„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa


Jerry A. Coyne 2020-05-01

<span>Dr. Emily Cousens</span>
Dr. Emily Cousens

To jest najobrzydliwszy, afiszujący się fałszywą cnotą „przebudzony” bełkot, jaki widziałem w  ostatnich latach. Jest nie tylko obrzydliwy, ale wyraża opinie, które są nieludzkie i bardzo niebezpieczne. Autorka ma mianowicie nadzieję, że uczelnia, na której sama uczy, Oxford Brookes University, przegra wyścig do stworzenia skutecznej szczepionki na koronawirusa, ponieważ jej zdaniem wsparłoby to tylko brytyjską wyjątkowość i pogląd, że Brytyjczycy są „białymi zbawicielami”, którzy przezwyciężyli „zagrożenie cywilizacji” przez ludzi kolorowych (Chińczyków).

Strona internetowa Oxford Brookes tak opisuje autorkę, Emily Cousens:

Emily wykłada politologię w Oxford Brookes i jest założycielką Wolnej Szkoły Krytycznego Feminizmu, feministycznej szkoły letniej, która nie pobiera żadnych opłat.  

Przed dołączeniem do Oxford Brookes, Emily uzyskała licencjat z filozofii, politologii i ekonomii oraz magisterium z badań feministycznych na University of Oxford. Emily jest doświadczoną badaczką i pracowała w tej roli dla organizacji w społeczności i dla policji.

Być może ten  życiorys spowodował, że plasuje swoje marzenie o upadku brytyjskiej chwały ponad ratowaniem życia ludzkiego. Jak napisał o jej artykule czytelnik Ariel (który przysłał mi ten link): „Chciałaby, żeby starzy, biali mężczyźni nie stworzyli szczepionki, bo będą gloryfikowani kosztem marginalizowanych ludzi i feminizmu”.  


No cóż, może to brzmi nieco zbyt surowo, ale jest trafne. Tutaj – czytajcie i rozpaczajcie (kliknij na link pod zrzutem z ekranu):


I Teach At Oxford, But I Don’t Want It To Win The Coronavirus Vaccine Race  
I Teach At Oxford, But I Don’t Want It To Win The Coronavirus Vaccine Race  

Kilka fragmentów:

Oxford, ten symbol brytyjskiej doskonałości. Produkujący najwspanialsze umysły na świecie i, jeśli można ufać wiadomościom z tego tygodnia, będący na czele wyścigu do stworzenia szczepionki na koronawirusa.


Z pewnością powinnam być dumna, że instytucja, w której spędziłam dziesięć lat, studiując, a następnie ucząc, może pierwsza stworzyć szczepionkę?


. . .Dlaczego więc moją początkową ulgę, kiedy usłyszałam, że Oksford i Imperial ścigają się w wyścigu do stworzenia szczepionki, zastąpił niepokój?


Załóżmy, że Oksford pierwszy stworzy szczepionkę. Co stanie się potem?


. . . Jeśli będzie dość dużo szczepionki dla wszystkich, Wielka Brytania będzie zbawicielem świata. Szybko zapomnimy o niszczącym opóźnieniu rządu do podjęcia działania, kiedy Boris Johnson strzegł brytyjskich instytucji, takich jak wolność jednostki i puby, kosztem życia.


Zapomnimy lekcji, jakie pandemia nauczyła nas dotąd: że Wielka Brytania i USA nie są w rzeczywistości wyjątkowe na globalnej scenie. Że nie tylko jesteśmy narażeni, ale stać nas na pobieranie lekcji od innych krajów niezależnie od tego, czy mamy z nimi specjalne stosunki – takich jak Korea Południowa. Że bycie białym, mężczyzną i wykształconym w Oksfordzie nie są jedynymi kryteriami skutecznego przywództwa (kraje, których reakcje są najbardziej chwalone, Niemcy i Nowa Zelandia, między innymi, mają kobiety u steru).

Tak, musiała tam przywołać politykę tożsamości, chociaż jest to zupełnie nieistotne dla sytuacji, w której jak najszybsze stworzenie szczepionki (wszystko jedno przez kogo) jest wynikiem, jakiego pragniemy. A jednak Cousens najwyraźniej nie chce takiego wyniku. Mówiąc bez ogródek, jak pisze Ariel, Cousens wolałaby raczej, żeby ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni, badacze z Oksfordu stworzyli szczepionkę. Och, i nie może znieść obrzydliwego brytyjskiego patriotyzmu „wyścigu do szczepionki” (nie zauważyłem go, ale niech będzie). Cousens kontynuuje:

Jest jasne więc, że międzynarodowa współpraca ratuje życie.


