Nasza pamięć cofa się


Steven Nivella 2019-01-21


Wydaje się, że kolejny kawałek puzzla na temat mechanizmu pamięci wpadł na swoje miejsce. Jakie kroki podejmują nasze mózgi, kiedy przywołują pamięć? Badacze skupili się na pamięci wizualnej, ponieważ jest najłatwiejsza do modelowania i obrazowania i odkryli, że wspomnienia są przywoływane w odwrotnym procesie do tego, w jaki są tworzone.

Niedawne badanie w Nature Communications powtarza ogólne odkrycia poprzedniego badania opublikowanego przez PNAS. W obu badaniach przyglądano się układowi wzrokowemu i zasadniczo znaleziono to samo.


Kiedy postrzegamy jakiś obiekt, najpierw nasz mózg otrzymuje obraz z siatkówki. Kiedy ten obraz dociera do kory wzrokowej, już zaszło pewne podstawowe przetwarzanie na poziomie  podkorowym. Kora następnie zestawia obraz razem, wyostrza kontrast i linie, interpretuje wielkość i odległość, cienie i ruch, itd. Następnie mózg próbuje znaleźć pasujący obraz w katalogu znanych rzeczy. Kiedy ten pasujący obraz zostaje znaleziony, przekazuje informację z powrotem do bardziej podstawowych warstw wzrokowych i obraz zostaje dopasowany do znalezionego w katalogu – wypełniają się linie, pomija się nieistotne szczegóły, przystosuje założenia o wielkości i odległości.


Wówczas ten nowo zidentyfikowany obiekt przechodzi do jeszcze wyższych obszarów mózgu (wyższych niż ta sieć), by nadać obiektowi znaczenia. Jeśli twój mózg uważa, że ten obiekt ma sprawczość, łączy z ośrodkami emocjonalnymi, żeby przypomnieć, co czujesz w sprawie tego obiektu. Nazwijmy to pamięcią tematyczną. A więc nasze mózgi budują obraz z    podstawowych szczegółów do skomplikowanych kształtów, następnie do znanych obiektów i wreszcie do uczuć, związków, znaczenia i wspomnień.


Co się jednak dzieje, kiedy przypominasz sobie obiekt widziany poprzednio? Oba te badania, używając pamięci wizualnej, odkryły, że pamięć cofa się. Najpierw rozświetlały się tematyczne obszary mózgu, potem stopniowo bardziej podstawowe obszary przetwarzania wzrokowego. W mediach informujących o tych badaniach podkreślano, że to jest w odwrotnym kierunku do tego, w jaki tworzone są wspomnienia wzrokowe. Jest to jednak tylko część prawdy. Pamiętajmy – także kiedy postrzegamy rzeczy, informacja idzie równocześnie od szczegółów do ogółu (tematów), ale potem z powrotem od ogółu do szczegółów. Postrzeganie i tworzenie pamięci jest dwukierunkowe.   


Przywoływanie pamięci, przynajmniej według tych badań, wydaje się głównie iść od tematycznej pamięci (technicznie nazywanej ”semantyczną”) do szczegółowej (technicznie nazywanej „epizodyczną”). Najpierw pamiętamy duży obraz – co czujemy wobec tego obiektu (mówię „obiekt”, ale obejmuje to także ludzi, miejsc lub cokolwiek przetwarzane wzrokowo)? Jakie to ma dla nas znaczenie? Czy to jest coś groźnego, coś do jedzenia, coś co kochamy? Szczegóły zostają zrekonstruowane później.

 

Ma to ważne konsekwencje dla tego, jak działa nasza pamięć i całkowicie zgadza się z wcześniejszymi badaniami. Powiedzmy, że próbuję przypomnieć sobie widok żyrafy. Najpierw pamiętam, że to, co widziałem, spowodowało, że czułem się w pewien sposób i że to była żyrafa, a potem wypełniam szczegóły tego, jak wygląda żyrafa. Tu jest jednak problem i to także pokazały inne badania: to, co myślimy, że widzimy lub pamiętamy (temat lub gestalt – to była żyrafa) ma większy wpływ na to, co zarówno widzimy, jak pamiętamy, niż rzeczywiste szczegóły tego, co widzieliśmy.


Choć więc media informujące o tych badaniach mówią, że jest to ”cofanie się” i różni się od tego, czego oczekiwali badacze, nie zgadzam się. Jest to całkowicie zgodne z istniejącymi wcześniej badaniami. Zarówno percepcja, jak i pamięć działają w równym stopniu od ogółu (tematu) do szczegółów, jak od szczegółów do ogółu (tematu).


Oczywiście, stosuje się to nie tylko do tak przyziemnych rzeczy jak widok żyrafy w zoo. Stosuje się to do sytuacji nieoczekiwanego bycia świadkiem przestępstwa lub poważnego wypadku. Stosuje się do przeżycia czegoś niezwykłego, a potem interpretowania tego zgodnie z kulturowymi oczekiwaniami. Jeśli myślisz, że widziałeś latający talerz, to właśnie to pamiętasz. Potem, kiedy przypominasz sobie to wydarzenie, zaczynasz od tematu, że widziałeś latający talerz, a następnie wypełniasz szczegóły i te szczegóły są bardziej zdeterminowane przez zapamiętane ogólne wrażenie (temat) niż przez rzeczywiste szczegóły, które widziałeś. Dlatego te szczegóły w twojej pamięci przekształcą się z czasem, by były coraz bardziej zgodne z ogólnym wrażeniem (czymś, co już jest dobrze ustalone).


Dlaczego nasza pamięć działa w ten sposób? Zawsze trudno jest wyciągać wnioski o ewolucyjnych przyczynach, po prostu istnieje zbyt dużo zmiennych i prawdopodobnie jest wiele złożonych przyczyn. Przyczyny nie zawsze są ograniczone do adaptacji. Czasami biologia działa w pewien sposób, ponieważ była ograniczona, albo z powodu ekscentrycznych szczegółów historii.  


Możemy jednak zadać pytanie o to, jaką możliwą wartość adaptacyjną mogły mieć te cechy pamięci. Można się domyślać, że szeroko zakrojone tematy pamięci są ważniejsze dla przeżycia niż małe szczegóły. Tam jest coś niebezpiecznego, więc tam nie pójdę (a przynajmniej nie pójdę sam i nieuzbrojony).


Oczywiście, nadal możemy poprawnie pamiętać pewne szczegóły. Czasami szczegóły są ważne i jeśli skupimy się na nich, możemy być w stanie je pamiętać. Nie możemy jednak polegać na naszej pamięci w sprawie szczegółów. Może być także prawdą, że w naszym skomplikowanym, technologicznym społeczeństwie dokładne postrzeganie i pamiętanie szczegółów jest coraz ważniejsze, a nasza pamięć po prostu jest do tego marnie przystosowana.


Musimy rekompensować naszą skrzywioną w kierunku ogólnych wrażeń (tematów) pamięć analitycznymi narzędziami i pomocami. Widać to w sposób oczywisty, jeśli chodzi o takie rzeczy jak pamiętanie numerów telefonicznych – po prostu składujemy je w książce telefonicznej. Jest jednak ważne również, kiedy chodzi o rozumienie świata i tworzenie opinii o ważnych kwestiach. Nasze „instynktowne odczucia” nie wystarczają. Są podstawowe, obarczone błędem i wypaczone – ale dają nam potężne złudzenie wiedzy. Zrozumienie, jak działają nasze mózgi (a to jest jeden z przykładów) pomoże przełamać złudzenie.  

 

Our Memories Work Backwards

14 stycznia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella 

Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe. Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry. (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine. Prowadzi blog Neurologica.