Jaka przyszłość czeka amerykańskich Żydów


Vic Rosenthal 2019-05-24

Jednym z ulubionych mitów amerykańskich antysemitów – zarówno z lewa, jak z prawa – jest to, że Żydzi pchają Amerykę do wojen dla dobra Izraela lub dla dobra fortuny Rothschildów*, lub jednego i drugiego. Spójrzmy, na przykład na nowo ogłoszoną kandydatkę do Kongresu USA.

 

Tak więc niedawne ostre wypowiedzi prezydenta Trumpa o Iranie to wspaniały kąsek dla antysemitów. Niemniej, Trump ma rację naciskając na Iran, by zakończył swój program nuklearny. Jeśli jesteś prezydentem i kraj, który codziennie, siedem razy przed śniadaniem, skanduje „Śmierć Ameryce” i rozwija broń jądrową (mimo nic nie wartej „umowy”), racjonalną rzeczą jest zatrzymanie ich, prawda? Jak trudno to zrozumieć?  


OK, Obama nie zgadzał się z tym, ale … no nic, mówię o dniu dzisiejszym.


Trumpa oskarża się o wciąganie Ameryki do wojny, a Izrael – i tym samym, Żydów – o prowadzenie Trumpa do awanturnictwa. O to właśnie chodziło w obrzydliwie antysemickiej karykaturze, która wywołała taki szum, kiedy pojawiła się ostatnio w międzynarodowym wydaniu „New York Times”:



Jestem pewien, że premier Netanjahu i większość Izraelczyków, ze mną włącznie, byłaby szczęśliwa, gdyby USA zniszczyły irańskie instalacje nuklearne. USA mają potencjał do wykonania tego, a Izrael bez wątpienia zaoferowałby pomoc. 


Nie znaczy to jednak, że USA robiłyby to na rzecz Izraela, a tym mniej na rzecz Żydów. USA mają ogólną zasadę – podobnie jak inne narody – że robią to, co sprzyja ich własnym interesom. W tym wypadku amerykańskim interesem jest obrona siebie i swoich sojuszników, jak również zapobieżenie powstaniu wrogiego kalifatu na Bliskim Wschodzie i nie pozwolenie Iranowi na przejęcie panowania nad dużą częścią światowych dostaw ropy naftowej.  


Arabia Saudyjska ma równie duże lub większe wpływy w USA niż Izrael, i ma „specjalne stosunki” z USA od lutego 1945 roku, kiedy Franklin Roosevelt spotkał króla Abdula Aziz Ibn Sauda na pokładzie niszczyciela marynarki na Kanale Sueskim. Nic dziwnego, że kiedy w 1981 roku Saudyjczycy starli się z okrzyczanym „izraelskim lobby” w sprawie sprzedaży  AWACS do Arabii Saudyjskiej, Izrael przegrał.

 

Saudyjczycy, którzy obecnie walczą z Iranem w zastępczej wojnie w Jemenie, są chyba jeszcze bardziej zaniepokojeni Iranem niż Izrael. Ale to jest mniej interesujące dla tych, którzy chcą winić Żydów.


Konflikt z Iranem może wywołać ataki na amerykańskie bazy w regionie – a jest ich więcej niż sądzicie – lub terroryzm na ziemi amerykańskiej. Gdyby to się zdarzyło, nie ulega wątpliwości, że zostałoby użyte jako wymówka do antyżydowskich akcji. Jak na ironię,  atakowani byliby także ci Żydzi, którzy popierali porozumienie nuklearne z Iranem, którzy nienawidzą Trumpa i nie mają absolutnie żadnych związków z Izraelem.

 

To jest coś, na co dzisiejsi amerykańscy Żydzi nie są przygotowani. Dorastając w Złotym Wieku dla amerykańskich Żydów, nie spodziewają się irracjonalnego, niesprawiedliwego traktowania. Nie spodziewają się, że takie szalone teorie spiskowe, jak obwinianie Żydów za 9/11, wejdą do głównego nurtu. Nie spodziewają się, że ich idee i opinie nie będą się liczyć, bo wyrażają je Żydzi, ani tego, że ich dzieci zostaną odrzucone przez elitarne uczelnie – lub przyjęte, a następnie dręczone tam i otrzymujące groźby. Nie spodziewają się, że będą przeklinani, a nawet bici na ulicy, jeśli wyglądają na Żydów, co obecnie wydaje się codziennym zjawiskiem w Nowym Jorku.


Większość nie rozumie jeszcze, że każdy Żyd jest odpowiedzialny za każdego innego Żyda i że – jak ktoś niedawno powiedział -  “kiedy prześladuje się ludzi wyraźnie wyglądających na Żydów, wtedy każdy Żyd jest prześladowany”. I wreszcie: niemal nigdy nie rozumieją, że cokolwiek o nim myślą, to państwo żydowskie – nie Brooklyn ani Los Angeles – jest centrum żydowskiego świata.


Ale nauczą się. Albo USA podąży za odważną polityka administracji Trumpa, przeciwstawi się i pokona swoich wrogów (którzy są także wrogami całej zachodniej cywilizacji), albo powróci do tchórzliwej strategii ugłaskiwania i służalczości poprzedniej administracji.


Tak czy inaczej, Żydzi będą obwiniani i będzie im ciężko. Albo nauczą się trzymać się razem i walczyć z antysemityzmem, albo będą ratować siebie rezygnując z żydowskości, jeśli to ich ochroni (nie ochroniło w czasach nazizmu).  


Co się zmieniło przez ostatnie dwa tysiąclecia? 
—————————————————–
* Drobna informacja: Mężem mojej córki jest Rothschild. Oboje pracują i oszczędzają na własne mieszkanie. Widocznie nie jest on z tych Rothschildów.

 

What’s in the future for American Jews

12 maja 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal


Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Obecnie Mieszka w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.