Czy tak jednak myślą nasi wykształceni w Oksfordzie przywódcy? Koronawirus jest globalną epidemią. Niemniej, zamiast motywować Wielką Brytanię do zajęcia dumnej roli na światowej scenie, do czego wzywali przywódcy tacy jak Macron, Wielka Brytania coraz bardziej ucieka się w odpowiedzi do patriotyzmu.  

I na koniec:

Wyścig trwa i badacze w Oksfordzie wykonują zasadniczą, ratującą życie pracę. Ale wyścigi mają zwycięzców i przegranych. Jeśli mój uniwersytet pierwszy stworzy szczepionkę, martwię się, że będzie to użyte tak jak było w przeszłości, do spełnienia politycznej i patriotycznej funkcji dowodu brytyjskiej doskonałości.

Ile wielka Brytania lub Oxford stworzyła szczepionek? No tak, był Edward Jenner i jego szczepionka przeciw ospie, ale czy została użyta dla podbijania bębenka nacjonalizmu?   


(Nawiasem mówiąc, Wielka Brytania ma znakomitą historię badań naukowych i to nie tylko przez „starych, białych mężczyzn”). Czy Cousens może podeprzeć swoje twierdzenie jakimiś przykładami? A nawet gdyby szczepionka posłużyła jako „dowód brytyjskiej doskonałości”, no to co? Ważne jest to, by ratować życie, albo we współpracy międzynarodowej (co w rzeczywistości dzieje się z szczepionką) albo przez samotnych, ale zdeterminowanych badaczy, jak to było z Jonasem Salkiem. Dr Cousens boi się jednak przede wszystkim opowieści o badaczach brytyjskich jako „białych zbawicielach”.


Kończy tym, co ją naprawdę niepokoi:

Opowieść będzie jasna: Chiny, raz jeszcze, rozpętały zagrożenie cywilizacji. Ale najlepsze umysły w Wielkiej Brytanii uratowały świat.


Choć mam nadzieję, że niedługo będę mogła odwiedzić mojego tatę, nie może to przesłonić kluczowej lekcji koronawirusa: międzynarodowa współpraca ratuje życie. Społeczność badawcza wie o tym. Miejmy nadzieję, że wiedzą to także nasi politycy.  

Oto co „przebudzona” edukacja i postmodernistyczne „badania płaczliwych narzekań” [“grievance studies”] wyrządziły etyce pani Cousens. Wypaczyły tak poważnie jej umysł, że ma nadzieję, że Wielka Brytania nie stworzy szczepionki na koronawirusa, nawet gdyby mogła zrobić to przed innymi, ratując w ten sposób życie. Gdzie są priorytety Cousens? Powiedziałbym, że na umysłowym śmietnisku. Jej poglądy i jej etyka są godne pogardy.


Nie obchodzi mnie, kto stworzy szczepionkę na koronawirusa: ważne jest to, by było to zrobione dobrze i tak szybko, jak to możliwe. Ludzie tacy jak Cousens, załamujący ręce i wyrażający nadzieję, że starzy, biali mężczyźni nie odegrają kluczowej roli, są strasznymi ludźmi, których ideologia stała się ważniejsza niż ludzkie życie.


Woke feminist scholar apparently prefers people to die rather than have white Oxford males be the first to develop a coronavirus vaccine.

Why Evolution Is True, 23 kwietnia 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jerry A. Coyne


Profesor na wydziale ekologii i ewolucji University of Chicago, jego książka "Why Evolution is True" (Polskie wydanie: "Ewolucja jest faktem", Prószyński i Ska, 2009r.) została przełożona na kilkanaście języków, a przez Richarda Dawkinsa jest oceniana jako najlepsza książka o ewolucji.  Jerry Coyne jest jednym z najlepszych na świecie specjalistów od specjacji, rozdzielania się gatunków.  Jest wielkim miłośnikiem kotów i osobistym przyjacielem redaktor naczelnej.