Linda Sarsour to objaw poważniejszej choroby


Fred Maroun 2017-04-02

Muzułmanie modlący się w Nowym Jorku
Muzułmanie modlący się w Nowym Jorku

Wiele jest ostatnio szumu wobec działań Amerykanki palestyńskiego pochodzenia, Lindy Sarsour, i zasługuje ona na wiele krytyki, ale Sarsour jest tylko objawem znacznie szerszego problemu – niezdolności Zachodu do zintegrowania imigrantów muzułmańskich.


Sarsour jest produktem kultury islamskiej i kultury palestyńskiej. W tym świetle nie zaskakuje żadna ze skandalicznych rzeczy, jakie powiedziała lub zrobiła.


Ogłosiła swój podziw dla prawa szariatu, ale wielu muzułmanów podziwia prawo szariatu. porównała traktowanie kobiet w Stanach Zjednoczonych i w Arabii Saudyjskiej i jej zdaniem Arabia Saudyjska wypada lepiej, ale tak samo uważa wielu muzułmanów. W wieku 17 lat zgodziła się na zaaranżowane małżeństwo i nadal propaguje zaaranżowane małżeństwa, ale to samo robi wiele muzułmanek. Sprzeciwia się istnieniu Izraela i chce go zastąpić jednym państwem arabskim, ale to samo robi większość muzułmanów i Arabów.


O kobietach, z którymi nie zgadza się, napisała, że pragnie “zabrać im waginy”, ale używanie przemocy by rozstrzygnąć osobiste różnice poglądów jest powszechne w kulturach muzułmańskiej i arabskiej, a okaleczanie genitaliów kobiecych nie należy do niezwykłości.  


Oskarżyła
rząd USA o mordowanie Amerykanów, by wrobić muzułmanów, ale takie urojenia paranoiczne są powszechne wśród islamskich ekstremistów. “Zachęcała do kamienowania Izraelskich Sil Obronnych” i “pozowała do fotografii z Salahem Sarsourem”, terrorystą Hamasu, ale takie zachowanie jest akceptowane, a wręcz zachęcane wśród wielu Palestyńczyków.


A przecież, mimo wszystkich tych głęboko osobliwych poglądów, Sarsour nie żyje na Bliskim Wschodzie. Jest już drugim pokoleniem imigranckim, urodziła się w Nowym Jorku, najwspanialszym mieście świata i jednym z najbardziej liberalnych. Fakt, że nadal wyznaje wartości patriarchalne, przesądy i pochwałę przemocy, które są typowe dla muzułmanów i Arabów żyjących na Bliskim Wschodzie, jest porażką Zachodu. 


Ayaan Hirsi Ali, była muzułmanka, która przetrwała dwadzieścia lat maltretowania oraz okaleczenie genitaliów, ostrzegała nas w swoich książkach i przemówieniach. W Infidel (2006) [Niewierna, wyd. pol. 2009] i później w Nomad (2010) [Nomadka, wyd. pol. 2013], pisała obszernie o własnym doświadczeniu i o doświadczeniu innych imigrantów muzułmańskich na Zachodzie. Ostrzegała, że jeśli imigranci muzułmańscy nie zostaną zintegrowani z kulturą zachodnią, zagraża im pozostanie pod wpływem ekstremistów muzułmańskich także w krajach zachodnich. Inni przed nią mówili to samo.


Fakt, że istnieje zjawisko postaci takich jak Sarsour, oznacza, że nie słuchaliśmy tych ostrzeżeń. Oczekujemy, że imigranci muzułmańscy w magiczny sposób zaabsorbują wartości liberalne, które w wielu wypadkach są diametralnie sprzeczne z tym, czego uczy ich religia i ich kultura. W wypadku Sarsour magia wyraźnie nie zadziałała. Jak pokazuje sondaż przeprowadzony w Wielkiej Brytanii w kwietniu 2016 r., są inni imigranci i potomkowie imigrantów, którzy mają te same postawy, ale nie są tak bardzo na widoku publicznym.  


Nie tylko pozwoliliśmy na rozwinięcie się tego zjawiska, ale dostarczyliśmy także katalizatora, by rozwinęło się jeszcze bardziej przez danie Sarsour pierwszoplanowej roli i wychwalanie jej.


Jaka absurdalna logika kryje się za desygnowaniem Sarsour przez Biały Dom prezydenta Obamy na “orędowniczkę zmiany”? Czy chcemy zmiany wiodącej z powrotem do Średniowiecza?  


Jaka absurdalna logika kryje się za wyborem Sarsour na jedną z głównych organizatorek Marszu Kobiet w Waszyngtonie 21 stycznia 2017 r., i przez jaką absurdalną logikę symbol feminizmu, Gloria Steinem, przydaje wiarygodności Sarsour przez stanie wraz z nią? Czy feminizm nie przeciwstawia się już dłużej uciskowi patriarchalnemu?


Jaka absurdalna logika spowodowała, że Bernie Sanders, który był blisko wygrania nominacji Demokratów na prezydenta, mówi o Sarsour jako o kimś, z kim można „budować ruch postępowy”? Czy radykalny islam jest „postępową” alternatywą do Donalda Trumpa?


Ayaan stawiła czoła Sarsour, nazywając ją “fałszywą feministką”. Niemniej, zamiast honorować Ayaan, prawdziwą bohaterkę feminizmu i praw człowieka, za obronę wartości Zachodu w tej sytuacji i w wielu innych, demonizujemy ją. Brandeis University tchórzliwie anulował plany dania Ayaan doktoratu honoris causa. Southern Poverty Law Center haniebnie zaliczył Ayaan do antymuzułmańskich ekstremistów.


Zjawisko Sarsour wskazuje, że Zachód stracił zdolność obrony własnych wartości. Ugłaskujemy i wręcz gloryfikujemy wrogów naszych wartości, zamiast przeciwstawić się im. To zjawisko ujawnia także „rasizm niskich oczekiwań” (mówiąc słowami Ayaan Hirsi Ali) ze strony Zachodu (szczególnie zachodniej lewicy). Wyjaśnia to, dlaczego dajemy Sarsour pozycję przywódczą i dlaczego chwalimy ją, choć nigdy byśmy tego nie zrobili, gdyby osoba o pochodzeniu europejskim głosiła te same poglądy.


Upieramy się, że będziemy głusi na wołania o reformy w islamie i traktujemy islam z większym szacunkiem niż traktujemy inne religie, które już przeszły reformację, tak potrzebną islamowi.


Odmawiamy zintegrowania muzułmanów do naszej kultury. Zamiast tego rzucamy ich w społeczeństwo, którego często nie rozumieją, i oczekujemy, że będą pływać. Jeśli nie utoną, pokazujemy ich jako jakiś rodzaj cudu, ignorując to, że przeżyli tylko dzięki islamskim ekstremistom w swojej społeczności, którym teraz zawdzięczają istnienie.


Jeśli nie uznamy tego problem za własny i nie przejmiemy go, w przyszłości będzie wiele więcej takich Sarsour i wielu więcej ugłaskiwaczy wśród nas. Zamiast przekazywać światu nasze wartości liberalne, będziemy zalani radykalnym islamem, który zaprosiliśmy do naszego domu.


Linda Sarsour is only the symptom of a much bigger illness

Times of Israel, 22 marca 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com