”Israel Denial” odsłania akademickie próby delegitymizacji Izraela


Gerald M. Steinberg 2019-12-10

Izraelscy przedstawiciele wychodzą z Światowej Konferencji Przeciwko Rasizmowi w Durban w 2001 roku, protestując wobec starań o przedstawienie Izraela jako jedynego rasistowskiego kraju na świecie. (zdjęcie: JUDA NGWENYA / REUTERS)

Izraelscy przedstawiciele wychodzą z Światowej Konferencji Przeciwko Rasizmowi w Durban w 2001 roku, protestując wobec starań o przedstawienie Izraela jako jedynego rasistowskiego kraju na świecie. (zdjęcie: JUDA NGWENYA / REUTERS)



Postmodernizm i postkolonializm w połączeniu z antysemityzmem stworzyły żyzny grunt do skrajnej antyizraelskiej demonizacji na kampusach.

W kwietniu 2002 roku dwoje brytyjskich pracowników uniwersyteckich znanych z prowadzenia antyizraelskich kampanii - Hillary i Steven Rose – rozpoczęli bojkot izraelskich uniwersytetów. Twierdzili, że reagują na (fałszywe) oskarżenia, że IDF dokonała „masakry” setek cywilów w operacji przeciwko palestyńskim zamachowcom-samobójcom. Kilka miesięcy wcześniej osławione NGO Forum na Konferencji ONZ w Durban w 2001 roku wezwało do bojkotów, prowadzących do „całkowitej izolacji Izraela jako państwa apartheidu”.

Teraz, w wiele lat później, uniwersytety i uczelnie są przywódcami w wojnie politycznej znanej jako BDS – bojkot, dywestycje i sankcje. Postmodernizm i postkolonializm, ideologie dla których historia jest jedynie społecznym konstruktem, a ofiary zachodniego imperializmu nie mogą popełnić niczego złego, w połączeniu z antysemityzmem stworzyły żyzny grunt dla skrajnej antyizraelskiej demonizacji.

 

W Israel Denial Cary Nelson, profesor angielskiego z University of Illinois (Urbana-Champaign), analizuje najbardziej zajadłych siewców nienawiści. Nelson przedstawia siebie “nie jako adwokata” ale raczej jako członka kadry uniwersyteckiej, który ścierał się z BDS w latach 2006-7 jako prezes American Association of University Professors. Zamiast milczeć tak jak wielu innych, postanowił zdemaskować twierdzenie, że „Izrael w największym na świecie stopniu łamie prawa człowieka”. To twierdzenie, pisze, „jest ewidentnie nieprzyzwoite. Polega na fantazji, że Izrael promieniuje zło daleko poza swoje granice, wzmacniając nową wersję żydowskiego celu opanowania świata”.

 

Nie jest to książka, którą czyta się jednym ciągiem od deski do deski – akcja nie skręca w nieprzewidywalny sposób i ponury obraz wyłania się z każdej z 427 stron tekstu (i 370 przypisów). Czytelnicy, którzy nie znają rozmiarów upadku nauki i zastąpienia jej ślepą ideologią, mogą zbyć to badanie jako absurdalną parodię.  

 

Trzon książki składa się z portretów czterech osób bez żadnego akademickiego zakotwiczenia w historii Bliskiego Wschodu, których fałszywe oświadczenia i irracjonalna nienawiść często przeradza się w ordynarny antysemityzm.  

 

Judith Butler, profesorka specjalizująca się w literaturze oraz badaniach gender i queer, jest żydowską uczestniczką tej grupy, której zjadliwa wrogość wobec syjonizmu (jest zwolenniczką jednego państwa, wyobrażając sobie ”sprawiedliwy i pokojowy rodzaj współistnienia”) zaczęła być widoczna już kiedy miała 20 lat.  

 

Nelson przytacza liczne przykłady, w których Butler pokazuje „antyimperialistyczny żargon polityki czystości” połączony z memem „ja jako Żydówka”, zilustrowane jej aktywnością w marginalnych grupach, takich jak Jewish Voice for Peace, które dążą do „wbicia klina” między amerykańskimi Żydami a Izraelczykami.

 

W odróżnieniu od tego aktywizm Saree’ego Makdisiego, profesora angielskiego na UCLA, można prześledzić do jego związków rodzinnych z nieżyjącym już Edwardem Saidem z Columbia University, pionierem kampanii antyizraelskich pod płaszczykiem nauki.

 

Trzeci portret przedstawia Stevena Salaitę, który zdaje się przyjął apel o likwidację Izraela, aby uruchomić swoją niezbyt obiecującą karierę w badaniach amerykańskich Indian, produkując to, co Nelson nazywa „ośmioma książkami w poszukiwaniu wroga”, o tytułach takich jak Israel’s Dead Soul [Martwa dusza Izraela] i Inter/Nationalism: Decolonizing Native America and Palestine [Inter/nacjonalizm: dekolonizacja rdzennych Amerykanów a Palestyna] oraz wiele ordynarnych porównań Izraela z nazistowskimi Niemcami. Salaita starał się użyć ich jako zastępstwa dla akademickich kwalifikacji niezbędnych do mianowania na pracownika uniwersyteckiego niskiego szczebla, ale w końcu nie udało się to ani jemu, ani ruchowi BDS, który go popierał.

 

Czwartą osobą, najgorszą na skali nienawiści i absurdalności, jest Jasbir Puar, profesorka z Rutgers University, specjalizująca się podobnie jak Butler, w badaniach gender i teorii queer (jej doktorat z UC Berkeley był o Trinidadzie). Jej pochodzenie, włącznie z miejscem urodzenia, jest niejasne, podobnie jak pochodzenie jej oskarżeń o izraelskie zabieranie narządów do przeszczepów, głodzenie palestyńskich dzieci i okaleczanie protestujących (by ułatwić biznes zbierania narządów).

 

W każdym z rozdziałów Nelson przytłacza czytelnika dowodami. W porównaniu do krzykliwych twierdzeń Puar, dowody Butler są bardziej prozaiczne, ale nie bardziej wiarygodne. Obala fałszywe twierdzenie Butler, że „tylko Żydzi [w Izraelu] mają prawo do pełnego obywatelstwa”, że uniwersytety dyskryminują arabskich studentów (w rzeczywistości arabscy studenci odnoszą korzyści z rozległej akcji afirmacyjnej) i jej określenie grup terrorystycznych, takich jak Hamas i Hezbollah jako  “postępowych ruchów społecznych”. Również, Makdisi, pisze Nelson, “raz za razem źle przedstawia fakty lub je źle interpretuje”. Cytując opinie izraelskiego Sądu Najwyższego, Nelson daje studentom, którym zalecono publikacje Makdisiego, narzędzia do obalenia ich tez.

 

Nelson dokumentuje także nadużycia procesu akademickich recenzji. Szeroko zakrojone medyczne twierdzenia Puar w jej przeniesionym na XXI wiek oszczerstwie o rytuale krwi, powinny były być natychmiast odrzucone przez Duke University Press po prostu na podstawie jej całkowitego braku wiedzy medycznej.

 

Jest w tej książce wiele więcej, włącznie z dyskusją o kursach poświęconych delegitymizacji, zastraszaniem studentów, którzy protestują, i profesjonalnej niekompetencji, jaka towarzyszy kampaniom BDS w akademickich stowarzyszeniach.  

 

Razem te rozdziały pokazują, że ataki na Izrael nie są reakcją na „okupację” po 1967 roku, ale są instynktowną nienawiścią.

 

Ujawniając stopnień, do jakiego świat akademicki jest szczególnie narażony, Nelson cytuje Davida Nirenberga Anti-Judaism: “Żyjemy w wieku, w którym miliony ludzi są codziennie wystawiane na jakąś odmianę argumentu, że trudności w świecie, a którym żyją, najlepiej wyjaśnić w kategoriach ‘Izraela’”.

 

Israel Denial’ lays bare academic attempts to delegitimize Israel

Jerusalem Post, 15 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Gerald Steinberg 

Urodzony w Wielkiej Brytanii, studiował fizykę i równolegle  historię Bliskiego Wschodu, ma doktoraty z fizyki i z teorii zarządzania, jest profesorem nauk politycznych na Bar Ilan University. Założyciel NGO Monitor, instytutu śledzącego działalność międzynarodowych NGO na Bliskim Wschodzie.