Antysemityzm drogą do kariery w Turcji


Uzay Bulut 2018-12-17

W Turcji żyje obecnie niespełna 15 tysięcy Żydów i ich liczba ciągle maleje. Terroryści trzykrotnie atakowali synagogę Neve Şalom w Stambule (na zdjęciu): w 1986 (organizacja Abu Nidala); w 1992 (turecki Hezbollah); i w 2003 (Al-Kaida). Zdjęcie: Chadica/Wikimedia Commons
W Turcji żyje obecnie niespełna 15 tysięcy Żydów i ich liczba ciągle maleje. Terroryści trzykrotnie atakowali synagogę Neve Şalom w Stambule (na zdjęciu): w 1986 (organizacja Abu Nidala); w 1992 (turecki Hezbollah); i w 2003 (Al-Kaida). Zdjęcie: Chadica/Wikimedia Commons

W miarę jak islamistyczny rząd Turcji staje się coraz bardziej autorytarny, religijne mniejszości kraju wydają się być najbardziej atakowanymi i dotkniętymi grupami.


O niepokojach tureckiej społeczności żydowskiej pisał niedawno Mois Gabay, publicysta żydowskiego tygodnika w Turcji, „Şalom”, w artykule zatytułowanym W jakiej Turcji żyjemy?


Mois Gabay omawia ustanowienie przez prezydenta Recepa Tayyip Erdogana dziewięciu rad, których członków mianował i którzy są odpowiedzialni za „przedstawianie prezydentowi propozycji, idei i strategii politycznych” w dziedzinach gospodarki, polityki zagranicznej, edukacji i prawa. 


Wśród mianowanych na stanowiska w tych radach, pisze Gabay, są dobrze znane postaci publiczne, które głoszą rażąco antysemickie poglądy.  


Na przykład, w wywiadzie z sierpnia dla tureckiego pisma ”Yörünge”, pisarka Alev Alatlı, obecnie członkini rady kultury i sztuki Erdogana, powiedziała, że Żydzi przewodzą ”anty-Erdoganowymi siłami świata”, motywowanymi tysiącleciami żydowskiego nauczania. "Rzeczywistym planem [Żydów] jest oczyszczenie wszechświata z gojów”, powiedziała, wyjaśniając, że „goje” to ci, „dla których nie ma miejsca na świecie, chyba że służą Żydom”.   


W innym wywiadzie z tego samego miesiąca dla gazety „Takvim” Alatlı powiedziała:

"Amerykański imperializm i żydowski sojusz (ewangelizm i Żydzi) raz jeszcze wkroczyli dzisiaj do akcji i wciągają świat w chaos. Ich pierwszym celem jest Turcja”.

W zeszłym roku profesor Burhan Kuzu, były poseł do parlamentu z ramienia Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), tweetował:

"Kennedy odebrał prawo drukowania dolarów USA żydowskiemu bankowi i dał je państwowemu bankowi centralnemu, i został zabity; zabójca pozostaje niezidentyfikowany”.

Także Kuzu jest teraz członkiem rady prawniczej Erdogana.


W artykule w gazecie ”Star” 19 września Yiğit Bulut (zbieżność nazwisk przypadkowa), jeden z kluczowych doradców Erdogana, napisał:

"Izrael, który od lat rozlewa muzułmańską krew w regionie, rozpoczął teraz atak na Rosję. W tym punkcie Izrael sądzi, że ‘ucieknie i schowa się za Ameryką’, ale czy naprawdę będzie miał czas na ucieczkę i chowanie się? To jest trochę wątpliwe”.   

Bulut jest obecnie w radzie ekonomicznej Erdogana.


A jest jeszcze folklorysta i pisarz Hakan Yılmaz Çebi, którego słowa w tureckiej Beyaz TV z 9 października Gabay cytował:

"Czym jest ta żydowska utopia? Kiedy patrzy się na nieszczęścia, jakie spadły ostatnio na nas, widzi się, że żydowska utopia stoi za nimi”.

Sam Gabay napisał:

"Podczas gdy ci ludzie nawet nie trudzili się wyjaśnieniem lub przeproszeniem za antysemickie wypowiedzi i pisma, król Maroko Mohammed VI postanowił włączyć naukę o Holocauście do programów licealnych w swoim kraju.


