Kiedy feministki dołączają do islamskich terrorystów


Majid Rafizadeh 2017-08-31

Podczas wizyty w Iranie Federica Mogherini (po lewej), obecna Wysoka Przedstawicielka Unii Europejskiej ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, koleguje się z mężczyznami, którzy skazali na śmierć tysiące kobiet (i mężczyzn. Czy kiedykolwiek myśli o ludziach straconych z wyroków na podstawie praw islamistycznych w tym kraju? (Zdjecie: European Commission)
Podczas wizyty w Iranie Federica Mogherini (po lewej), obecna Wysoka Przedstawicielka Unii Europejskiej ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, koleguje się z mężczyznami, którzy skazali na śmierć tysiące kobiet (i mężczyzn. Czy kiedykolwiek myśli o ludziach straconych z wyroków na podstawie praw islamistycznych w tym kraju? (Zdjecie: European Commission)

Socjaldemokraci i tak zwane feministki podnoszą głos, żeby wszyscy usłyszeli. Chwalą się swoją walką o równość płci, prawa jednostki i prawa kobiet. Twierdzą, że są to wartości uniwersalne; że każdy człowiek, a szczególnie każda kobieta, wszędzie na świecie ma “niezbywalne” prawa. Wygłasza się przemówienia, organizuje zbiórki pieniędzy i armia sprawiedliwych rusza do ataku.

Wszyscy są równi i każdy zasługuje na te same prawa. Skandowanie, inspirujące wykłady, determinacja, która odbija się echem w wywiadach telewizyjnych i jest opiewana na pierwszych stronach gazet, wszystko to napełnia entuzjazmem ich zwolenników. A jaka jest rzeczywistość? 


Wraz z innymi socjaldemokratami Federica Mogherini, obecna Wysoka Przedstawicielka Unii Europejskiej ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa odwiedziła niedawno Islamskie Państwo Iranu, by uczestniczyć w oficjalnym zaprzysiężeniu i inauguracji prezydenta  Hassana Rouhaniego. Zamiast podtrzymywać standardy, które głosi u siebie w domu – jak silne poparcie dla kobiet – poddała się atmosferze otoczenia. Innymi, którzy przyjęli zaproszenie Iranu była Korea Północna, członkowie Hezbollahu i przywódcy Hamasu. Te trzy grupy znane są z okrucieństwa, szczególnie wobec kobiet, i ze zbrodni przeciwko ludzkości.


Towarzystwo takich ludzi czyni kwestię despotyzmu nieco skomplikowaną. Przez uczestnictwo w takich wydarzeniach socjaldemokraci tacy jak ona raz za razem udzielają aprobaty i legitymizują represyjne państwa, które stosują prawo islamskie, szariat. Kiedy Mogherini obcuje z mężczyznami, którzy wydali rozkaz zabicia tysięcy kobiet (i mężczyzn), podporządkowuje się ich oczekiwaniom. Pozwala, by wszystkie kobiety, które – jak twierdzi – reprezentuje, pozostały równie uciemiężone, jak były od bardzo dawna.


Mogherini pociągnęła nawet ten problem o krok dalej. Zamiast robić wrażenie, że działa na rzecz postępowego myślenia wśród tych agresywnych przywódców islamskich, zachowywała się, jakby byli jej przyjaciółmi. Wydawała się być dumna ze zdjęć selfie z przedstawicielami represyjnych reżimów.


Jedni z tych islamskich przywódców użyli swoich selfie z Mogherini, by pokazywać światu, że są w pełni zaakceptowani przez międzynarodową społeczność, inni poszli jeszcze dalej  rozklejając transparenty autoreklamowe z ich zdjęciami razem z noszącą obowiązkowy hidżab Mogherini.


