Kiepsko skrywany antysemityzm Facebooka


Fred Maroun 2018-10-16


Nie mam żalu do Facebooka za zawieszenie mnie na 24 godziny po tym, jak nazwałem antyizraelską aktywistkę Lindę Sarsour  „szczurem z rynsztoka”. Należało mi się. Kara nie była zbyt surowa, a nikt nie powinien używać tak dehumanizującego języka na Facebooku, chociaż Sarsour jest uważana przez wielu za antysemitkę, a nawet antysemicką terrorystkę.


Czy znaczy to jednak, że Facebook zabrania wszelkiej mowy nienawiści? Niestety, nic podobnego. Podczas gdy obrażanie osoby, którą wielu uważa za antysemitę, jest nie do zaakceptowania, Facebook pozwala na szerzący się antysemityzm. 


 


Karykatura dodana przez Setha Johnstona
Karykatura dodana przez Setha Johnstona

Facebook bez mrugnięcia okiem akceptuje nienawiść wobec całego narodu żydowskiego i akceptuje negację Holocaustu. Jak się zdaje, zaczął czynić skromne starania, by usunąć jawnie proterrorystyczne treści, ale nienawiść wobec państwa żydowskiego jest powszechna. Wiele jest grup i stron na Facebooku, które propagują nienawiść wobec Izraela, choć brak im wyobraźni, jako że 27 grup nosi po prostu nazwę „Nienawidzę Izraela”.


Facebook nie przejmuje się faktem, że ta hurtowa nienawiść wobec państwa żydowskiego jest lekko przykrytym antysemityzmem, ale nawet kiedy to przykrycie opada, Facebook akceptuje jawny antysemityzm. Jednym z przykładów jest rysunek dwóch Arabów wieszających Żyda, którego usunięcia Facebook odmówił. Innym przykładem jest antysemicka strona „Żydowski mord rytualny”, której zamknięcia Facebook odmawiał przez lata mimo wielu skarg, włącznie ze skargą Anti-Defamation League, do stycznia 2018 r., kiedy wreszcie usunął ją.


Najwyraźniej dla Facebooka dehumanizowanie pojedynczego człowieka, także kontrowersyjnej postaci publicznej, jest mniej akceptowalne niż dehumanizowanie całego narodu żydowskiego składającego się z milionów ludzi. Być może kierownictwo Facebooka powinno wybrać się do Izraela lub choćby spojrzeć na zdjęcia z izraelskich miast, takie jak to zdjęcie Tel Awiwu nocą. Czy nienawiść wobec całego narodu, składającego się z wielu różnych ludzi naprawdę jest bardziej do przyjęcia niż nienawiść wobec jednej publicznej postaci?


Gdyby Facebook miał zająć się blokowaniem jawnie antysemickich treści, jak to nieśmiało zaczął robić przez usunięcie strony ”Żydowski mord rytualny”, nadal nie byłby nawet bliski zajęcia się antysemickimi wpisami. Jest tak, ponieważ nie uważa najpowszechniejszej dzisiaj postaci antysemityzmu – nienawiści do państwa żydowskiego – za sprzeczną ze swoimi „standardami społeczności”.


Można by uznać, że zachowanie Facebooka wynika z marnie sformułowanych “standardów  społeczności”, ale tak nie jest. Standardy Facebooka w sprawie mowy nienawiści są całkiem wszechstronne i brzmią: “Nie pozwalamy na mowę nienawiści na Facebooku […]. Definiujemy mowę nienawiści jako bezpośredni atak na ludzi, oparty o to, co nazywamy chronionymi cechami – rasa, przynależność etniczna, narodowość, wyznanie, orientacja seksualna, kasta, płeć, tożsamość płciowa i poważana choroba lub kalectwo”.


W oparciu o standardy Facebooka mowa nienawiści wobec Izraela nie powinna być dozwolona, ponieważ jest to mowa nienawiści przeciwko wszystkim ludziom o konkretnym „wyznaniu”, jako że Izrael jest państwem narodowym Żydów. Nawet jednak jeśli Facebook nie akceptuje Izraela jako państwa narodowego Żydów, mowa nienawiści nie powinna być dozwolona, kiedy kieruje się wobec wszystkich ludzi konkretnego „pochodzenia etnicznego”. A nawet jeśli Facebook nie akceptuje, że Izraelczycy są grupą etniczną, mowa nienawiści nie powinna być dozwolona, kiedy kieruje się wobec wszystkich ludzi o konkretnej „narodowości”.


Facebook albo jest niezdolny do zrozumienia własnych standardów w sprawie mowy nienawiści, albo przekonał sam siebie, że Izraelczycy ani nie są grupą religijną, ani grupą etniczną, ani nawet grupa narodową. Dlatego też Facebook jest głupi albo bardzo głupi.


Co prowadzi mnie do zastanawiania się, czy nie istnieje prostsze wyjaśnienie zachowania Facebooka, wyjaśnienie równie stare, jak sam judaizm – może Facebook po prostu jest antysemicki.  


Facebook’s barely concealed anti-Semitism

Times of Israel, 5 października 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com