Jak anty-GMO aktywiści blokują humanitarną biofortyfikację w Afryce i Azji


Isaac Ongu 2017-09-26


Nazywa się to “ukrytym głodem”. Wiele roślin uprawnych w rozwijającym się świecie ma marną jakość odżywczą – co znaczy, że jeśli mamy poprawić bezpieczeństwo żywnościowe, biofortyfikacja jest niezbędna. Ukryty głód jest podstępny. Uderza w ludzi, którzy na pozór wydają się konsumować wystarczające ilości żywności – głównie podstawowe pożywienie, takie jak ryż uprawiany na małych farmach rodzinnych. Niemniej puste kalorie wielu podstawowych roślin uprawnych ukrywają nieunikniony brak składników odżywczych, których niedobór wpływa na zdrowie i dobrostan ludzi żyjących na marginesach.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje ukryty głód jako brak witamin i minerałów, pojawiający się, kiedy żywność, jaką jedzą ludzie, nie spełnia wymagań odżywczych, a więc brakuje w tej żywności mikroelementów, takich jak żelazo i witamina A, potrzebne do wzrostu i rozwoju. WHO ocenia, że 2 miliardy ludzi cierpi z powodu niedoborów witamin i minerałów, a najbardziej dotknięte są kobiety i dzieci w rodzinach o niskich dochodach. Te niedobory ograniczają ich wzrost, rozwój, zdrowie i zdolność do pracy i mogą prowadzić do przedwczesnej śmierci.


To był jeden z głównych bodźców projektu Złotego Ryżu. Według UNICEF, ponad 1,1 miliona dzieci umiera przedwcześnie na świecie z powodu niedoboru witaminy A (VAD), a wiele milionów ślepnie i ma większą podatność na rozmaite choroby. Złoty Ryż jest dobrym przykładem biofortyfikowanej żywności. W tym wypadku biofortyfikację osiągnięto przez genetyczną modyfikację roślin ryżu, by wytwarzały i gromadziły w ziarnach prowitaminę A (β-karoten), co nie zdarza się w naturalnie występujących roślinach ryżu. 


Jedną z czołowych organizacji zajmujących się tym problemem jest HarvestPlus, którą w 1990 r. założył Howarth Bouis, młody ekonomista z International Food Policy Research Institute (IFPRI). W 2016 r. Bouis otrzymał World Food Prize – “Nagrodę Nobla w Rolnictwie i Odżywianiu” – za swoją pracę nad globalnym problemem niedoborów  mikroelementów.


HarvestPlus była w Afryce Wschodniej na początku lata bieżącego roku na dorocznej wystawie rolniczej w lipcu 2017 r. organizowanej przez Federację Farmerów Ugandy, gdzie pokazano technologie rolnicze, które są kluczem do poprawy bezpieczeństwa żywnościowego i dochodów. W dodatku do promowania bogatego w prowitaminę A słodkiego ziemniaka o pomarańczowym miąższu HarvestPlus promuje fasolę wzbogaconą cynkiem i żelazem. Na tej samej wystawie prezydent Ugandy Yoweri Museveni Kaguta, który jest entuzjastą nowoczesnej biotechnologii, prezentował odmiany fasoli wzbogaconej cynkiem i żelazem. Według Imeldy Kashaija, zastępczyni dyrektora generalnego publicznego urzędu badawczego Ugandy, wzbogacone mikroelementami odmiany roślin uprawnych będą zwalczać plagę “ukrytego głodu”.


Odmiany słodkich ziemniaków o pomarańczowym miąższu
Odmiany słodkich ziemniaków o pomarańczowym miąższu

Dowody na wystawie potwierdzają, że nagroda była słuszna


HarvestPlus pokazał cały cykl hodowli słodkich ziemniaków o pomarańczowym miąższu od produkcji i namnażania czystego materiału sadzeniowego; metod sadzenia i różnych sposobów przetwarzania tych ziemniaków; do produktów żywnościowych, które zaspokajają różne potrzeby konsumentów. Kobieta, która pokazywała mi wszystkie etapy tego cyklu, powiedziała, że pracują w partnerstwie z kilkoma grupami farmerów, których uczą, jak najlepiej poprawić poziom odżywiania ich rodzin. Kilkoro z nas skosztowało dostarczające witaminę A słodkie ziemniaki. Mnie to może niewiele pomóc, ponieważ niedobór witaminy A, według WHO, dotyka głównie małe dzieci i kobiety w ciąży. Chleb, ciasta, chipsy, mąka i kasza były produktami, które próbowali odwiedzający wystawę.



Dlaczego więc prowadzi się wojnę z wzbogaconymi mikroelementami produktami roślinnymi? 


Niektóre, ale nie wszystkie, biofortyfikowane rośliny uprawne są genetycznie modyfikowane. Te, które są, jak Złoty Ryż w Azji i Super Banana w Ugandzie, nadal spotykają się z oporem aktywistów anty-GMO mimo ich potencjału na olbrzymi wkład w zwalczanie niedoborów mikroelementów w ubogich społecznościach. Sukces, jaki odniosła HarvestPlus w szerzeniu swoich produktów w narażonych społecznosciach, można by przypisać temu, że używają konwencjonalnych metod hodowli roślin, by uzyskać te odmiany.


Ten sukces stawia wyzwania kluczowym twierdzeniom aktywistów działających przeciwko GMO, które wysuwają, próbując powstrzymać Złoty Ryż i wzbogacone w prowitaminę A banany. Twierdzą oni, że zawartość beta-karotenu w nowych odmianach może być zbyt wysoka, dostarczając ich w ilościach szkodliwych dla zdrowia; że sposób, w jaki afrykańscy farmerzy przygotowują pewne potrawy, może powodować, że beta-karoten nie jest łatwo przyswajalny; że suplementy żywnościowe odniosły powodzenie w niektórych krajach, więc nie ma potrzeby roślin biofortyfikowanych.


Wszystkie te argumenty można użyć przeciwko konwencjonalnie stworzonym biofortyfikowanym roślinom uprawnym, i wszystkie są wadliwe. Słodkie ziemniaki o pomarańczowym miąższu dorównują, a w niektórych wypadkach przewyższają marchew pod względem zawartości prowitaminy A.


Starania o zwiększenie akceptacji słodkich ziemniaków o pomarańczowym miąższu są godne pochwały, ale w Ugandzie podstawowym pożywieniem są banany, podczas gdy maniok jest najważniejszy w Nigerii. Dlatego Uganda próbuje zdobyć dla swoich farmerów dostęp do bogatych w prowitaminę A bananów. To samo dzieje się w Nigerii, gdzie projekt VIRCAPlus próbuje wzbogacić maniok o cynk i żelazo w preferowanych przez farmerów odmianach.


Według WHO, “Fortyfikacja żywności przejmuje sprawy tam, gdzie pozostawiają je suplementy”.  To wprowadza sprawę biofortyfikacji, gdzie organizacje takie jak HarvestPlus, CIP i różne instytuty badawcze kładą nacisk na wzbogacanie mikroelementami podstawowych produktów żywnościowych jako zrównoważony sposób rozwiązania krótko- i długotrwałych problemów niedoborów mikroelementów. Biofortyfikowanie tak podstawowego wyżywienia jak banany, maniok i ryż jest kluczem do rozwiązania krytycznego wyzwania globalnego ukrytego głodu. Powody niedopuszczania tych produktów do społeczności, jakie podają aktywiści anty-GMO, nie mają żadnego sensu. Jak pokazała HarvestPlus, można zatrzymać niedożywienie przez promowanie akceptacji roślin biofortyfikowanych poprzez innowacyjne produkty. 

 

Hidden hunger: How anti-GMO activists are blocking humanitarian biofortification in Africaand Asia

Genetic Literacy Project, 12 września 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Isaac Ongu


Popularyzator nauki, zajmuje się agronomią i nowymi technologiami w rolnictwie oraz wyzwaniami dla rolnictwa w krajach rozwijających się. Związany z grupą  Genetic Literacy Project