Terror jest produktem ekstremizmu w mediach, meczetach i szkołach


'Abd Al-Rahman Al-Rashed 2016-08-15


W artykule opublikowanym 11 sierpnia 2016 r. w wychodzącej z Londynie gazecie saudyjskiej “Al-Sharq Al-Awsat”, były redaktor naczelny gazety, 'Abd Al-Rahman Al-Rashed, napisał, że  potworności popełniane przez ISIS i innych w imię islamu są produktem ekstremistycznych idei szerzonych w meczetach, szkołach i mediach. Wspominając koszmarną historię Nadii Murad, młodej Jazydki, która została porwana i zbiorowo zgwałcona przez wojowników ISIS, oraz  kaznodziei egipskiego Wagdy Ghoneima, który oskarżył nieżyjącego naukowca egipskiego i laureata Nagrody Nobla, Ahmeda Zewaila o apostazję, Al-Rashed podkreślił, że takie zjawiska będą trwać, jak długo społeczeństwo nie odrzuci i nie ukarze wszystkich tych, którzy głoszą ekstremistyczne idee i czyny i wszystkich tych, którzy im przyklaskują.

Poniżej podajemy tekst w tłumaczeniu z angielskiego oryginału, zamieszczonego na stronie internetowej Al-Arabiya.[1]

'Abd Al-Rahman Al-Rashed (zdjęcie: al-Arabiya.net)
'Abd Al-Rahman Al-Rashed (zdjęcie: al-Arabiya.net)

Islamskie Państwo Iraku i Syrii (ISIS) porwało i zbiorowo zgwałciło młodą dziewczynę, wraz z nią porwano członków jej rodziny i inne dziewczęta z jej miasta i z innych skupisk Jazydów irakijskich. Zrobiono to w imię islamu, podczas gdy ekstremiści nadal publicznie wychwalają tych zbrodniarzy z fałszywymi uzasadnienia, takimi jak „dżihad” i „popieranie muzułmanów”.

Jedną z ofiar jest Nadia Murat, dzielna dziewczyna iracka, która odważyła się opowiedzieć swoją historię i historię swojej rodziny. Wywołała łkanie ludzi w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, kiedy słuchali koszmarnych szczegółów tego, co zdarzyło się jej i około 5 tysiącom kobiet irackich porwanych przez ISIS w zeszłym roku. Część tych kobiet jest nadal na terenach zajętych przez ISIS.

Oglądałem wywiad, jakiego udzieliła Hasanowi Muawadowi dla Al Arabiya. Nie mówiła o swojej osobistej tragedii, ale o szerszej tragedii gloryfikowania tych szkaradnych idei i o tym, jak młodzi mężczyźni popełniają takie potworności, podczas gdy setki duchownych je uzasadnia.

ISIS dokonało egzekucji 700 nieuzbrojonych mężczyzn w jej mieście w ciągu jednej godziny i bez żadnego powodu. Wszyscy byli rolnikami. Murad powiedziała, że ona i jej rodzina zostali zabrani do Mosulu, Tal Afar i Al-Hamdanija, i że była wielokrotnie gwałcona. Nie wie, co stało się z jej rodziną. Nikt nie może wybaczyć sprawcom tych zbrodni ani tym, których reprezentują.

Powiedziała, że mimo gniewu i bólu chce skupić się na przekonaniu społeczeństwa, by odrzuciło ekstremizm i nie nienawidziło społeczeństwa, z którego pochodzą ci zbrodniarze ISIS. Jednak jej tragedia i tragedia jej ludu na zawsze pozostanie hańbą całego świata. Jak mogą takie zbrodnie zdarzyć się w XXI wieku z powodu idei, które są propagowane przez media, meczety i szkoły? Dlaczego nie zostały zakwestionowane przez wszystkie te lata?

Problemem jest ekstremizm lub raczej ci, którzy głoszą ekstremizm. Niekoniecznie żyją oni w Al-Rakka lub Mosulu. Mogą żyć w Paryżu lub Kuala Lumpur. Pozwalają na gwałt, morderstwo i agresję wobec każdego, o którym myślą, że nie jest taki jak oni. To oni są źródłem choroby.

Kilka dni temu ekstremistyczny kaznodzieja, Wagdy Ghoneim, oskarżył nieżyjącego egipskiego naukowca i laureata Nagrody Nobla, Ahmeda Zewaila, o apostazję. To jest nowe przestępstwo, popełnione publicznie, i nikt niczego w tej sprawie nie robi. Ghoneim cytuje ekstremistycznego uczonego, Nasira al-Fahda, który jest takim samym przestępcą jak on. Jedyną różnicą jest to, że Fahd jest aresztowany w Arabii Saudyjskiej, podczas gdy Ghoneim jest na wolności, mówi, co chce bez pociągnięcia go do odpowiedzialności i podżega ludzi wystąpieniami w telewizji i na kontach mediów społecznościowych. Jest wielu takich jak on.

Sytuacja jest wyjątkowa i terroryzm nie ustanie, jak długo ekstremistyczni kaznodzieje i uczeni nie zostaną ostrzeżeni i ukarani za swoje ekstremistyczne wezwania. Terroryści, którzy mordują i gwałcą są obecni na całym świecie i są wytworem ludzi takich jak ten Ghoneim, który oskarża innych o apostazję i przeklina ich.

 

Przypis:

 

[1] English.alarabiya.net, 11 sierpnia 2016.

 

Źródło: MEMRI, specjalny komunikat nr 6570, z 12 sierpnia 2016r.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Odwiedź polską stronę MEMRI: http://www2.memri.org/polish/

 

Od Redakcji:


Jakże różna jest ta ocena arabskiego dziennikarza od wypowiedzi prezydenta Obamy, kanclerz Merkel czy papieża Franciszka, którzy wszyscy powtarzają, że terroryzm nie ma nic wspólnego z religią. Czy można wykluczyć, że papież może być w błędzie? Papież mówił:


„To jest wojna, nie należy obawiać się powiedzenia tego… Mówię o wojnie interesów, o pieniądze, o zasoby naturalne, o panowanie nad narodami, ale nie o wojnie religii. Religie nie chcą wojny. Inni chcą wojny”.  


Papież jest jeden, nauczycieli religii setki tysięcy, aprobują mordy i gwałty, zachęcając do przemocy i podboju odwołują się nie do chciwości, a do Boga; ich wychowankowie mordując krzyczą  Allahu Akbar, często wiedząc, że za chwilę zginą, gotowi są zginąć, wierząc w niebiańską nagrodę, zginąć za religię, której uczyli się w świątyni i w szkole, a nie za chciwość.