Genetyczna księga zmarłych


Richard Dawkins 2017-01-14


Odpowiedź na ankietę „Edge”: 2017 : Jaki termin lub koncepcja naukowa powinny być szerzej znane?

Dobór naturalny wyposaża każde żywe stworzenie w geny, które umożliwiły jego przodkom – dosłownie nieprzerwanej ich linii – przeżyć w ich środowiskach. Stopień, do jakiego obecne środowisko przypomina środowisko przodków, jest stopniem, do jakiego współczesne zwierzę jest dobrze wyposażone do przeżycia i przekazania tych samych genów. „Adaptacje” zwierzęcia, jego szczegóły anatomiczne, instynkty i biochemia wewnętrzna są serią kluczy, które doskonale pasują do zamków stanowiących środowiska jego przodków.


Mając klucz, można zrekonstruować zamek, do którego pasuje. Mając zwierzę, powinniśmy być w stanie zrekonstruować środowiska, w jakich przetrwali jego przodkowie. Znający się na rzeczy zoolog, jeśli otrzymuje jakieś nieznane uprzednio zwierzę, potrafi zrekonstruować niektóre zamki, do których ma ono klucze. Wiele z nich jest oczywiste. Stopy z błoną pławną wskazują na wodny tryb życia. Mimikra pokazuje jak zwierzęta dosłownie na swoich grzbietach niosą obraz środowiska, w którym jego przodkowie uniknęli drapieżników.


Większość jednak tych kluczy nie jest widoczna gołym okiem. Wiele kryje się w komórkowych właściwościach chemicznych. Wszystkie są – w sensie, który trudno rozszyfrować – zagrzebane także w genomie. Gdybyśmy tylko potrafili we właściwy sposób odczytać genom, byłby to rodzaj negatywu starodawnego świata, opisu środowiska przodków gatunku:  Genetyczna księga zmarłych.


Naturalnie, w treści księgi mocno przeważałyby niedawne środowiska przodków.  Księga genomu wielbłąda opisywałaby niedawne tysiąclecia na pustyni. Muszą tam jednak być także opisy mórz dewońskich sprzed czasu, kiedy odlegli przodkowie ssaków wypełzli na ląd. Genetyczna księga żółwia słoniowego najwyraźniej portretuje środowisko wysp Galapagos, czyli środowisko jego niedawnych przodków; a przedtem, ląd Ameryki Południowej, gdzie dobrze prosperowali jego mniejsi przodkowie. Wiemy jednak, że wszystkie współczesne żółwie lądowe pochodzą od wcześniejszych żółwi wodnych, a więc księga genetyczna żółwia słoniowego z Galapagos będzie opisywała nieco starszą scenerię morską. Ci wodni przodkowie żółwi słoniowych sami pochodzili od dużo starszych, żółwi lądowych z triasu. I jak wszystkie czworonogi, żółwie z triasu pochodziły od ryb. Tak więc genetyczna księga giganta z Galapagos jest oszałamiającym palimpsestem wody, na którą nakłada się ląd, a potem znowu woda, a potem ląd.


Jak odczytamy Genetyczną księgę zmarłych? Nie wiem i to jest jednym z powodów ukucia tego zwrotu, żeby sprowokować innych do znalezienia metody. Mam coś w rodzaju niewyraźnego zarysu planu. Dla prostoty wyjaśnienia będę trzymał się ssaków. Zrób listę ssaków, które żyją w wodzie i zrób ją tak taksonomicznie zróżnicowaną, jak to możliwe: wieloryby, diugonie, foki, ryjówki moczarowe, wydry, japoki. A teraz zrób listę ssaków, które żyją na pustyni: wielbłądy, lisy pustynne, skoczki pustynne itd. Kolejna lista ma obejmować rozmaite ssaki, które żyją na drzewach: małpy, wiewiórki, koala, lotopałanki karłowate. Inna lista ma być dla ssaków, które żyją pod ziemią: krety, kretowory, złotokrety, golce. Teraz pożycz techniki statystyczne od taksonomistów, ale używaj ich jakby „do góry nogami”. Weź okazy ze wszystkich tych list ssaków i zmierz tak wiele ich cech, jak to możliwe: morfologiczne, biochemiczne i genetyczne. Załaduj wszystkie pomiary do komputera i poproś (tutaj czuję się bardzo niepewnie i proszę o pomoc matematyków) o znalezienie cech, które są wspólne dla wszystkich zwierząt wodnych, cech, które są wspólne dla wszystkich zwierząt pustynnych i tak dalej. Niektóre będą oczywiste, jak błony pławne na stopach. Inne nie będą oczywiste i dlatego warto to zrobić. Najciekawsze z nieoczywistych cech będą w genach. I one umożliwią nam odczytanie Genetycznej księgi zmarłych.


Poza opowiedzeniem nam o środowiskach przodków Genetyczna księga zmarłych może ujawnić inne aspekty historii. Na przykład, demografię. Analiza koalescencyjna zrobiona na moim genomie przez mojego współautora (i byłego studenta) Yana Wonga, ujawniła, że populacja, z której pochodzę, przeżyła wąskie gardło, prawdopodobnie odpowiadające wyjściu z Afryki jakieś 60 tysięcy lat temu. Analiza Yana może być jedynym wypadkiem, kiedy jeden współautor książki wyciągnął szczegółowe wnioski historyczne przez przeczytanie „Księgi genetycznej” swojego współautora.


The Genetic Book of the Dead

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Dawkins

Emerytowany profesor biologii, jeden z najsłynniejszych popularyzatorów teorii ewolucji, jak również słynny ateista.