Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.


Uzay Bulut 2017-06-01

Schwerin, Niemcy (Zdjęcie: Getty Images)
Schwerin, Niemcy (Zdjęcie: Getty Images)

Poniższe przykłady są zaledwie próbką tego, co staje się codziennością w całej Europie. W imię praw człowieka, włączenia, różnorodności i równości, “oświeceni” aktywiści i wymiar sprawiedliwości usprawiedliwiają muzułmańskie przestępstwa, które nie byłyby tolerowane, gdyby były popełnione przez kogokolwiek innego i które nie powinny być nigdy tolerowane.

W ubiegłym tygodniu w mieście Schwerin, w Niemczech, dwóch Turków zostało aresztowanych pod zarzutem zgwałcenia trzynastolatki po tym jak włamali się do jej domu.


Niedawno niemiecki sędzia uniewinnił tureckiego dealera narkotyków, który zgwałcił swoją klientkę w sierpniu ubiegłego roku. Zmuszał ją do seksu przez cztery godziny, powodując trwające przez wiele tygodni cierpienie. Powiedział sędziemu, że w kulturze z której pochodzi, to co ona „uważała za gwałt” jest traktowane zaledwie jako „szalony seks”.    


Co to za „kultura”?


Według publikującej comiesięczne raporty organizacji kobiet tureckich pod nazwą “Zatrzymamy morderców kobiet”, tylko w marcu tego roku, 35 kobiet zostało zabitych, 14 innych doświadczyło przemocy seksualnej, a 63 dzieci było molestowanych. Jak stwierdza raport „Wiele dzieci jest wykorzystywanych seksualnie całymi latami i często podejmują próby samobójcze”.   


Raport stwierdza również, że mordy kobiet w Turcji, z których 63 procent popełnianych jest przez mężów, narzeczonych, ojców, braci lub synów – inicjowane są w połowie przypadków przez kobiety; twierdzi się też, że to wina samych ofiar, gdyż zanim zostały zamordowane chciały podejmować decyzje w sprawie swojego życia, takie jak na przykład rozwód.  


Jest jeszcze gorzej, gdyż jedna trzecia tych mordów klasyfikowana jest przez władze jako “podejrzenie morderstwa” dokonanego przez „nieznanych sprawców”.   


Torturowanie kobiet na śmierć jest również coraz częściej spotykane, podobnie jak mordowanie dzieci razem z ich matkami. Jedna ze spraw dotyczyła mężczyzny, który poderżnął gardła swojej byłej żonie oraz pięcioletniej córce.  


Tego typu zbrodnie przeciwko dziewczynkom i kobietom są często lekceważone przez turecki wymiar sprawiedliwości. Jeden przykład: mężczyzna zostaje uniewinniony przez sędziego w Eskisehir (miasto w południowo zachodniej Turcji); mężczyzna był oskarżony przez swoją kuzynkę o wielokrotne gwałty i groźby śmierci, kiedy miała 13 lat. Po trwającym dziewięć miesięcy procesie i prezentacji licznych dowodów przeciwko oskarżonemu, mężczyzna został uniewinniony.


Jakkolwiek zbrodnie przeciwko kobietom zdarzają się na całym świecie, praktyki takie jak seksualne niewolnictwo i kamienowanie są szczególnie rozpowszechnione w społeczeństwach muzułmańskich, gdzie są zarówno obyczajowo, jak i prawnie tolerowane i zakorzenione w muzułmańskich pismach świętych. Koran na przykład pozwala mężczyźnie na bicie żony.      


Jest rzeczą tragiczną, że kiedy muzułmanie są sprawcami przestępstw, Europa wydaje się przyjmować podejście do gwałtu zgodne z prawem szariatu.   


Brytyjski „Independent” donosił w październiku ubiegłego roku:

"Wyrok na mężczyznę, który zgwałcił dziesięciolatka na basenie w Austrii, został anulowany po tym jak sędziowie uznali, że oskarżony mógł sądzić, iż dziecko tego chciało. Raport policyjny stwierdzał, że dwudziestoletni uchodźca z Iraku, którego nazwiska nie podano, dopadł swoją ofiarę 2 grudnia ubiegłego roku,  w toalecie przy basenie kąpielowym Theresienbad w Wiedniu.


Chłopiec poinformował ratownika i sprawca został aresztowany na miejscu. Podobno powiedział policjantom podczas pierwszego przesłuchania, że odczuwał silną “potrzebę seksualną” bo przez cztery miesiące nie miał seksu. W czerwcu 2016 został skazany na sześć lat więzienia za gwałt i seksualne maltretowanie małoletniego oraz na grzywnę w wysokości 4.700 euro w ramach odszkodowania dla rodziny chłopca.     


Matka chłopca powiedziała dziennikarzom, że jej syn od czasu ataku płacze po nocach i mówi o samobójstwie."

Spójrzmy na doniesienie z brytyjskiego Daily Mail:

"Młoda, lewicowa, niemiecka polityk przyznała, że skłamała policji, na temat pochodzenia trzech mężczyzn, którzy ją zgwałcili. Obawiała się, że wywołałoby to represje wobec uchodźców.     


Selin Gören, rzeczniczka lewicowej organizacji młodzieżowej “Solid”, była w styczniu ofiarą trzech mężczyzn w Mannheim, gdzie jako wolontariuszka pracowała z uchodźcami.  


Dwudziestoczteroletnia kobieta została napadnięta późnym wieczorem na placu zabaw, gdzie została zmuszona do seksu z napastnikami.     


Po tym wydarzeniu poszła prosto na policję – ale zataiła informację o etnicznym pochodzeniu mężczyzn i to, że mówili w języku arabskim lub w farsi.  

Selin, świadoma niechęci, która dotknęła uciekinierów po wydarzeniach w Kolonii w Nowy Rok, kiedy to setki kobiet spotkało się z napaściami seksualnymi i grabieżą ze strony gangów młodych imigrantów – powiedziała policji, że została okradziona i że jej napastnicy mówili po niemiecku.    


Teraz wyznała tygodnikowi “Der Spiegel”, że kłamała... [ponieważ] nie chciała przyczyniać się do wzrostu nienawiści wobec imigrantów w Niemczech.”   

Te przykłady są zaledwie próbką tego, co staje się codziennością w całej Europie. W imię praw człowieka, włączenia, różnorodności i równości, “oświeceni” aktywiści i wymiar sprawiedliwości usprawiedliwiają muzułmańskie przestępstwa, które nie byłyby tolerowane, gdyby były popełnione przez kogokolwiek innego i które nie powinny być nigdy tolerowane.   


Przez przemilczanie lub usprawiedliwianie islamskich zbrodni Europejczycy nie tylko narażają życie i zdrowie niewinnych kobiet i dzieci, ale w rzeczywistości zachęcają do gwałtów i innych form przemocy. Równocześnie stają się wspólnikami niszczenia zachodnich wartości.     


Jeśli jedną z takich wartości jest wielokulturowość, to z przykrością trzeba stwierdzić, że w przeciwieństwie do „postępowych” wierzeń – nie wszystkie kultury są równe. Te kultury, w których postrzega się kobiety i dzieci jako własność, nie zasługują na szacunek, a już z pewnością nie powinny mieć taryfy ulgowej.       


Czy ci sędziowie pracują w sądach szariackich, czy w świeckich, europejskich sądach?  


Orzekając te wyroki, jakiego rodzaju przesłanie wysyłają muzułmańskim i innym kryminalistom? W jakim społeczeństwie będziemy żyli, jeśli sądy będą stały po stronie gwałcicieli, którzy nie będą rozliczani za swoje czyny?     


Dlaczego nie mówi się, że ludzie przyjeżdżający do jakiegoś kraju, mają obowiązek respektowania jego obywateli i praw tego kraju? Nie powinno się zachęcać, ani tolerować przenoszenia prymitywnych aspektów jednej kultury do kraju gospodarzy. Gwałt jest zawsze gwałtem, napaść jest napaścią, niezależnie od tego, kto jest sprawcą. Kraje zachodnie muszą przestać usprawiedliwiać muzułmańskich kryminalistów ze względu na ich religię. Taka polityka nie jest ani mądra, ani sprawiedliwa. Kultury i religie, które nie okazują szacunku kobietom i innym, nie zasługują na szacunek.         


Niestety, ta elementarna prawda jest systematycznie ignorowana. Politycznie poprawni multikulturaliści stworzyli środowisko, w którym niektórzy Europejczycy zapomnieli co znaczy stanie po stronie rozumu, prawdy i sprawiedliwości – być może ze strachu, że ktoś nazwie ich „rasistami” lub ze źle rozumianego pragnienia „zapobiegania oczerniania muzułmanów”. Byłoby dobrze, gdyby sami muzułmanie pomogli zapobiegać wybielaniu współwiernych.         


Przez tolerancję okazywaną muzułmańskim kryminalistom w imię praw człowieka, włączania, różnorodności lub równości, ci sędziowie i aktywiści w rzeczywistości niszczą te wartości. Przez stawanie po stronie gwałcicieli i stając się wspólnikami ich zbrodni, zachęcają do gwałtów i powodują, że inni, w tym dzieci, zmieniają się w potencjalne ofiary.


Próby usprawiedliwiania gwałtów i innych przestępstw popełnianych przez muzułmanów to atak na bezpieczeństwo i godność wszystkich.  


Europe: Muslim Atrocities against Women? So What!

Gatestone Institute, 21 maja 2017

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski



Uzay Bulut

Publicystka turecka z Ankary, która obecnie przebywa w USA. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka.