Podtrzymywanie złudzeń o islamskim terrorze


Judith Bergman 2016-08-28


Kiedy podróżowałam latem po Europie, uderzyło mnie to, co szczególnie odróżnia izraelskie środki bezpieczeństwa od europejskich: izraelskie bezpieczeństwo polega na zajmowaniu się bezpośrednią rzeczywistością. Europejskie bezpieczeństwo polega głównie na pobożnych życzeniach i negowaniu zagrożenia.‎

Weźmy, na przykład, lotniska. Zabezpieczenie lotnisk stało się problemem, od kiedy arabscy terroryści zaczęli porywać samoloty w latach 1970. W żadnym razie nie jest to nowym problemem. W konsekwencji lotniska izraelskie są najbezpieczniejsze na świecie. Ogólnie rzecz biorąc, lotniska europejskie należą do najmniej bezpiecznych, ponieważ niemal na wszystkie każdy może wejść z ulicy i dokonać zamachu, jak to zdarzyło się w marcu w Brukseli. W tym skoordynowanym, trójstronnym ataku zginęło 32 cywilów.


Zdumiewa mnie, że nawet po Brukseli każdy może nadal wejść na lotnisko w Europie bez natknięcia się na uzbrojoną straż i bez przejścia jakiegokolwiek kontroli bezpieczeństwa aż do hali odlotów. Czy władze europejskich lotnisk na poważnie wierzą, że to, co zdarzyło się w Brukseli, nie może zdarzyć się ponownie?


Oczywiście, że nie. Istnieje jednak oficjalna mantra, powtarzana ad nauseam‎ przez przywódców europejskich, którzy podtrzymują swoje negowanie natury terroryzmu islamskiego: musimy kontynuować normalne życie, bo inaczej terroryści wygrają.


Ta mantra jest kompletnym nonsensem. Ta kontynuacja „normalnego życia” w dziedzinie bezpieczeństwa ‎zapewnia wyłącznie dalsze sukcesy zamachów terrorystycznych i dalszą utratę życia niewinnych ludzi. Przywódcy europejscy płaczliwie zapewniają, że nie narażą swoich ciężko wywalczonych swobód i że tego właśnie chcieliby terroryści. Nie mogliby się bardziej mylić. Terroryści chcą terroryzować i niszczyć cywilizację zachodnią, żeby zbudować kalifat. Łatwy dostęp do tego, co chcą zniszczyć, wyłącznie ułatwia im misję. Nadal łatwy i niczym niezakłócony dostęp do lotnisk, stacji kolejowych i centrów handlowych, bez najmniejszych środków bezpieczeństwa, po prostu czyni Europę wymarzonym celem islamskich terrorystów. Mantry i „narracje” powtarza się bez końca, a tymczasem giną ludzie.


Nie przeszkadza to zupełnie największym graczom w mediach głównego nurtu, którzy niestrudzenie pracują nad utrzymywaniem tej narracji, niezależnie od tego, jak ‎obciążające są dowody, że taka polityka jest błędna. W Izraelu jesteśmy naturalnie zatroskani ogólnie głęboko skrzywionym sposobem, w jaki media głównego nurtu informują o zamachach terrorystycznych u nas. Jednak ciekawe i przygnębiające jest to, że niektórzy z największych „winowajców”, tacy jak BBC, zaczęli w dokładnie ten sam sposób informować o terroryzmie islamskim w innych miejscach na świecie. To niewiarygodne, ale tytuł doniesienia BBC po tym, jak syryjski zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze w Niemczech, brzmiał: “Migrant syryjski ginie w wybuchu niemieckim”. Reuters zrobił coś podobnego, kiedy zatytułował wiadomość: „Syryjczyk, któremu odmówiono azylu, zabity w wybuchu niemieckim”. Komu potrzebna jest satyra, skoro media same jej dostarczają? (Od tłumaczki: można podejrzewać, że to niemożliwe, że to nieudolne tłumaczenie. Oto świeży tweet znanej dziennikarki londyńskiego „Independenta”:


Izraelski żołnierz strzela do Palestyńczyka, który zasztyletował go w samochodzie po ataku na Zachodnim Brzegu. – oni naprawdę tak teraz piszą – M.K.)
Izraelski żołnierz strzela do Palestyńczyka, który zasztyletował go w samochodzie po ataku na Zachodnim Brzegu. – oni naprawdę tak teraz piszą – M.K.)

Oczywiście, europejscy przywódcy polityczni nie ułatwiają pracy dziennikarzy przez kontynuowanie negowania islamskiej natury tych wielu zamachów terrorystycznych, gorączkowo szukając czegokolwiek, co potwierdziłoby, że to był tylko “samotny wilk”, ktoś chory psychicznie, ktoś maltretowany jako dziecko lub cokolwiek innego, co uratowałoby władze przed powiedzeniem wreszcie, że król jest całkowicie nagi.‎ Niemniej, świętym obowiązkiem dziennikarza jest ujawnianie tego, co władza chce ukryć, nie zaś wykonywanie jej poleceń. Większość dziennikarzy głównego nurtu zawodzi tu skandalicznie.


Keeping up the illusion

Israelhayom, 21 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Judith Bergman

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.