Unia Europejska odrzuciła uprawy z edytowanym genomem


Matt Ridley 2018-08-03


Decyzja sądu skazuje farmerów na używanie zamiast tego pestycydów

 

Europejski Trybunał Sprawiedliwości właśnie wydał naukowo absurdalne orzeczenie wbrew swojemu rzecznikowi generalnemu, ale podbechtywany przez sojuszników Jean-Claude’a Junckera. Zapewni ono, że w Wielkiej Brytanii będzie się używać więcej pestycydów, nasi farmerzy będą mniej konkurencyjni, a naukowcy wyjadą do Ameryki Północnej. Wielkie dzięki, Wysoki Sądzie.


Przez powiedzenie, że rośliny z edytowanym genom muszą podlegać kosztownym i niepewnym regulacjom, sąd uległ poglądom garści niemających rozeznania ekstremistów, którzy nie cieszą się już powszechnym poparciem w tym kraju.


Porównajmy dwie odmiany roślin: jęczmień „Golden promise” i pszenicę odporną na grzybowego szkodnika o nazwie mączniak prawdziwy. Jęczmień otrzymano z ziarna bombardowanego promieniami gamma w instalacji nuklearnej w latach 1950., rozbijając i mieszając kilka ich genów, co szczęśliwym przypadkiem dało w wyniku lepszy jęczmień do produkcji słodu. Stał się (i nadal jest) popularną odmianą do warzenia piwa przez (uwaga!) organicznych farmerów.   


Pszenicę wyprodukowała w zeszłym roku amerykańska firma Calyxt przy użyciu techniki edytowania genomu, by zmienić jedną część jednego genu – bez wprowadzania żadnego obcego DNA. Będzie potrzebował mniej oprysków ze środków grzybobójczych niż normalna pszenica. Rząd USA mówi, że nie potrzeba żadnych nowych regulacji. UE praktycznie powiedziała, że zabierze firmie Calyxt wiele lat i olbrzymie sumy pieniędzy, by dowiedzieć się, czy może, czy nie może otrzymać zgody na uprawę tej pszenicy.


Calyxt i inne podobne firmy nie będą zawracać sobie głowy staraniem się o takie pozwolenie, a więc zostaniemy pozbawieni szansy używania mniejszych ilości środków grzybobójczych. Stracimy także nową odmianę ziemniaka z edytowanym genomem, która potrzebuje o 80 procent mniej oprysków. Już tracimy na odmianach GM kukurydzy i innych roślin uprawnych, które wymagają znacznie mniej środków owadobójczych i ich bezpieczeństwa dowiodło 25 lat konsumpcji.   


To orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości skazuje Wielką Brytanię na powolną ścieżkę innowacyjną, odmawiając nam zieleńszych roślin uprawnych. Odstraszy inwestycje i skłoni naszych światowej klasy naukowców do wyjazdu za granicę. Jak powiedział pewien kanadyjski profesor: „To wspaniała wiadomość dla kanadyjskich i amerykańskich farmerów. Środowiskowe NGO w Unii Europejskiej politycznie zamanipulowały ich system prawny, by wygnać ostatni grosz z rolniczych badań z Unii, gwarantując, że ich farmerzy nie będą dłużej konkurencyjni. Mam nadzieję, że cała Europa cieszy się na przyszłe wysokie ceny żywności”.   


Witajcie w naszym trwającym biurokratycznym sojuszu z EU.

 

Pierwsza publikacja w ”Times”

The European Union Reject Genom Edited Crops

Rational Optimist, 1 sierpnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 

Od Redakcji „Listów”


Nauka po raz kolejny trafia przed inkwizycyjny trybunał. Tym razem sądzą ją nie strażnicy kościelnych dogmatów, a ignoranci kierujący się pseudonauką i nienawiścią do kapitalizmu. Nieważne, że możemy nakarmić miliony ludzi, nieważne, że ta żywność jest zdrowsza, nieważne, że biotechnologie są lepsze dla środowiska, nieważne że badanie zagrożeń i ewentualnej szkodliwości jest tu sto razy bardziej surowe niż w przypadku metod tradycyjnych, nie ma znaczenia, że dziesiątki niezależnych i metodologicznie poprawnych badań roznosi w puch absurdalne bajanie poszukiwaczy sensacji, których badania nieodmiennie nie tylko nie zdają testów ślepej próby, ale nigdy nie dają się powtórzyć. Dumni inkwizytorzy są znów w akcji, oczywiście z poparciem mediów, jako, że nauka nie cieszy się zainteresowaniem tych, którym płacimy za informowanie nas.


Czego się dowiesz z mediów?

„Organizacje Zielonych na ogół przyjęły orzeczenie Trybunału z radością. – Nowe techniki inżynierii genetycznej zwane GMO 2.0 muszą być gruntownie przetestowane, zanim dopuścimy je do naszych pól i naszej żywności – mówi Mute Schimpf, aktywistka specjalizująca się w kwestiach żywności i rolnictwa w organizacji Friends of the Earth Europe. – Witamy z zadowoleniem to kluczowe orzeczenie, które niweczy najnowszą próbę branży biotechnologicznej, aby wcisnąć niechciane, genetycznie modyfikowane produkty na nasze pola i stoły” – informuje nas Onet.



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.