BDS: zagrożenie dla całego Bliskiego Wschodu


Abed Almaala 2016-09-10


Jako polityk jordański czuję się zobowiązany do wystąpienia przeciwko antyizraelskiemu ruchowi bojkotu, wycofania inwestycji i sankcji (BDS) oraz jego skutkom dla Bliskiego Wschodu i  świata.


Reprezentuję punkt widzenia i interesy narodu jordańskiego. Robiąc to, mam swobodę, jakiej nie ma wielu innych. Moje poglądy na BDS nie są stronnicze, bo nie jestem Izraelczykiem i nikt nie może mnie oskarżyć o postawę antyarabską.‎


Chcę powiedzieć jasno: BDS jest ‎niebezpiecznym aktem nienawiści, który zagraża bezpieczeństwu i stabilności nie tylko Izraela, ale także mojego kraju, Jordanii oraz całego Bliskiego Wschodu.


BDS stara się atakować i izolować Izrael.‎ Jakie znaczenie ma Izrael dla Jordanii i dla świata? Dlaczego ktokolwiek miałby się przejmować próbami szkodzenia Izraelowi?


Mudar Zahran, przewodniczący opozycji jordańskiej, napisał w zeszłym roku w Israel Hayom: ‎"Jeśli nadejdzie dzień, kiedy upadnie Izrael, upadnie także Jordania, Egipt i wiele innych krajów, a Zachód będzie błagał Iran o ropę”. „Możemy nienawidzić Izraela tak bardzo, jak nam się podoba, ale musimy zdawać sobie sprawę z tego, że bez Izraela, nas także nie będzie”. ‎


Izrael jest na pierwszej linii frontu wojny przeciwko terrorowi w naszym regionie i jeśli Izrael będzie raniony, my wszyscy ucierpimy, ‏a Jordania ucierpi najwięcej.


Dlatego BDS jest zagrożeniem dla nas wszystkich – zagrożeniem dla Ameryki tak samo, jak jest zagrożeniem dla Izraela, Jordanii i naszych palestyńskich braci.‎


Aktywiści BDS twierdzą, że obierają Izrael za cel, ponieważ Izrael uciska Palestyńczyków. Jeśli tak, to dlaczego BDS nigdy nie obiera za cel rządu Jordanii, ‎który uciska i niszczy życie większości Jordańczyków palestyńskiego pochodzenia i gdzie wielu moich ludzi, jordańskich Beduinów, głoduje?


Dlaczego BDS nigdy nie bojkotuje Libanu, gdzie Palestyńczycy mają zakaz pracy nawet jako taksówkarze? Dlaczego nie bojkotuje Syrii, gdzie prezydent Assad zabił tysiące Palestyńczyków w obozie Jarmouk?‎


Aktywiści BDS, przyznajcie: jesteście rasistami i antysemitami.‎


Wasza działalność jest zagrożeniem dla Jordanii i jest moja misją jako ministra handlu w jordańskim gabinecie cieni wzmacniać, rozszerzać i promować handel między moim krajem a Izraelem.‎


Ruch BDS nie jest jednak sam. Nie przetrwałby bez wsparcia, zarówno finansowego, jak politycznego i my w opozycji jordańskiej mamy informacje, że BDS otrzymuje wsparcie rozmaitego rodzaju od dyktatorów arabskich.‎


Od pierwszego dnia władcy arabscy mówili nam, że Izrael jest wrogiem i że powinniśmy zapomnieć o własnych głodnych dzieciach i naszych bezlitosnych rządach, i skupić się wyłącznie na nienawidzeniu i zabijaniu Żydów.‎


BDS propaguje te same, zbankrutowane idee.‎


Mówię do BDS: hańba wam.

Hańba za atakowanie jedynego kraju, który oferuje pracę moim palestyńskim braciom.


Hańba wam za atakowanie kraju, który dostarcza darmowej opieki zdrowotnej palestyńskim pacjentom z rakiem.


Hańba wam, za sprzedanie duszy reżimom arabskim.


Jako muzułmanin wiem, że ponieważ mój Prorok Mahomet był powitany w Medynie przez Arabów i Żydów, handlował z nimi, a także podpisał porozumienie o obronie wzajemnej z Żydami.‎


I jako Jordańczyk i członek opozycji jordańskiej mówię, że pora przestać mówić o pokoju i zacząć żyć w pokoju dzięki dobrobytowi ekonomicznemu; to jest nasza obietnica i nasza misja.


Ruch BDS jest nie tylko nienawistny i haniebny, ale także wzmacnia dyktatorów arabskich, którzy z hipokryzją krytykują Izrael za rzekome łamanie praw człowieka, kiedy oni sami łamią prawa człowieka w najgorszy sposób na świecie.‎


Poznasz człowieka po towarzystwie, jakim się otacza; jeśli największymi zwolennikami BDS są dyktatorzy arabscy i muzułmańscy, to co mówi to o BDS? ‎


My, Arabowie, bojkotowaliśmy Izrael od 70 lat. Dokąd nas to doprowadziło? Jesteśmy lata świetlne za Izraelem w dziedzinie techniki i gospodarki. Skończymy z tym w Jordanii i zaczniemy uczyć się od naszych izraelskich przyjaciół.‎


To marzenie nie jest nowe. Było to marzenie nieżyjącego premiera, Icchaka Rabina, który widział dobrobyt jako drogę do pokoju. ‎Dlatego miałem zaszczyt zorganizowania upamiętniającego go spotkania w Kongresie USA, kiedy został zabity ponad 20 lat temu.


Czynami potwierdźmy, że jego pamięć jest żywa. Zamieńmy stracone nadzieje w piękną rzeczywistość, a rozczarowanie zamieńmy w szczęście. I wszyscy wyrzućmy BDS tam, gdzie jego miejsce – na śmietnik historii.


Któregoś dnia, wkrótce, Jordania będzie wolna i zbudujemy nowy system, który będzie ściśle współpracował z Izraelem przez partnerstwo, nie zaś konkurencję, i przez prawdziwą współpracę, a nie tylko przez zimny pokój. ‎


Wtedy zamienimy Jordanię w model dla krajów arabskich, by inni naśladowali nas przez współpracę z naszymi izraelskimi siostrami i braćmi i z błogosławieństwem naszych amerykańskich przyjaciół.‎


BDS: A threat to the entire Middle East

Israel Hayom, 6 września 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska