Do naszych arabskich obywateli


Vic Rosenthal 2019-01-17


Drodzy arabscy obywatele Izraela (lub ”izraelscy Arabowie” lub ”palestyńscy obywatele Izraela”, jeśli musicie):


Syjonizm jest dla was problemem.


Rozumiem to. Syjonizm implikuje, że całość lub część (przyznaję, że jestem jednym z tych, którzy uważają, że słowo „całość” jest tu właściwe) ziemi między rzeką a morzem należy do narodu żydowskiego, podczas gdy wy uważacie, że należy do was. My wierzymy, że jesteśmy rdzennymi plemionami ziemi Izraela; wy mówicie, że to wy nimi jesteście.  


Tutaj nie chodzi o tę kwestię. Nie chodzi o archeologię lub historię. Pisałem o tych rzeczach niezliczoną ilość razy. Nie sądzę, bym potrafił przekonać was, że mój punkt widzenia jest słuszny, mimo że jestem pewien, że wszystkie dowody pokazują, iż jest słuszny.


Raczej chodzi tu o dzisiejszą rzeczywistość i o to, jak w niej żyć.


Rzeczywistością jest to, że Izrael jest państwem narodowym narodu żydowskiego. Co wynika z naszej Deklaracji Niepodległości. Izrael robi także wszystko, co może, by być demokratyczny (co nie jest łatwe, biorąc pod uwagę fakt, że połowa świata chce jego zniszczenia), przyznając prawa obywatelskie, polityczne i religijne wszystkim swoim obywatelom. Są jednak inne prawa, które nazywają się „prawami narodowymi”, a które obejmują tak symboliczne, jak praktyczne kwestie. Są symbole takie jak flaga, hymn narodowy i święta, i są praktyczne zasady, takie jak Prawo Powrotu dla Żydów, ale nie dla Arabów, ponowne zgromadzenie rozproszonych i zobowiązanie do zachowania żydowskiej większości.  


Państwo Izrael jest także zobowiązane do zapewnienia praw mniejszościom. Te prawa jednak nie mogą naruszać narodowych praw Żydów. Dlatego Kneset uznał za wskazane uchwalenie Ustawy Zasadniczej: Izrael jest narodowym państwem narodu żydowskiego. Czasami występują napięcia między tymi różnymi rodzajami praw i państwo musi balansować na  linie, by zachować równowagę. Może nie jest to łatwe, ale zachowanie tej równowagi jest właśnie wizją syjonizmu.


Nie wszystkie kraje są państwami narodowymi jednego narodu. USA należą do wszystkich amerykańskich obywateli. Żadna grupa etniczna nie może sobie rościć prawa do państwa USA. W odróżnieniu od dziesiątków krajów muzułmańskich nie ma też uprzywilejowania żadnej religii. Chociaż większość Amerykanów jest chrześcijanami, nie ma specjalnych praw dla chrześcijan. Nie ma chrześcijańskiego krzyża na amerykańskiej fladze.


Dzisiaj idea etnicznego państwa narodowego straciła zwolenników, szczególnie w Europie Zachodniej i Ameryce Północnej. Wielu ludziom żyjącym w tych miejscach trudno zrozumieć lub zaakceptować ideę, że samostanowienie narodu może obejmować wybór stworzenia etnicznego państwa narodowego – szczególnie, jeśli tym narodem są Żydzi. Być może jest tak dlatego, że narodowi żydowskiemu przez tysiące lat nie pozwalano na samostanowienie. Musieli żyć w obcych państwach narodowych, a te państwa nawet nie próbowały zapewnić ludzkich, obywatelskich, politycznych ani religijnych praw wszystkim swoim obywatelom (jeśli Żydów w ogóle zaliczano do obywateli). 


Jest tylko jedno państwo żydowskie w porównaniu do 23 państw arabskich. Nawet jeśli akceptujecie sporne twierdzenie, że istnieje historyczny naród palestyński – nie zaś tylko grupa Arabów rozmaitego pochodzenia, którzy niedawno zjednoczyli się w opozycji do założenia Izraela – istnieje państwo, które zostało stworzone z ruin Imperium Osmańskiego i podziału Mandatowej Palestyny, które zapewne prawomocnie jest ich państwem, a jest to Jordania.   


Izrael powstał w kosztownej i straszliwej wojnie. Ta wojna nigdy naprawdę się nie skończyła, z wybuchami wielkiej przemocy przerywanymi okresami „pokoju”, który charakteryzował się małymi wojnami i terroryzmem przeciwko nam. Deklarowane cele naszych rozmaitych wrogów różniły się, od Nasera do Arafata, do irańskich mułłów, a także do ogłaszającej się za moralnie wyższą od nas Unię Europejską, ale zamiar zawsze był ten sam: zakończyć żydowskie samostanowienie. A naszą reakcją – ponieważ syjonizm mówi nam, że za samostanowienie warto walczyć – była i nadal będzie walka o nie.


Tutaj jest więc to, co chcę wam powiedzieć, arabscy obywatele Izraela:


Dla wielu z was życie w państwie żydowskim jest nieprzyjemne. Rozumiem. My, Żydzi, żyliśmy w państwach narodowych innych narodów przez 2000 lat i było to dla nas znacznie bardziej nieprzyjemne niż dla was dziś w Izraelu.  


Wy macie przynajmniej następujące możliwości:

  1. Możecie nadal żyć w państwie żydowskim z pełnymi prawami politycznymi i obywatelskimi – a jeśli uważacie, że nie macie tych praw w stopniu, w jakim powinniście je mieć, możecie ich żądać. Ale nie proście o prawa narodowe, bo tych praw nie dostaniecie.
  2. Możecie przenieść się do kraju takiego jak USA lub Kanada, które są państwami wszystkich obywateli i tam zostać obywatelami.
  3. Możecie próbować założyć palestyńskie państwo narodowe w Jordanii, w której większość populacji identyfikuje się jako Palestyńczycy i która ma obecnie niereprezentatywny rząd.

 

Ja wolałbym współpracę od walki. Ale nasze samostanowienie w narodowym państwie narodu żydowskiego nie podlega negocjacjom.  


Z poważaniem,

Abu Yehuda


To our Arab citizens

6 stycznia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Emeryt. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Mieszka w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.  (Na swoim blogu używa pseudonimu Abu Yehuda.)