Sprawa palestyńska jest „islamska”


Z materiałów MEMRI 2018-12-07


Na "Warsztatach dla Palestyny” zorganizowanych przez American Muslims for Palestine (AMP) w Islamic Center of Union County, NJ (ICUCNJ) 17 listopada 2018 r., mieszkający w New Jersey aktywista AMP, Muhammad Habba powiedział, że wierzy, iż Izrael przestanie istnieć w ciągu następnych 50 lat, a następnie chwalił członków partii Demokratycznej za popieranie bojkotu i sankcji przeciwko Izraelowi (więcej o Habba w MEMRI Specjalny komunikat Nr 7396, https://www2.memri.org/polish/muslim-center-of-middlesex-county-new-jersey-gosci-impreze-popierajaca-bds-mowcy-zachecaja-do-bojkotowania-j-street-i-amerykanskich-firm-jesli-spojrzysz-na-cala-historie-to-nie-spedzili/10671).

 

Żeby zobaczyć kazanie imama Sai'da Elkasaby'ego z 17 listopada 2018, kliknij tutaj lub poniżej

 

Poniżej podajemy tekst klipu MEMRI TV z kazania Elkasaby'ego:


Imam Sa'id Elkasaby: Jak powiedziałem we wczorajszym kazaniu, Palestyna nie jest ograniczona do dzisiejszych granic. Palestyna nie jest ograniczona do granic z 1948 r., z 1976 r. lub do Sykes-Picot. Palestyna jest większa niż to. Palestyna jest ziemią wszystkich Arabów i wszystkich muzułmanów. Zanim jest sprawą islamską Palestyna jest sprawą ludzkości.

 

[...]

Muhammad Habba: Istnieje idea, że Izrael jest czymś, co będzie trwać wiecznie, co, niestety, z tego co widzieliśmy ostatnio, nie jest prawdą. Izrael, tak jak to idzie teraz, przestanie istnieć, powiedziałbym w ciągu następnych 50 lat.

[...]

Obecnie poparcie dla Palestyny w Ameryce jest wyższe niż kiedykolwiek. Większość Demokratów popiera bojkot i sankcje na Izrael z powodu ich traktowania Palestyny.

[...]

Jedną rzeczą, która – zaskakująco – zdarzyła się, jest to, że dzięki wyborowi Trumpa wielu ludzi zaczyna widzieć problem z Izraelem.  

 

Waseem Qana'a: "Powiązania"

 

Muhammad Habba: Dopiero co, w zeszłym tygodniu, mieliśmy pierwszą amerykańską kobietę w Kongresie popierającą bojkot, dywestycje i stankcje wobec państwa Izrael aż do zakończenia okupacji.

[...]

Waseem Qana'a: Miejsce, w którym znajdujecie się, jest największym sponsorem i finansistą państwa Izrael i to jest rzeczywistość. Dlaczego więc wy, nie wy konkretnie, ale my… Dlaczego nie skierujecie się na działanie mówiące naszemu rządowi, by przestał finansować państwo Izrael? Możemy dyskutować, czy jest to wykonalne, czy nie, ale to jest strategiczny, długoterminowy plan.  

[...]

Jako organizacja pracujemy nad Palestyną w kontekście amerykańskiego społeczeństwa i amerykańskiej polityki, i naszym celem jest zbudowanie naszej społeczności jako siły w stanie New Jersey i w Stanach Zjednoczonych, która będzie pracować na rzecz zakończenia poparcia USA dla izraelskiego, sponsorowanego przez państwo terroryzmu.  

 

[...]

Muhammad Habba: Żyjemy w kraju, który jest największym zwolennikiem Izraela na świecie. My jako amerykańscy obywatele, mamy prawo do wygłaszania naszych opinii poprzez naszych ludzi w Kongresie i poprzez naszych senatorów. Mamy zdolność dosłownego obcięcia czeków, które idą do Izraela, by finansować to, co teraz dzieje się w Palestynie.  

[...]

Głos 1 z publiczności: Myślę, że większość ludzi nie jest przekonana, że pokojowy opór jest właściwym sposobem konfrontowania wroga.

[...]

Jesteśmy mniejszością w Ameryce i uważam, że bojkot nie jest skutecznym sposobem pokonania syjonistycznych roszczeń. Dlaczego zdejmujecie ze stołu opcję militarną? Świat rozumie tylko silnych ludzi. Nie rozumieją pokojowego protestu lub pokojowego oporu.

[...]

 

Waseem Qana'a: BDS, i wierzę w to każdym komórką mojego istnienia, jest największym zagrożeniem dla syjonistycznych roszczeń. Uderzając w pieniądze uderzamy tam, gdzie boli.

[...]

"BDS jest skutecznym narzędziem, któremu każdy tutaj powinien się poświęcić, bo wasze pieniądze nie powinny być wydawane na uciskanie palestyńskich dzieci, a wszystkie nasze pieniądze to robią, bo płacimy podatki.  

[...]

