Dwa kilo prostaty poproszę
Oczywiście, mięśniaki gładkokomórkowe bynajmniej nie muszą ograniczać się do macicy, wyrosną wszędzie, gdzie można znaleźć choć trochę mięśniówki gładkiej, choćby i w skórze, poza tym taki mięśniak to mimo wszystko nowotwór (choć łagodny), więc nie ma co się tutaj licytować na rozmiary – po nowotworach można się spodziewać pewnego rozmachu. Tymczasem, jak u kobiet częste są mięśniaki macicy, tak mężczyznom chętnie doskwierają łagodne zmiany rozrostowe gruczołu krokowego. Zwykle w wieku nieco bardziej zaawansowanym niż mięśniaki macicy, nie aż tak bardzo też imponujące rozmiarami, zawsze to jednak coś.
Napisałam, że rzecz nie jest rzadka i rzeczywiście – w podręcznikach przeczytacie, że guzkowy rozrost stercza (czyli prostaty zwanej też gruczołem krokowym) występuje u połowy nawet panów pomiędzy pięćdziesiątym i sześćdziesiątym rokiem życia, im dalej zaś, tym go więcej. W ósmej dekadzie życia dotyka aż 80-90% posiadaczy prostaty, podczas gdy koło czterdziestki rzecz dotykała jeszcze zaledwie co piątego mężczyznę.
Zwężenie cewki moczowej w jej śródsterczowym odcinku daje w efekcie trudności w rozpoczęciu oddawania moczu, zwężenie strumienia moczu i osłabienie jego ciśnienia, czasami na taką wręcz skalę, że nie bardzo nawet można mówić o jakimkolwiek strumieniu, ot, kapie sobie po trochu i tyle. Kap, kap, kap… Dalszym efektem tych nieprzyjemności jest uczucie (słuszne często zresztą) niepełnego opróżnienia pęcherza z towarzyszącym temu częstomoczem, nykturią (tak ładnie oddawanie moczu w nocy, często z wielokrotnym budzeniem się), parciami naglącymi (nie muszę tłumaczyć?). Niekiedy mówi się po prostu o zespole objawów dolnego odcinka dróg moczowych (LUTS – Lower Urinary Tract Symptoms).
Niemożność opróżniania pęcherza niesie ryzyko zakażenia zalegającego w nim moczu, może też przyczyniać się do rozwoju kamicy moczowej, a w co cięższych przypadkach także do powstawania uchyłków, poszerzenia schodzących do pęcherza moczowodów, niekiedy z wodonerczem nawet uciskającym i uszkadzającym miąższ nerek, i docelowo – do niewydolności nerek. Rozrost prostaty uchodzi za główną przyczynę ostrej niewydolności nerek u starszych mężczyzn (niemal 40% przypadków), walnie też przyczynia się u nich do rozwoju przewlekłej choroby nerek. Nie przyczynia się do rozwoju raka stercza, jednak, jak widzicie, nie czyni go to wcale problemem błahym.
Ot, unaczynienie narządu nie radzi sobie z rosnącym zapotrzebowaniem na tlen i substancje odżywcze w powiększającym się narządzie.
A skąd cały ten bałagan? Ot, hormony. I to zarówno bardziej zwykle męsko kojarzone androgeny, jak i estrogeny. Głównym w sterczu działającym androgenem jest dihydrotestosteron (DHT). DHT powstaje w prostacie z testosteronu dzięki aktywności komórek podścieliskowych, konkretniej – dzięki odpowiedniemu enzymowi, 5α-reduktazie typu drugiego (typ pierwszy może wytwarzać DHT w wątrobie czy skórze), po czym w jądrach komórkowych tak w podścielisku, jak i w gruczołach po połączeniu z odpowiednimi receptorami androgenowymi pobudza wytwarzanie czynników wzrostu, rezultaty działania których już znacie. A gdzie w tym estrogeny? Estrogeny wspomagają dzielnie powyższe mechanizmy, zwiększając liczbę wiążących DHT receptorów jądrowych. Więcej receptorów czyni komórki podatniejsze na hormonalną presję. I nie, nie są to informacje przydatne czysto teoretycznie (choć zawsze fajnie jest wiedzieć więcej) – ta wiedza pomaga nam zarówno lepiej rozumieć chorobę, jak i walczyć z nią, chociażby dzięki lekom z grupy inhibitorów wspomnianej 5-alfa-reduktazy (finasteryd i dutasteryd) – mniej dihydrotestosteronu? Mniej rozrostu. Gdy farmakoterapia nie wystarczy, wkraczają procedury zabiegowe, ale przynajmniej części chorych można tego oszczędzić.
Literatura:
Giant Prostatic Hyperplasia: Fourth largest prostate reported in medical literature. J Maliakal, EE Mousa, V Menon V; Sultan Qaboos University Medical Journal 2014;14(2):e253-e256
A case of giant prostatic hyperplasia. L Wang, P DavisP, K McMillan; Asian Journal of Urology2016;3(1):53-55
A giant prostatic hyperplasia treated by open surgery. S Ogawa, M Manome, M Yabe, Y Kuma, M Yamaoka, Y Sato, H Akaihata, T Oguro, M Kataoka, S Kumagai, Y Kojima; International Journal of General Medicine 2012;5:1009-1012
Giant prostatic hyperplasia: report of a previously asymptomatic man presenting with gross hematuria and hypovolemic shock. ML Wroclawski, A Carneiro, RA Tristão, PK Sakuramoto, JD Youssef, AC Lopes Neto , LH Santiago, AC Pompeo; Einstein 2015;13(3):420-422
Giant hypertrophy of the prostate: 2,410 grams of weight and 24 cm in diameter. M Medina Pérez, J Valero Puerta, I Valpuesta Fernández, M Sánchez González; Archivos Espanoles de Urologia 1997;50(7):795-7
Massive benign prostatic hyperplasia. DA Tolley, PJ English, KM Grigor; Journal of the Royal Society of Medicine 1987;80(12):777-778
Giant prostatic hyperplasia: case report. K Yilmaz, O Istanbulluoglu, S Guven, M Kilinc; International Urology and Nephrology 2006; 38(3-4):587-9
Łagodny rozrost stercza – częsty problem mężczyzn po 50 roku życia. R Starownik, K Bar, M Urban; Medycyna Rodzinna 2003;1:38-43
Nowoczesne leczenie łagodnego rozrostu stercza w oparciu o analizę publikacji medycznych – medycyna oparta na dowodach. R Dadej; Przeglad Urologiczny 2012;1(71)
Pathology of benign prostatic hyperplasia. CG Roehrborn; International Journal of Impotence Research 2008;20 Suppl 3:S11-8
Lekarka ze specjalizacją z patomorfologii, pasjonatka popularyzacji nauki, współtwórczyni strony poświęconej nowinkom naukowym Nauka głupcze, ateistka, feministka. Prowadzi blog naukowy Patolodzy na klatce.