Mogherini, socjaldemokratyczna polityk włoska, która mówi o prawach kobiet i była kiedyś członkinią włoskiej partii komunistycznej, z zachwytem zgodziła się na podporządkowanie się regule islamistycznej o noszeniu obowiązkowego hidżabu. Ten akt podporządkowania się jest brutalnym i niewzruszonym komunikatem. Kobiety w tych społeczeństwach islamistycznych są podporządkowane prawu, które stanowi, że muszą być ukryte i traktowane jak własność swoich mężów. Hidżab stał się symbolem tego podporządkowania. Kiedy przywódcy irańscy odwiedzają kraj Mogherini, nie podporządkowują się regułom Włoch. Natomiast Włosi podporządkowują się regułom islamistycznym przez oferowanie ugłaskiwania, takiego jak zakrywanie nagości pomników i nie serwowanie wina.  


Mogherini – która swego czasu zrobiła sobie kontrowersyjne zdjęcie z ówczesnym prezydentem Autonomii Palestyńskiej, Jaserem Arafatem – odegrała także kluczową rolę w zawarciu porozumienia nuklearnego z reżimem irańskim i zniesieniu sankcji, które nałożono na Iran. Zamiast dopilnowania, że ci ciemiężcy zostaną ukarani, umożliwiła im zdjęcie z nich ograniczeń, podczas gdy nadal trzymają swój naród pod knutem i nadal powodują cierpienia własnej ludności.


Mogherini następnie tweetowała o swoim poście na blogu, gdzie napisała: „To była okazja do ponownego porozmawiania z Rouhanim, ministrem spraw zagranicznych Dżavadem Zarifem i doradcą Najwyższego Przywódcy ds. polityki zagranicznej, Alim Akbar Velayatim".


Czy naprawdę jest to okazja, z której można być dumnym i przechwalać się tym? A o czym z nimi rozmawiała?


Gdy Mogherini radośnie uczestniczy w spotkaniach z tymi przywódcami islamistów i cieszy się, że może sobie zrobić z nimi zdjęcia, czy kiedykolwiek myśli o milionach kobiet, które są brutalnie ciemiężone w tych reżimach islamistycznych? Czy myśli o kobietach zwiniętych na podłodze i płaczących po pobiciu przez ich mężów? Czy kiedykolwiek myśli o setkach ludzi – kobiet i mężczyzn – rok po roku traconych, często po fikcyjnych procesach, skazywanych w tym kraju na podstawie praw islamistycznych? 


Kiedy ściska ręce tych mężczyzn, czy myśli o dziewięcioletnich dziewczynkach, które są “legalnie” i z aprobatą rządu zmuszane do małżeństwa?


Gdzie są wszystkie prawa kobiet, liberalne wartości moralne, które reprezentuje ona i jej partia? Nie było o nich słychać na tych obchodach i z pewnością nie reprezentowały ich te selfie.


Kobiety są dehumanizowane, ujarzmiane i traktowane jako gorsze w państwie islamskim Iranu, jak również w innych państwach muzułmańskich.  


W Iranie wielu ludzi, mimo wszystkich niebezpieczeństw, codziennie walczy o wyegzekwowanie choćby tylko tych praw, które im formalnie przysługują. W sądzie świadectwo kobiety jest warte połowę świadectwa mężczyzny. Kobiety potrzebują zgody swojego męskiego „opiekuna”, by wyjechać z kraju, a w Arabii Saudyjskiej, żeby wyjść z domu. Kobiety nie mogą uzyskać paszportu bez zgody opiekuna. W Iranie mężczyzna może poślubić każdą kobietę, jakiej chce. Mężczyznom wolno mieć cztery żony i nieograniczoną liczbę małżeństw tymczasowych (mut'a), ale kobiety mogą wychodzić za mąż tylko za mężczyzn muzułmańskich. Morderstwa honorowe są ciągle dokonywane, a władze przymykają na to oczy.


W oparciu o prawo tamkin (posłuszeństwo) muszą być w pełni i zawsze dostępne seksualnie dla męża. Artykuł 1105 islamistycznego Kodeksu Prawa Cywilnego Iranu stanowi: "W stosunkach między mężem a żoną pozycja głowy rodziny należy wyłącznie do męża”. Artykuł 1117 Kodeksu Prawa Cywilnego Iranu stanowi:

"Mąż może nie dopuścić żony do [pracy w] zawodzie, która jest niezgodna z interesami rodziny lub godnością jego albo żony”.

Mężczyzna może jednostronnie uzyskać rozwód. Kobieta otrzymuje połowę tego, co otrzymuje mężczyzna przy dziedziczeniu majątku. Żona otrzymuje tylko jedną szóstą majątku męża, jeśli ma syna, a mąż umiera. Jeśli ma tylko córki, majątek nie przechodzi na nie automatycznie. Rodzina zmarłego męża – bracia, rodzeństwo i rodzice, również mają roszczenia. Kobiety nie mogą być sędziami... ta lista się ciągnie.


Oczywiście, ludzie tacy jak Mogherini doskonale znają te potworności i dyskryminacje, wielokrotnie omawiane przez organizacje praw człowieka. Przeciwko takiemu samemu maltretowaniu ludzie tacy jak Mogherini zbierali fundusz i publikowali niepokojące obrazy w mediach. Żaden z tych przywódców europejskich nie może powoływać się na brak wiedzy w sprawie czynów popełnionych przez tych mężczyzn.


Niemniej widzimy ludzi takich jak Mogherini, ściskających ręce tych, którzy obrabowują kobiety z wolności i głosu.  


Faktem jest, że te rzekome feministki nie tylko przymykają oczy na te potworności, ale swoją obecnością na takich wydarzeniach zatwierdzają i legitymizują rządy tych dyktatorów.


Ludzie tacy jak Mogherini może nawołują do przyjmowania kobiet do ekskluzywnych klubów i domagają się wyższych płac dla kobiet, ponieważ ta równość jest sprawiedliwa. Dlaczego jednak, skoro twierdzą, że są orędownikami kobiet na całym świecie, przyczyniają się i ułatwiają rządy bezlitosnych dyktatorów nad własną ludnością?


Kiedy dyskusja skierowuje się na konkretne sprawy milionów uciskanych kobiet na świecie – takich jak Asia Bibi, chrześcijańska matka siedząca od siedmiu lat w celi śmierci w Pakistanie za napicie się łyka wody; lub 19-latka, którą w tym roku zgwałcił pod groźba pistoletu jej kuzyn i która została skazana na śmierć przez ukamienowanie za “cudzołóstwo”; albo te, które zbyły zmuszane do poślubienia swoich gwałcicieli; albo małżeństwa dzieci w tempie 12 tysięcy dziennie; lub kobiety bite przez swoich mężów albo te, którym oblano kwasem twarze; lub kobiety używane jako ludzkie bomby – zapadają w całkowite milczenie. Lekceważą pozbawianie praw tych kobiet.


Demonstrując
poparcie dla tych reżimów i mężczyzn, ludzie tacy jak Mogherini w istotny sposób osłabiają i podważają rdzenne ruchy, które próbują bronić tych właśnie praw człowieka, których orędownikami mienią się ludzie tacy jak Mogherini.


Kiedy Mogherini uśmiecha się ubrana w hidżab w Iranie, wymierza cios ruchom praw kobiet, które próbują znieść przymus hidżabu i dać kobietom emancypację, edukację i wolność. Pani Mogherini wzmacnia opresję.


Prawdziwy orędownik praw jednostek i demokracji mógłby zamiast tego dać odważny przykład. Kobiety takie jak Mogherini tuczą ten system zamiast go niszczyć. Ci, którzy legitymizują ciemiężców i islamistów, muszą za to odpowiedzieć.


Wreszcie, mam proste pytania do Mogherini i ludzi takich jak ona: czy macie sumienie i poczucie przyzwoitości? Czy w tym wszystkim chodzi tylko o władzę, pieniądze, narcyzm i manipulacje kosztem ciemiężonych kobiet? Czy słyszycie płacz małych dziewczynek, czy też jesteście na to tak samo głuche, jak mężczyźni, którzy ten płacz powodują?


When Feminists Join Islamist Terrorists

Gatestone Institute, 20 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska