Trzeba zakończyć prześladowania ludzi przez radykałów


Lawrence A. Franklin 2019-11-29

W  Pakistanie powszechne jest porywanie dziewcząt i młodych kobiet, żeby zmusić je do nawrócenia się. Ofiarami porwań są głównie chrześcijanki i hinduski. Katolicki arcybiskup Lahore, Sebastian Shaw (na zdjęciu), wyraził niedawno wielki niepokój z powodu nasilenia porwań i przymusowych nawróceń. Na zdjęciu: Arcybiskup Sebastian Shaw. (Zdjęcie: UK Foreign & Commonwealth Office/Flickr)
W  Pakistanie powszechne jest porywanie dziewcząt i młodych kobiet, żeby zmusić je do nawrócenia się. Ofiarami porwań są głównie chrześcijanki i hinduski. Katolicki arcybiskup Lahore, Sebastian Shaw (na zdjęciu), wyraził niedawno wielki niepokój z powodu nasilenia porwań i przymusowych nawróceń. Na zdjęciu: Arcybiskup Sebastian Shaw. (Zdjęcie: UK Foreign & Commonwealth Office/Flickr)

26 września nigeryjscy żołnierze wyzwolili ponad 300 mężczyzn i chłopców – w tym dzieci zaledwie pięcioletnie – z tego, co można nazwać więzieniem, podającym się za islamską szkołę w mieście Kaduna w północnozachodniej Nigerii.


"Większość uwolnionych, których widział reporter Reutersa w mieście Kaduna, to były dzieci w wieku do osiemnastu lat. Niektórzy powłóczyli skutymi w kostkach nogami, inni byli przykuci łańcuchami do wielkich metalowych kół, by zapobiec ucieczkom…  


Lokalne media informowały, że byli oni torturowani, głodzeni, seksualnie wykorzystywani…


Jeden młody człowiek, Hassan Jusuf, powiedział, że wysłano go do tej szkoły z powodu niepokoju o jego sposób życia po kilku latach nauki za granicą.


‘Powiedzieli, że zmienił się mój styl życia – że stałem się chrześcijaninem, że porzuciłem islamski sposób życia’ – powiedział Jusuf…”


„Szkoła" – Ośrodek badań islamskich im. imama Ahmada Bun Hambala – przez lata działała w mieście Kaduna.


W obliczu odkrytych potworności w tej szkole niektórzy członkowie rodzin przetrzymywanych chłopców twierdzili, że wierzyli, iż była to prawdziwa szkoła do nauczania zasad islamu i reguł poprawnego zachowania.


Nalot na tę szkołę, który uratował mężczyzn i chłopców, raz jeszcze podniósł sprawę "Almadżiri" – systemu islamskiej edukacji w północnej Nigerii, który „rozpoczął się w XI wieku” i ma dzisiaj, według szacunków, między 7 a 9,5 miliona uczniów. Tym szkołom „brak dobrych nauczycieli i zdrowego środowiska. Standardy są bardzo niskie…” Rząd traktuje czasami dzieci w szkołach Almadżiri jako „niechodzące do szkoły” i  "często są one wysyłane na żebry na ulicach".


Nigeryjski prezydent, Muhammadu Buhari, który sam jest muzułmaninem, powiedział o tych szkołach:

”Kwestie zdrowia i edukacji są kwestiami konstytucyjnymi. Jeśli w stanie jest zbyt dużo almadżiri, to rząd nie trzyma się konstytucji”.

Stanowy rząd w Kadunie, gdzie przetrzymywano tych mężczyzn i chłopców, „mówi, że teraz przeprowadzi kontrole we wszystkich koranicznych szkołach w całym stanie”. Według BBC:

"To jest dla nas dzwonek alarmowy” - powiedziała Hafsat Baba, stanowa komisarz Służb i Rozwoju Społecznego w Kadunie. Dodała, że jeśli taka skala maltretowania działa się w głównym mieście, nie wie, co może dziać się na terenach wiejskich.


"Musimy skontrolować wszystkie szkoły. I musimy zapewnić, że jeśli łamią nakazy rządu, będą musiały zostać zamknięte”…

12 października policja nigerska uratowała "niemal 70 mężczyzn i chłopców z innej islamskiej szkoły”, gdzie byli skuci i poddani ”nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu”.

"Nalot w Katsina, północnozachownich stanie rodzinnym prezydenta Muhammadu Buhariego, nastąpił mniej niż miesiąc po tym, jak uwolniono około 300 mężczyzn i chłopców z innej islamskiej szkoły w sąsiednim stanie Kaduna, gdzie byli podobno torturowani i seksualnie wykorzystywani...


Lawal Ahmad,  33-letni mężczyzna, który był tam przetrzymywany od dwóch lat, powiedział, że był świadkiem napaści seksualnych, bicia i śmierci innych uwięzionych”.

Rządowe dochodzenia mogą ujawnić istnienie wielu dodatkowych więzień, udających, że są legalnymi szkołami islamskimi.


Tymczasem w  Pakistanie porywanie dziewcząt i młodych kobiet, żeby zmusić je do nawrócenia się, jest powszechne. Ofiarami porwań są głównie chrześcijanki i hinduski. Katolicki arcybiskup Lahore, Sebastian Shaw, wyraził niedawno wielki niepokój z powodu nasilenia porwań i przymusowych nawróceń – i przymusowych małżeństw z muzułmanami – młodych pakistańskich dziewcząt z tych dwóch mniejszości religijnych.  


Według
katolickiej organizacji, Aid to the Church in Need (ACN), "badania w Pakistanie wskazują, że około 700 dziewcząt porwano tylko w ciągu jednego roku”.  

"[Arcybiskup Shaw] powiedział w reakcji na wzrost porwań, że chrześcijańscy przywódcy poszli z problemem do policji, ‘ale oni nie słuchali’, więc poszli prosto do rządu. 'Podnieśliśmy tę sprawę z rządem i oni ją podjęli. Razem z radą islamską zorganizowali spotkanie ze mną i z przywódcami społeczności muzułmańskiej i hinduskiej. Uczestniczyłem w tym spotkaniu… Pewien młody islamski uczony krytykował porwania i powiedział, że przymusowe nawrócenia nie są dozwolone’.


Mimo to arcybiskup Shaw był optymistyczny w sprawie przyszłości Pakistanu, widząc, że obecny rząd z premierem Imranem Khanem na czele, idzie we właściwym kierunku. Powiedział: ‘Obecny rząd pracuje nad równością. Wszyscy ludzie powinni mieć poczucie przynależności’”.

Niemniej, według najnowszego rocznego raportu Komisji Stanów Zjednoczonych o Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF):

W 2018 roku warunki wolności religijnej w Pakistanie ogólnie szły w negatywnym kierunku mimo tego, że pakistański rząd podjął kilka pozytywnych kroków, by promować wolność religijną i zwalczać religijnie motywowaną przemoc i ataki na mniejszości religijne, włącznie z hindusami, chrześcijanami, Sikhami Ahmadi i muzułmanami-szyitami. Pakistański rząd w niewystarczającym stopniu chroni te grupy i dokonuje systematycznych, trwających, poważnych naruszeń wolności religijnej; dzieje się to mimo pewnego optymizmu za nowego rządu premiera Imrana Khana".

Powyższe wydaje się wskazywać, że niewiele zmieniło się w Pakistanie od zamordowania w 2011 roku gubernatora prowincji Pendżabu, Salmana Taseera, za to, że potępił obowiązujące w kraju prawa o bluźnierstwie i za jego obronę Asii Bibi. Bibi, chrześcijanka skazana na śmierć w 2010 roku za bluźnierstwo, została w końcu zwolniona w październiku 2018 roku.


Dwa miesiące po zamordowaniu Taseera pakistański minister mniejszości religijnych, Shahbaz Bhatti, chrześcijanin, został zamordowany po "wezwaniu do zreformowania praw o bluźnierstwie”.  


Przestępstwa popełniane przez radykalnych islamistów przeciwko muzułmanom i nie-muzułmanom nie są tylko przestępstwami; są globalnym zagrożeniem. Pierwszym krokiem do zlikwidowania tego zagrożenia może być założenie międzynarodowej i międzywyznaniowej koalicji muzułmanów, chrześcijan i innych religii z oddziałami w każdym kraju, by przeciwstawiały się prześladowaniom religijnym w imię prawa każdego człowieka do swobody wyznawania i wykonywania praktyk religijnych według własnego wyboru.  


Radical Persecution Must Be Eradicated

Gatestone Institute, 18 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Lawrence A. Franklin


Amerykański analityk, emerytowany pułkownik lotnictwa, były pracownik ministerstwa obrony w administracji prezydenta Busha. W styczniu 2006 roku został skazany na 13 lat więzienia za ujawnienie Izraelowi tajnych informacji o amerykańskiej polityce w Iranie. Franklin przyznał się do winy. W drugiej instancji wyrok został zmieniony na 10 miesięcy aresztu domowego. (Jak komentował jeden z amerykańskich publicystów „skazany za ujawnienie sojusznikowi informacji o naszych konszachtach z wrogiem”.)