Cztery dekady irańskiej nienawiści


Z materiałów MEMRI 2017-11-10


Podobnie jak każdego 4 listopada reżim irański obchodził masowymi wiecami w całym kraju  rocznicę napaści „studentów” na ambasadę USA w Teheranie w 1979 r.


Od czasu, kiedy upubliczniono informację, że prezydent Hassan Rohani odrzucił prośbę prezydenta Trumpa o spotkanie w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ we wrześniu 2017r.[1] , Irańczycy nasilili groźby przeciwko USA.


Ali Akbar Velajati, najbliższy doradca irańskiego przywódcy, Alego Chameneiego, który spotkał się niedawno w Bejrucie z przedstawicielami władz libańskich, podkreślił, że siły reżimu syryjskiego wkrótce wyzwolą miasto Rakka w Syrii. (Rakka jest obecnie pod kontrolą sił kurdyjskich i amerykańskich po klęsce Państwa Islamskiego)[2].


Na głównym wiecu w Teheranie Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej Iranu (IRGC) ustawił pocisk balistyczny Qadr-F o zasięgu 2000 km, przed budynkiem, który kiedyś mieścił ambasadę USA, podkreślając wypowiedź dowódcy IRGC, Mohammada Alego Dżafariego z 31 października 2017 r., że zasięg 2000-km jest wystarczający dla Iranu, ponieważ umożliwia uderzenie w bazy USA na Bliskim Wschodzie[3].


Na wiecu w Teheranie uczestnicy powiewali wieloma transparentami szydzącymi z prezydenta Trumpa i nieśli trumnę z jego wizerunkiem; umieścili jego kukłę z wymierzonym w nią karabinem i inną, z wymierzonymi w niego pociskami balistycznymi; powiesili inną jego kukłę na szubienicy. Palono amerykańskie flagi, jak też egzemplarze porozumienia nuklearnego z Iranem – czym groził Chamenei na wypadek anulowania porozumienia przez Trumpa.  


Niniejszy raport pokazuje zdjęcia z wieców zorganizowanych przez reżim 4 listopada w całym Iranie – w dniu poświęconym podsycaniu płomieni nienawiści wobec USA. Zdjęcia opublikowały irańskie agencje informacyjne Fars, Tasnim i ILNA.


Zdjęcia z Teheranu 























Zdjęcia z całego Iranu

Qazvin





Karaj



Tabriz 


[1] The Washington Post, 2 listopada 2017.

[2] Al-Mustaqbal (Lebanon), Dp-news.com, 4 listopada 2017. Warto zauważyć, że w odpowiedzi na wyzwanie amerykańskiego sekretarza stanu, Rexa Tillersona do wycofania proirańskiej szyickiej milicji z Iraku, ponieważ ISIS jest juz pokonane, zastępca dowódcy irańskiej armii, Mas'oud Jazeiri, odpowiedział, że szyicka milicja pozostanie na długo i że Ameryka musi się pogodzić z jej obecnością w Iraku. Dadał, że oddziały Basidż pełnią ważną rolę i podobnie ważną rolę będą pełnić oddziały Hashd Al-Sha'abi w Iraku. Amerykanie nic tu nie mogą zrobić. ISNA, Iran, 1 listopada 2017.

[3] Patrz MEMRI Inquiry and Analysis No. 1357, IRGC Commander Jafari In Message Meant To Reassure Europe: Right Now, We Are Settling For Missiles With 2,000-Km Range – A Range That Covers U.S. Forces In The Region, 3 listopada 2017.

 

Źródło: MEMRI, Specjalny komunikat 7167, 7 listopada 2017    

 

Od Redakcji


A tymczasem Europa ma inne problemy Jak donosi brytyjski The Daily Mail, nieprawdopodobne rozmiary antysemityzmu członków Partii Pracy skłoniły do zorganizowania warsztatów zmierzających do ograniczenia widoczności partyjnego antysemityzmu w sieci. W warsztatach wzieło 1200 członków partii Jeremy Corbyna.  

 

Redakcja „Daily Mail” postanowiła pokazać niektóre komentarze, by przedstawić rozmiary problemu.   

 

W swoich nienawistnych komentarzach członkowie Partii Pracy w żaden sposób nie ukrywają antysemityzmu. Wśród cytowanych komentarzy jeden z członków brytyjskiej Partii Pracy pisał: [Żydzi]  „skorumpowana rasa panów, kontrolująca handel kobietami, pornografię i wojny na całym świecie”.


Inny był bardziej oszczędny w słowach:


„Każdy pieprzony Żyd, który zginał w Holocauście, jest błogosławieństwem”.

     

Jeden z labourzystowskich radnych informował, że jest światowy spisek żydowski i że Izrael dąży do ogólnoświatowych zbrodni.   

 

Przewodniczący parlamentarnego klubu posłów Partii Pracy, John Cryer, powiedział, że niektóre tweety wysyłane przez jego kolegów skłaniają do wymiotów. Cryer zastanawiał się, dlaczego ludzie z takimi poglądami zapisują się do Partii Pracy, która zawsze walczyła z faszyzmem. (Pewnie  nigdy nie czytał „Guardiana”.) Jego propozycja, żeby natychmiast tych ludzi wyrzucić z partii nie ma najmniejszych szans realizacji. Przewodniczący Partii Pracy został wybrany przez większość za swoje poglądy, a nie wbrew tym poglądom.

 

Wspomniane warsztaty zorganizowane zostały przez Jewish Labour Movement (JLM) i miały na celu przekonanie, że antysemityzm jest oparty na fałszywych mitach. Zwracano uwagę na fakt, że kierownictwo partii notorycznie zaprzecza, jakoby wśród członków szerzył się jakiś antysemityzm. Przedstawione dowody rzeczowe są równie mało przekonujące jak zdjęcia z Iranu, pokazujące antyamerykańskie poglądy tamtejszych władz. Poniżej Tweet przekazywany na forum internetowym brytyjskiej Partii Pracy pokazujący BBC jako syjonistyczny teatr kukiełkowy:   

 



Inny tweet brytyjskiego socjalisty pokazuje izraelską flagę ociekającą krwią z podpisem „Ludobójczy mordercy niewinnych kobiet i dzieci, Mojżesz byłby z was dumny”. A tytuł: „Izrael jest złem. Niech żyje Palestyna”.   



To nie są w żaden sposób odosobnione przypadki, a ich autorzy to nie margines, czy członkowie ugrupowań neonazistowskich, ich autorami są często ludzie, których wybrano na stanowiska w samorządzie i w samej organizacji partyjnej. Na forum internetowym Partii Pracy poniższa karykatura nie spowodowała burzy.