Izraela, odbudowując ich jak przedtem”. To zamieniono teraz na ”los wszystkich moich ludzi”.

Towarzystwo Biblijne twierdzi, że nie ma żadnej politycznej agendy. Dla wielu chrześcijan jednak, którzy podziwiają i bronią Izraela, ta agenda jest aż nazbyt widoczna. Wielebna Petra Heldt, wyświęcona pastorka Kościoła Ewangelicznego w Niemczech, która dzisiaj kieruje Ekumenicznym Bractwem Badań Teologicznych w Jerozolimie,  przedstawia to w eseju w Gatestone Institute. Jak pisze, ten nowy przekład Duńskiego Towarzystwa Biblijnego (DBS)

jest atakiem na wiarę zarówno Żydów, jak chrześcijan, i atakiem na historię żydowskiego państwa Izrael, jak też na naród żydowski.  

Imię Izrael datuje się wstecz do początków żydowskiej historii, kiedy Bóg nazwał Jakuba „Izraelem”. Starożytne i nowoczesne państwa Izrael z tego wzięły swoja nazwę… Podczas gdy Izrael pozostaje pierwszą miłością Boga, inne narody nigdy nie były wykluczone z bożej miłości; została ona dana światu przez Mesjasza Jezusa, który był Żydem, i jego żydowskich uczniów….

Zamiana “Izraela” na “nas” nie jest po prostu zastępowaniem jednego słowa innym; zmienia to pojęcie. DBS udaje, że otrzymujemy bożą uwagę. Została ona ukradziona. Oryginalny odbiorca, Izrael, został zastąpiony i obrabowany ze swoich przywilejów. Historia pokazuje, że rabowanie Izraela z jego bożych prerogatyw aż nazbyt często było pierwszym krokiem do prześladowania i mordowania żydowskiej społeczności…. Raz za razem uznani przywódcy chrześcijańscy ostrzegali, że zastępowanie Żydów chrześcijanami jest aberracją wiary chrześcijańskiej.

Ideologia zastąpienia jest herezją... Niestety, Martin Luter nie powstrzymał się od tego heretyckiego nauczania o zastąpieniu Żydów i
wezwań do mordowania ich. W nowoczesnych czasach ta kiedyś odrzucona herezja Lutra o zastąpieniu Izraela znowu stała się modna i asystowała przy rzezi sześciu milionów Żydów…

Jak dotąd duński Kościół Luterański nie wykazuje oznak, że chce doprowadzić sprawę do porządku… Dla chrześcijańskiej prawdy i dla państwa Izrael, które [powstało] na popiołach Holocaustu, Kościół Ewangelicko-Luterański Danii musi natychmiast odrzucić Biblię DBS, wydanie 2020.

Nie mam pojęcia, czy Kościół duński odrzuci to nowe tłumaczenie. Wiem jednak, że nowoczesne państwo Izrael pozostanie w oczach wielu milionów żydowskich i chrześcijańskich wiernych na całym świecie cudem o biblijnych wymiarach. Uważają oni zdumiewające odrodzenie suwerennego państwa żydowskiego z ziemi obiecanej Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi po niemal 2000 lat wygnania i bezpaństwowości za spełnienie obietnicy Boga. To było spełnienie marzenia, które Izrael i jego przyjaciele świętowali w tym tygodniu z radością i wdzięcznością. 


27 kwietnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Jeff Jacoby

wieloletni publicysta "Boston Globe".