Wa'el (głos 2 z publiczności): Kiedy mówimy z Żydami, ze syjonistami, jeden do jednego… Kiedy oni podają swoje argumenty, mówią: „No cóż, jestem Żydem, to jest moja ziemia”. Zawsze lubię mówić wszystkim… Żydowski [naród]… Oni zawsze mieszają narodowość i religię. Amerykański muzułmanin nie może powiedzieć: „Jestem muzułmaninem, więc Arabia Saudyjska jest moim krajem”, a potem musi tam pójść. To jest religia, a to jest narodowość. Jako narodowość, żydowski kraj nie istnieje. Nie ma muzułmańskiego kraju. Nie ma chrześcijańskiego kraju. W Palestynie jest wielu chrześcijan, są Żydzi i są muzułmanie. Ale to jest ich kraj. Żaden niemiecki Żyd nie może przyjść, wykopać mnie i powiedzieć: „To jest tylko mój kraj”.

[...]

Mogę powiedzieć to głośno i wyraźnie. Jedynym problemem jest walka wszystkimi możliwymi środkami. Podkreśl to 20 razy na czerwono. Walka wszystkimi możliwymi środkami, jakie masz.

[...]

Jeśli masz wolę, ich nie będzie za minutę. To państwo jest dużo słabsze niż ktokolwiek myśli i tylko kilka dni temu Gazańczycy tego dowiedli.

[...]

Jeśli chodzi o Palestynę, Palestyńczycy nigdy nie wyzwolą własnego kraju. Wyzwolą go Arabowie i muzułmanie. Wszystko, co Palestyńczycy muszą robić teraz, to trzymać swoją sprawę nagłośnioną i wyraźną, żeby nie umarła z czasem.

[...]

Martwi mnie, że sprawę palestyńską widzi się jako sprawę humanitarną. Ja mam prawa. Jest sprawą humanitarną, kiedy przybywam tutaj jako uchodźca i Amerykanie dają mi obywatelstwo i opiekują się mną… To jest sprawa humanitarna, bo mogą powiedzieć mi: „Nie, nie chcemy cię tutaj. Nie jesteś Amerykaninem. Jesteś Arabem. Jedź do Jordanii. Jedź gdziekolwiek”. Można patrzeć na to jak na sprawę humanitarną wobec palestyńskich uchodźców, którzy poszli do Syrii lub Jordanii, gdzie postawiono dla nich namioty i przyszły Narody Zjednoczone i przyniosły im trochę chleba, masła, oliwy i oliwek… To jest sprawa humanitarna. Ale powrót do mojej ziemi jest kwestią praw. Nie widzimy tego jako kwestii [humanitarnej]. Jeśli mówię, że to jest kwestia humanitarna zamiast kwestia islamska, tracę moje prawa. To powoduje, że wyglądam na człowieka, który żebrze. My nie żebrzemy. To jest nasze prawo. Ta sprawa jest w 100% islamska i 0% humanitarna. Dziękuję.   

[...]

 

Imam Sa'id Elkasaby: Niechaj Allah nagrodzi naszego brata Wa'ela. Mówiłeś o „humanitarnej” i „islamskiej”. Chociaż nasza sprawa jest islamska, kiedy propagujemy ją i przedstawiamy ją ludziom, uważam, że powinna być przedstawiana jako „sprawa humanitarna”.

 

Jeśli rozmawiam z Żydami i mówię im, że moja sprawa jest islamska – są straceni. Koniec. Nie będą mnie popierać, bo oni są Żydami a ja jestem muzułmaninem.

 

To samo jest prawdą, kiedy mówię chrześcijaninowi, że moja sprawa jest islamska. Kiedy mówię mu, że moja sprawa jest islamska, znaczy to, że każdy człowiek przyzna tę prawdę. Wiem, że mam prawo w Palestynie, ale ja chcę poparcia wszystkich – muzułmanów, chrześcijan, Chińczyków, Sikhów i niereligijnych. Wszyscy poprą moją sprawę, ponieważ wszyscy ludzie poprą moją sprawę. Jestem człowiekiem. Mam prawa. Posiadam ziemię. Więc przedstawiam tę sprawę ludziom… Jestem teraz Amerykaninem. Jak powiedział brat Muhammad i brat Waseem, jesteśmy amerykańskimi obywatelami. Jeśli będziemy powtarzać Amerykanom, że nasza sprawa jest islamska, poprą nas tylko muzułmanie. Nie-muzułmanie nie poprą nas.  

 

Chcę więc uogólnić sprawę, żeby wszyscy z nami sympatyzowali.

 

[...]

Waseem Qana'a: Chcę zająć się początkowym punktem Wa'ela. Jeśli jest jedna rzecz, jaką my jako społeczność musimy dobrze znać i rozumieć, to jest to różnica między syjonizmem i judaizmem i [nie wolno nam] mieszać tych dwóch rzeczy. [Musimy] je rozdzielać i rozwinąć własna, realistyczną narrację.

[...]

"[Musimy] jasno mówić, że syjonizm nie jest tym samym co judaizm.

 

Odwiedź polską stronę MEMRI: http://www2.memri.org/polish/

MEMRI, Specjalny komunikat Nr 7780, 28 listopada 2018    

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska