Pięćdziesiąt rzekomo rasistowskich praw
Litania oskarżeń Bayoumiego wobec Izraela zawierała następujące oskarżenie o dyskryminację mniejszości arabskiej w kraju:
Palestyńscy obywatele Izraela borykają się z systemem, który przyznaje im mniej praw i możliwości niż ich żydowskim odpowiednikom.
Jego twierdzenie, że Arabowie izraelscy (palestyńscy obywatele Izraela) mają mniej praw niż Żydzi, zawiera link do szeroko cytowanego raportu skrajnie lewicowej NGO, Adalah, która utrzymuje, że w Izraelu istnieje co najmniej “50 praw rasistowskich”.
Jednak CAMERA i inne grupy nadzorujące obaliły twierdzenia Adalah o rasizmie – słowie rzucanym tak beztrosko przez tę NGO, że nawet izraelskie prawo ochrony zdrowia, wymagające, by rodzice szczepili swoje dzieci, jest absurdalnie włączone do ich listy „praw rasistowskich.
Najbardziej wszechstronną analizę twierdzenia o “50 rasistowskich prawach” przeprowadził Institute for Zionist Strategies (IZS), organizacja badawcza i polityczna poświęcona zachowaniu demokratycznego charakteru Izraela.
Oto najważniejsze punkty naświetlone w ich raporcie z lipca 2016 r.:
- Przytłaczająca większość praw przedstawionych w tej liście (53 z 57) w ogóle nie odnosi się do pochodzenia etnicznego obywateli, te zaś, które to robią, mają na celu zapobieżenie i uniknięcie dyskryminacji. Na przykład, Rozporządzenie o Prawie i Administracji (1948), które definiuje oficjalny dzień odpoczynku w kraju, oraz Prawo o Używaniu Hebrajskiej Daty, wyłączają explicite instytucje i urzędy, które służą nie-żydowskiej populacji, dla których prawo dostarcza definicji i procedur właściwych dla ich specjalnych potrzeb.
- W 21 wypadkach twierdzenie Adalah o dyskryminacji wypływa z ekstremistycznego stanowiska tej organizacji, która odrzuca ogólnie naturę Izraela jako państwa narodowego, a szczególnie jako państwa narodu żydowskiego. Na przykład, Prawo Jad BenZvi jest definiowane jako dyskryminujące, z powodu celu tej instytucji promowania ideałów syjonistycznych.
- 18 z wymienionych praw odzwierciedla zwyczaje w innych demokracjach zachodnich, których demokratycznego charakteru nikt nie kwestionuje. Na przykład, według Adalah, flaga stanowi dyskryminujące prawo. Nie trzeba mówić, że to bezzasadne rozumowanie oznaczałoby, że każdy kraj, którego flaga przedstawia krzyż lub półksiężyc, dyskryminuje swoje nie-chrześcijańskie lub nie-muzułmańskie mniejszości. Bardziej dogłębne porównanie między prawami często znajdowanymi w ustawodawstwie izraelskim stwierdziło, że ustawodawstwo izraelskie charakteryzuje się w rzeczywistości wyższym stopniem tolerancji dla swoich mniejszości narodowych.
- W co najmniej 13 wypadkach istnieje duża rozbieżność między wyraźnie sformułowaną treścią praw, a uprzedzoną (i czasami wypaczoną) ich interpretacją przez Adalah. W niektórych wypadkach trudno zidentyfikować jakąkolwiek dyskryminację. Na przykład, Adalah uważa Prawo o Wzgórzach Golan za dyskryminacyjne z powodu jego celu “dostarczenia podstawy prawnej do stosowania prawa izraelskiego na terytorium Wzgórz Golan zdobytych przez Izrael”. Wydaje się, że tylko Adalah jest w stanie uznać prawo, którego celem jest przyznanie równych praw wszystkim mieszkańcom Wzgórz Golan za dyskryminacyjne.
- 8 praw ma na celu ochronę bezpieczeństwa wszystkich obywateli Izraela niezależnie od wyznania, rasy lub płci. Wśród tych praw jest szereg poprawek ustawowych do Prawa Postępowania Karnego i Rozporządzenia o Więzieniach, mające na celu pomoc siłom bezpieczeństwa w zapobieganiu zamachom terrorystycznym. Te prawa mają negatywny wpływ tylko na tych, którzy angażują się w działalność terrorystyczną, i nie rozróżniają między Żydami i Arabami. W efekcie, samo to twierdzenie jest żałośnie dyskryminujące, bo zakłada, że arabscy obywatele Izraela są generalnie wrodzy i skłonni do działań terrorystycznych.
- 7 z wymienionych praw nie odnosi się do arabskich obywateli Izraela, ale do tych nie-obywateli, wobec których państwo nie ma obowiązku działać na równi z obywatelami. Absurdalność podejścia Adalah można pokazać na przykładzie Aktu o Handlu z Wrogiem (prawa, które wyewoluowało z brytyjskiego prawa mandatowego), który to Akt jest włączony do listy dyskryminacyjnych praw, ponieważ “kraje uznane za takie (Iran, Syria i Liban) są państwami arabskimi i/lub muzułmańskimi”. Przypuszczalnie prawo można by poprawić przez dodanie innych państw wrogich – nie-arabskich i nie-muzułmańskich.
- W wypadku niektórych praw wymienionych na liście, rzekoma dyskryminacja dotyka w rzeczywistości żydowską większość, nie zaś arabską mniejszość. Na przykład, Klauzula 7a Prawa Podstawowego: Kneset, której celem jest niedopuszczenie do udziału w wyborach partii politycznych działających przeciwko istnieniu Państwa Izraela jako demokratycznego państwa żydowskiego, była egzekwowana wyłącznie przeciwko partiom żydowskim na podstawie ich antydemokratycznych celów. Podobnie, Adalah wytyka poprawkom do Prawa o Absorbcji Zdemobilizowanych Żołnierzy ich dyskryminujący charakter na korzyść obywateli żydowskich, ale ci obywatele są zobowiązani do trzyletniej służby wojskowej za wynagrodzenie i warunki życia poniżej minimalnego, opóźniając tym samym edukację uniwersytecką i awans zawodowy. To obywatele arabscy mają przywilej wyboru, czy służyć w armii, czy nie i mogą także dobrowolnie zgłosić się do narodowej służby cywilnej, która nie stawia ich w niebezpiecznych sytuacjach, niemniej dostarczy tych samych korzyści, jakie mają zdemobilizowani żołnierze.
- W szeregu wypadków Adalah nadużywa obiektywnych statystyk przestępstw, by twierdzić, że prawo jest dyskryminacyjne. Według tej logiki, jeśli członkowie arabskiego sektora populacji są głównymi sprawcami przestępczego łamania jakiegoś prawa, to prawo to siłą rzeczy uważa się za dyskryminujące. Można to zastosować do prawa o kradzieży własności, przestępstw seksualnych lub naruszeń kodeksu drogowego. Konstruktywnym i właściwym rozwiązaniem na nieproporcjonalne łamanie prawa nie jest oczywiście anulowanie niezbędnych praw, ale edukowanie i zachęcanie do przestrzegania prawa we wszystkich sektorach społeczeństwa, bez różnic i bez faworyzowania kogokolwiek.
IZS kończy pisząc, że “większość praw przytaczanych przez Adalah w ogóle nie dyskryminuje Arabów izraelskich, a raczej wspiera promowanie Izraela jako kraju żydowskiego i demokratycznego, który czynnie działa na rzecz dobrostanu wszystkich swoich obywateli. Piszą ponadto, że duża część twierdzeń Adalah o rasizmie wypływa z „ekstremistycznego stanowiska” tej NGO, która charakteryzuje syjonizm jako z natury rasistowski i sprzeciwia się istnieniu państwa żydowskiego w jakichkolwiek granicach.
Widzimy raz jeszcze artykuł w “Guardianie”, który oskarża Izrael o systemowy rasizm, a który nie wytrzymuje krytycznej analizy.
Guardian op-ed smears Israel with discredited NGO claim of “50-racist-laws”
UK Media Watch, 8 września 2016
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
Adam Levick
Autor i redaktor naczelny strony internetowej "CiF Watch" zajmującej się monitorowaniem antysemityzmu na łamach "Comment is Free" strony internetowej "Guardiana" i "Observera".