Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji


Alwyn Lau 2017-12-31

Za co Afrafat dostał pokojową nagrodę Nobla? Za odmowę wyrażenia zgody na zawarcie pokoju.
Za co Afrafat dostał pokojową nagrodę Nobla? Za odmowę wyrażenia zgody na zawarcie pokoju.

Nieżyjący już dyplomata izraelski, Abba Eban, powiedział kiedyś o Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych: “Gdyby Algieria przedstawiła rezolucję oznajmiającą, że ziemia jest płaska i że spłaszczył ją Izrael, rezolucja zostałaby przyjęta głosami 164 do 13 z 26 wstrzymującymi się od głosu”.  


Eban z bolesną jasnością widział wzór głosowania ONZ w sprawie każdej decyzji, która przedstawia Izrael w złym świetle.


Decyzja Narodów Zjednoczonych z zeszłego tygodnia o odrzuceniu decyzji prezydenta Donalda Trumpa w sprawie Jerozolimy była do przewidzenia (mimo gróźb Trumpa o obcięciu pomocy międzynarodowej krajom, które się sprzeciwią, patrz przypis 1).


Zachwyciła mnie ironia rezolucji, która deklarowała, że Jerozolima, Święte Miasto, “jest problemem końcowym, który ma być rozwiązany przez negocjacje zgodnie z rezolucjami ONZ”.  


Nie potrzeba jednak uczonego historyka, by potwierdzić fakt, że Palestyńczycy stanowczo odmawiają prowadzenia negocjacji z Izraelem o rozwiązaniach w oparciu o zasadę ziemia za pokój.


Palestyńczykom oferowano liczne umowy (a także państwowość) od czasu rozpoczęcia konfliktu ponad osiemdziesiąt lat temu, ale odrzucili je wszystkie:

  1. 1937 Komisja Peela, rozwiązanie w postaci 2 państw – Palestyńczycy mówią NIE
  2. 1947 ONZ, Plan Podziału – Palestyńczycy mówią NIE, zaczynają wojnę
  3. 1967 Wojna 6-dniowa – Izrael zwyciężył, ale był gotowy wymienić ziemię za pokój; Palestyńczycy powiedzieli NIE
  4. 2000 Camp David — Izraelski premier Ehud Barak dał Jaserowi Arafatowi ofertę, która zaszokowała nawet Izraelczyków, ale Arafat odmaszerował bez żadnej kontr-oferty.
  5. 2008 — Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas odrzuca kolejną ofertę izraelskiego premiera, Ehuda Olmerta

Wróćmy jednak do Jerozolimy.


Izraelskie zdobycie wschodniej części Jerozolimy zdarzyło się w 1967 r. w wojnie obronnej  przeciwko kilku krajom arabskim zdecydowanym na wymazanie Izraela z mapy.


Według doniesień, Mosze Dayan, izraelski generał w znacznej mierze odpowiedzialny za zwycięstwo w wojnie 6-dniowej, czekał na telefon of króla Husseina z Jordanii (patrz przypis 2), żeby omówić wymianę ziemi za pokój -  ale telefon nigdy nie zadzwonił.


19 czerwca 1967 (dziewięć dni po zakończeniu wojny) Izrael oferował Egiptowi i Syrii zarówno Półwysep Synajski, jak Wzgórza Golan w zamian za pokój – ale te dwa kraje arabskie odrzuciły tę propozycję.


Powtórzmy: kraje arabskie starały się zniszczyć Izrael, Izrael zwyciężył, Izrael zaoferował pokój, Arabowie powiedzieli NIE. Niech to do was dotrze.


Innym mało znanym faktem jest to, że bezpośrednio po izraelskim triumfie, Izrael zgodził się  zastosować do rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ 242, która była pierwszą rezolucją w historii, żądającą, by naród zwrócił terytoria zajęte w wojnie obronnej.


Kluczowe jest to, że rezolucja 242 nie żądała od Izraela oddania wszystkich terytoriów zajętych w czasie wojny, ponieważ przyznawała, że pewne z tych terytoriów są niezbędne dla zagwarantowania bezpieczeństwa granic Izraela.


Ponadto, rezolucja z 1967 r. deklarowała, że Izrael musi mieć “prawo do życia w pokoju, bezpieczeństwie i uznanych granicach, wolny od gróźb lub aktów przemocy”.  


Ale jak Arabowie odpowiedzieli na Rezolucję 242?


Na konferencji w Chartumie we wrześniu 1967 r. kraje arabskie przyjęły trzy NIE: “Nie dla pokoju z Izraelem, nie dla negocjacji z Izraelem, nie dla uznania Izraela”.  


Palestyńczycy zaś odpowiedzieli zrewidowaniem Karty Palestyńskiej – jej Artykuł 19 oznajmia, że założenie Izraela jest nielegalne.


Powtórzmy to raz jeszcze: Arabowie rozpoczęli wojnę unicestwienia Izraela, Izrael zwyciężył, Izrael zaoferował pokój i zaakceptował rezolucję ONZ 242, ale Arabowie odmówili pokoju i zamiast tego ogłosili, że Izrael jest nielegalny (w bezpośrednim pogwałceniu rezolucji 242).


Dlatego interesujące jest zapytanie ludzi, którzy co dwie minuty potępiają Izrael: Jaką propozycję powinien, twoim zdaniem, Izrael dać Palestyńczykom? Lub: czego Palestyńczycy naprawdę chcą?


Dla waszej informacji: w 2000 r. na szczycie w Camp David w Stanach Zjednoczonych izraelski premier Ehud Barak zaszokował wszystkich, oferując Palestyńczykom, praktycznie rzecz biorąc, niebiosa.


Oferta Baraka obejmowała państwo ze stolicą w Jerozolimie (przypis 3), kontrolę nad Wzgórzem Świątynnym, zwrot niemal 95 procent Zachodniego Brzegu i całej Strefy Gazy i 30 miliardów dolarów jako rekompensatę dla uchodźców z 1948 r. Ale Arafat odmaszerował bez przedstawienia swojej propozycji.


W moich rozmowach z ludźmi, którzy popierają Palestynę, otrzymuję zazwyczaj ogólnikowe odpowiedzi. Wydaje się, że jedynym konkretnym „żądaniem”, który zadowoliłby ich pojęcie sprawiedliwości, byłoby oddanie Palestyńczykom CAŁEJ ziemi Izraela.


Innymi słowy, jedynym rozwiązaniem byłoby dla Izraela, by przestał istnieć jako państwo na ziemi byłego Mandatu Palestyńskiego.   


Ta odpowiedź jest podwójnie dziwaczna, nie tylko z pełnego braku realizmu, ale z powodu jej 100 procentowej zgodności z Kartami Hamasu i Palestyńczyków.  


Wniosek: Palestyńczycy nie chcą pokoju z Izraelem. Chcą zniknięcia Izraela. Jeśli to rzeczywiście jest jedyny wynik, jaki Palestyńczycy zaakceptują, to czy można dziwić się ich obecnej sytuacji?


Przypisy:

1: Użycie słów odzwierciedla nasze głębokie uprzedzenia. Jeśli Trump grozi obcięciem pieniędzy pomocowych krajom, które głosują przeciwko niemu, nazywamy to „szantażem”; jeśli Hamas nieustannie odpala rakiety na izraelskich obywateli, bo Izrael nie poddaje się ich żądaniom, nazywamy to „oporem”.


2: Wielu ludzi prześlizguje się nad faktem, że Izrael NIE przejął terytorium od “Palestyńczyków” w 1967 r.; przejął terytorium od Egiptu (Strefa Gazy) i Jordanii (Zachodni Brzeg wraz z wschodnią Jerozolimą). Jak to się jednak stało, że to Jordania, a nie „Palestyna” miała Zachodni Brzeg w 1967 r.? Ponieważ część ziemi, która według Planu Podziału ONZ z 1947 r. miała być palestyńska, zagrabiła Jordania podczas wojny 1948 r., w której Egipt, Syria, Jordania, Irak i Liban (z pomocą z Arabii Saudyjskiej, Jemenu i Libii) próbowały ─ wszystkie razem – wymazać Izrael z mapy.

3: W świetle niedawnego oznajmienia Trumpa o Jerozolimie trudno przecenić znaczenie tego punktu w propozycji Baraka: Palestyńczycy mogli mieć wschodnią Jerozolimę jako swoją stolicę już w 2000 r., ale Arafat odmówił. Pomyślcie o tym.


What do Palestinians want from Israel

Malaymailonline, 25 grudnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Alwyn Lau

Publicysta malezyjski