Homeopatyczne nosodes


Steven Novella 2018-05-31


Homeopatia jest stekiem bzdur. Większość ludzi, których spotkałem, a którzy się z tym nie zgadzają, nie wiedzą, czym jest homeopatia. Myślą, że to jakiś rodzaj zielarstwa lub medycyny naturalnej. Nie – jest to przednaukowy system magicznych mikstur oparty o zabobony.

Zaczynasz urojone leczenie w oparciu o pojęcia takie jak magia sympatyczna i cechy przypadkowe (takie jak kolor włosów). Następnie rozcieńczasz ten urojony lek, aż nic z niego nie zostaje – więc właściwie i tak nie ma znaczenia, czym był. Homeopatia jest dosłownie niczym, ale homeopaci wierzą, że magiczna „istota” substancji pozostaje.


Nic dziwnego, że kliniczne próby homeopatycznych mikstur przekonująco pokazały, że homeopatia nie działa na nic. Tak więc nie może działać i nie działa.


Dlaczego więc homeopatia jest nadal popularna? To jest fascynujące pytanie, związane z kulturą, psychologią i porażką polityków.


Jest także jeden aspekt homeopatii, który współgra z inną pseudonauką – ruchem antyszczepionkowym. Homeopatyczne nosodes, które są równie bezużyteczne, jak wszystkie inne homeopatyczne mikstury, oferuje się zamiast szczepionek. W ten sposób nie tylko marnujesz pieniądze na bezwartościowe oszustwo, ale także rezygnujesz z bezpiecznej i skutecznej medycyny – miły, podwójny prawy sierpowy.


Nosodes przygotowuje się przez pobranie płynów ustrojowych chorego człowieka lub zwierzęcia, a następnie rozcieńczanie ich tak długo, że zostaje tylko woda. Tę wodę podaje się następnie, by zapobiec chorobie, na jaką cierpiał człowiek lub zwierzę, od których pobrano płyn.   

W dodatku do wpychania fałszywej medycyny zamiast prawdziwego, skutecznego zapobiegania poważnym chorobom zakaźnym, istnieje pewne ryzyko w samym procesie przygotowania tego ”leku”. Homeopaci robią nosodes dla HIV, ebola, żółtaczki i innych poważnych chorób zakaźnych. Tak jest – ich odpowiedzią na epidemię HIV w Afryce lub na wybuchy eboli jest podawanie swoich niedziałających mikstur.


Czy są jakieś próby kliniczne homeopatycznych nosodes, które pokazują, że są one skuteczne? Nie. Homeopaci polegają na tym, co nazywają “homeopatycznymi próbami patogenetycznymi”. To jest wspaniały przykład pseudonauki, ponieważ trzyma się pewnych form prawdziwej nauki, ale nie stosuje nauki.


Tutaj jest opis takiej próby dla nosode na HIV
–15 wolontariuszom podano wodę, to znaczy nosode HIV, a 7 wolontariuszom wodę, to znaczy placebo. Wolontariuszy wyszkolono, by zapisywali każdy objaw, jakiego doświadczali. Przez cztery tygodnie grupa pijąca wodę HIV nosode zarejestrowała 130 objawów, a grupa pijąca wodę placebo zanotowała 60 objawów. Te proporcje są zadziwiająco podobne do liczby ludzi w każdej grupie – dwukrotnie więcej ludzi zanotowało dwukrotnie więcej przypadkowych objawów. Szok.  


I to w homeopatii uchodzi za naukę. Tym, co robią bardzo rzadko, są prawdziwe badania skuteczności, zaprojektowane do odpowiedzi na prawdziwe pytanie: czy te mikstury działają?  Kiedy przeprowadza się wysokiej jakości badania homeopatii, wyniki są na ogół negatywne, a systematyczne przeglądy wszystkie były negatywne. Nie zawracają więc sobie głowy takimi badaniami, robiąc zamiast tego HPT i próby obserwacyjne lub szukając markerów, żeby można było udawać, że uprawiają naukę.


Ten nonsens nie jest ograniczony do ludzi. Niedawny był skandal w sprawie homeopatycznych nosodes dawanych ulubieńcom domowym. Te koty i psy mogą zachorować na poważne choroby, którym daje się zapobiec, ponieważ ich właściciele zaufali homeopatycznych nosodes kupionym przez Amazon zamiast rzeczywistym szczepionkom.


Wybieranie homeopatycznych środków zamiast szczepionek może spowodować śmiertelne choroby wirusowe, włącznie z parwowirusami i herpeswirusami, powiedziała RSPCA.


Te pierwsze zabijają dziewięć na 10 psów, które się nimi zarażają, te drugie powodują, że szczenne suki albo ronią miot, albo cały miot szczeniaków umiera w ciągu 24 godzin od przyjścia na świat.  


Brytyjskie Towarzystwo Weterynaryjne powiedziało, że zaniechanie szczepień może być także powodem chorób odzwierzęcych, takich jak psia leptospiroza, która może być zakaźna dla ludzi.


Pozwalanie ludziom umierać z powodu oszukańczej szczepionki to jedno, ale przekraczasz granicę, kiedy pozwalasz kotom i psom umierać na dające się zapobiec infekcje.  


Nie rozumiem niechęci do porządnego zajęcia się homeopatią przez ustawodawców. Dlaczego brak politycznej woli? Wydaje się, że częścią problemu jest to, że wielu polityków nie jest naukowcami lub choćby ludźmi o minimalnej wiedzy naukowej. Są jednak szanse, że większość rozumie, że homeopatia jest oszustwem lub przynajmniej posłucha przytłaczającego konsensusu naukowego, że homeopatia jest oszustwem.  


Po prostu wydaje się, że nie ma żadnego politycznego bodźca do zrobienia tego. Jest to przejaw popsutego systemu politycznego, w którym nie ma wystarczającej motywacji do zrobienia czegoś tak oczywiście korzystnego i poprawnego jak zakazanie 100% oszukańczej medycyny. Sądzę jednak także, że jest to wina naukowej i uniwersyteckiej społeczności. Brak oburzenia na infiltrację naszej kultury i naszej medycyny przez pseudonaukę. To jest nasza wina. Jeśli my nie oburzamy się, jak możemy oczekiwać, że zrobią to inni?   


Leżącym u podstaw problemem jest to, że wiele oszustw medycznych, takich jak homeopatia, przemyka się pod naszymi radarami. Wielu lekarzy nie wie, co to jest, nie wie, jak bardzo wniknęła w nasz system i nie zna przepisów. Radośnie ją ignorują, sądząc, że jest to mały i dobrotliwy margines. Mylą się. Łatwo temu zaradzić przez edukację. Porządnie poinformowani pracownicy służby zdrowia są oburzeni. Tego oburzenia potrzeba dziś więcej.  


Homeopathic Nosodes

15 maja 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Steven Novella


Neurolog, wykładowca na Yale University School of Medicine. Przewodniczący i współzałożyciel New England Skeptical Society. Twórca popularnych (cotygodniowych) podkastów o nauce The Skeptics’ Guide to the Universe.  Jest również dyrektorem Science-Based Medicine będącej częścią James Randi Educational Foundation (JREF), członek Committee for Skeptical Inquiry (CSI) oraz członek założyciel Institute for Science in Medicine.

Prowadzi blog Neurologica.