Tymczasem nasi tak zwani folkloryści nadal zatruwają nasz naród przez trójcę ‘Żydów-Masonów-Iluminatów’. Niemniej król Maroka Mohammed VI dokonał przełomu w świecie muzułmańskim i powiedział prasie światowej, że ’edukacja ma moc zwalczenia paskudnych zjawisk, takich jak dyskryminacja, rasizm i antysemityzm’”.

Mianowanie przez Erdogana antysemitów, takich jak ci wymienieni powyżej, nie powinno zaskakiwać. Kiedy prezydent USA, Donald Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela, Erdogan odpowiedział przez przywołanie hadisu (powiedzenia proroka Mahometa) o  Dniu Sądu Ostatecznego:

"Ci, którzy dzisiaj myślą, że są właścicielami Jerozolimy, jutro nie będą nawet w stanie znaleźć drzew, za którymi mogliby się schować” powiedział podczas imprezy z okazji Dnia Praw Człowieka 10 grudnia.

Pełen hadis223275, brzmi następująco:

"Abu Huraira informował, że Posłaniec Allaha (sall Allaahua layhiwa sallam) powiedział: Ostatnia godzina nie nadejdzie aż muzułmanie będą walczyć z Żydami i muzułmanie będą ich zabijali aż Żydzi będą chować się za kamieniem lub za drzewem, a kamień lub drzewo powiedzą: muzułmaninie, sługo Allaha, za mną jest Żyd; przyjdź i zabij go; ale drzewo kolcowoju tego nie powie, bo to jest drzewo Żydów”.  

Gabay kontynuował:

"Znajomość realiów kraju, w którym żyjemy, powoduje, że codziennie tracimy więcej nadziei. Czy czytanie poglądów związanych z Żydami osób na najwyższych stanowiskach politycznych  nie daje nam pojęcia o tym, w jakim kraju będziemy wychowywać nasze dzieci?    


A co z faktem, że jawny, jak również ukryty antysemityzm stał się częścią codziennego życia [w Turcji], podczas gdy w wielu innych krajach z muzułmańską większością następuje obudzenie się na Izrael i Żydów?


Jak długo rząd nie podejmie niezbędnych kroków w sytuacji codziennego demonizowania Izraela, my, Żydzi tureccy, możemy przekonać tylko naszych sąsiadów, nawet jeśli będziemy dzień w dzień organizować działania na rzecz podniesienia świadomości”. 

Antysemityzm i fizyczne napaści na Żydów mają w Turcji długą historię. Na przykład, w synagodze Neve Şalom w Stambule Żydzi byli ofiarami trzech ataków terrorystycznych: w 1986 (przez organizację Abu Nidala); w 1992 (przez turecki Hezbollah); i w 2003 (przez Al-Kaidę). Obecnie jest niespełna 15 tysięcy Żydów w Turcji i ich liczba maleje.

"Nie sądzę, by kiedykolwiek był jakiś okres w tym kraju, w którym antysemityzm i nienawiść wobec Żydów malałyby” - powiedziała Işıl Demirel, antropolog z Turcji i autorka pisząca dla platformy informacyjnej, Avlaremoz.


"A w obecnej atmosferze politycznej mowa nienawiści wobec Żydów w Turcji jest jeszcze bardziej powszechna. Szczególnie ataki na synagogi uczyniły bezpieczeństwo jeszcze bardziej alarmującą sprawą dla społeczności żydowskiej. Dlatego też od wielu lat synagogi i inne żydowskie instytucje mają ochronę… Rząd powinien natychmiast uznać antysemityzm za przestępstwo nienawiści i narzucić kary na sprawców. Sądzę, że jest to najważniejszy krok, który pomógłby żydowskiej społeczności żyć tutaj w spokoju”.

Propozycja Demirel miałaby pełen sens w wolnym i naprawdę demokratycznym społeczeństwie. Ale w kraju, w którym prezydent i jego doradcy i parlamentarzyści regularnie i z dumą plują nienawiścią nie tylko na Żydów, ale także na inne mniejszości, jak radzić sobie z antysemityzmem, skoro demonizowanie Żydów lub Izraela wydaje się służyć jako droga ekspresowa do kariery w rządzie?


Anti-Semitism: The Fast Track in Turkey to a Government Career?

Gatestone Institute, 4 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Publicystka turecka z Ankary, która obecnie przebywa w USA. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka.