Masakra Jazydów w Afrin: zabite dzieci, zbombardowane wsie, zniszczone świątynie


Uzay Bulut 2018-03-25

(Zdjęcie: Reuters/Rodi Said) Wysiedleni ludzie ze społeczności Jazydów, uciekający przed przemocą sił Państwa Islamskiego w mieście Sindżar, idą w kierunku granicy syryjskiej, w pobliżu syryjskiego miasta granicznego Elierbeh w gubernatorstwie Al-Hasakah Governorate, 11 sierpnia 2014 r.

(Zdjęcie: Reuters/Rodi Said) Wysiedleni ludzie ze społeczności Jazydów, uciekający przed przemocą sił Państwa Islamskiego w mieście Sindżar, idą w kierunku granicy syryjskiej, w pobliżu syryjskiego miasta granicznego Elierbeh w gubernatorstwie Al-Hasakah Governorate, 11 sierpnia 2014 r.



Jazydzi, prześladowany, nie-muzułmański lud na Bliskim Wschodzie, raz jeszcze uciekają, żeby ratować życie – tym razem przed wspieranymi przez Turcję dżihadystami najeżdżającymi Afrin w północnej Turcji.

Murad Ismael, dyrektor wykonawczy Yazda, organizacji pomocy jazydzkim ofiarom ludobójstwa, wielokrotnie alarmował świat na swoich kontach w mediach społecznościowych o śmiertelnym niebezpieczeństwie, jakie stanowią tureckie naloty. 12 marca napisał na Twitterze:

"Oceniamy, co robić, kiedy [całe] miasto padnie, włącznie z opcją wezwania ludzi, by całkowicie opuścili ten region. Nie możemy mieć naszych ludzi w Afrin pod rządami Al Nusra i innych fundamentalistów”.

18 marca jego najgorsze obawy stały się rzeczywistością. Turecki prezydent, Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że armia turecka wraz z wspieranymi przez Turcję dżihadystami z Wolnej Armii Syryjskiej  (FSA) przejęli całkowite panowanie nad centrum miasta Afrin.


Saad Babir, dyrektor medialny Yazda, powiedział, że od początku inwazji dżihadyści atakowali i zajęli kilka wsi jazydzkich, kiedy tureckie samoloty bombardowały ten teren, włącznie z jazydzką wsią Ternda, którą armia turecka zbombardowała około 20 razy.


Jest 30 jazydzkich wsi pod Afrin i na otaczających miasto terytoriach z populacją Jazydów liczącą około 20 tysięcy, powiedział Babir w wywiadzie dla Haym Salomon Center.


Liczba ofiar śmiertelnych była duża. „Zamordowano wielu jazydzkich cywilów, włącznie z dziećmi” – powiedział Babir.


Dodał, że setki Jazydów już uciekło ze swoich wsi i potrzebują żywności i lekarstw.


Babir powiedział także, że wspierani przez Turcję dżihadyści zniszczyli wiele jazydzkich świątyń w Afrin, a inne zamienili na meczety.  


Jazydzi są rdzenną i uciskaną mniejszością w regionie, z własną unikatową kulturą. Inwazja Państwa Islamskiego (ISIS) na Sindżar, ojczyznę Jazydów w Iraku w sierpniu 2014 r. wreszcie zwróciła uwagę świata na tę prześladowaną społeczność. Jazydzi mówią, że byli poddani 72 ludobójczym masakrom. Najnowsze ludobójstwo, dokonane przez ISIS w Iraku, jest 73.


W następstwie inwazji terroryści z ISIS porwali, zgwałcili i sprzedali setki jazydzkich kobiet i dzieci. Babir powiedział, że ponad trzy tysiące jazydzkich kobiet i dzieci nadal jest w niewoli u ISIS.


Informacje podane przez niemieckie kanały telewizyjne NDR i SWR w 2015 ujawniły, że Jazydzi byli także sprzedawani przez biuro działające w mieście Gaziantep w Turcji, niedaleko granicy z Syrią.  


17 kwietnia 2016 r. turecka gazeta “Hürriyet” informowała, że policja w Gaziantep zrobiła nalot na to biuro i znalazła 370 tysięcy dolarów, wiele zagranicznych (nie tureckich) paszportów i 1768 stron arabskich pokwitowań, które pokazywały transfer milionów dolarów między Turcja i Syrią.


Sześciu Syryjczyków stanęło przed sądem za udział w przestępstwach. Wszyscy oskarżeni zostali jednak uniewinnieni „z braku dowodów”, ale Izba Adwokacka w Gaziantep, która wniosła oskarżenie wobec sprawców, nie została nawet poproszona na rozprawę sądową.  

"Sąd podjął decyzję o uniewinnieniu bez zajrzenia w dokumenty znalezione przez policję” – powiedział adwokat Mehmet Yalçınkaya, członej Izby Adwokackiej. – „Dowiedzieliśmy się o decyzji uniewinnienia przypadkiem. Fakt, że proces trwał tylko 16 dni i że 1768 stron przedstawiono sądowi po decyzji o uniewinnieniu, pokazuje, że nie był to rzetelny proces”.

Mahmut Toğrul, parlamentarzysta z ramienia opozycyjnej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), we wniosku do Efkana Alego, ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Turcji, zapytał o biuro, gdzie członkowie ISIS zajmowali się handlem niewolnikami. Ala nie udzielił odpowiedzi.


Toğrul był także bardzo krytyczny wobec inwazji Turcji na Afrin. 7 marca, podczas sesji tureckiego parlamentu skrytykował prezydenta Erdogana za jego zadeklarowany cel przeprowadzenia zmiany demograficznej w Afrin przez wysłanie Syryjczyków przebywających w Turcji do Afrin. Kiedy Toğrul nazwał tę próbę Erdogana "czystką etniczną”, posłowie z rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) zaatakowali go fizycznie.


Toğrul później opisał ten incydent: "Około 40 z nich zaczęło podchodzić do nas pełni wściekłości. Zaczęli  bić pięściami mnie i moich przyjaciół. Upadłem na ziemię i nadal mnie kopali. Zostałem poważnie pobity”.


Rząd turecki – z pomocą dżihadystów – otwarcie napada na cywilów w Afrin i bije opozycyjnego posła, który wzywa do zaprzestania przemocy w regionie.


Czy NATO stało się tak nieskuteczne i słabe, że nie może niczego zrobić, by zatrzymać te potworności?

 

Yazidi Massacre in Afrin: Children Killed, Villages Bombed, Temples Destroyed

Christian Post, 24 marca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Znana publicystka z Ankary. Pisze o sobie, że "urodziła się jako muzułmanka". Ostatnio przeniosła się do Stanów Zjednoczonych.