Orędownik ludobójstwa żydowskich „niemowląt” i „staruszek”


Alan Dershowitz 2016-08-04

MALIK ZULU SHABAZZ, przewodniczący partii Nowe Czarne Pantery i członek delegacji przywódcy Narodu Islamu Louisa Farrakhana z wizytą w Szkole medycznej w Hawanie w 2006 r. (zdjęcie: REUTERS)<br />Dlaczego bigot jest prezydentem organizacji Czarni Prawnicy za Sprawiedliwością i chwali go filozof, Cornel West?
MALIK ZULU SHABAZZ, przewodniczący partii Nowe Czarne Pantery i członek delegacji przywódcy Narodu Islamu Louisa Farrakhana z wizytą w Szkole medycznej w Hawanie w 2006 r. (zdjęcie: REUTERS)
Dlaczego bigot jest prezydentem organizacji Czarni Prawnicy za Sprawiedliwością i chwali go filozof, Cornel West?


Przewodniczący organizacji Czarni Prawnicy za Sprawiedliwością, Malik Zulu Shabazz, wzywał do ludobójstwa Żydów w Izraelu: “Zabij każdego przeklętego syjonistę w Izraelu! Przeklęte niemowlaki, przeklęte staruszki. Wysadź w powietrze syjonistyczne supermarkety”.

Nie ogranicza się jednak do tego nienawistnego jadu do syjonistów. Obwiniał Żydów za zamach na World Trade Center. „Zabrali stamtąd swoich ludzi”. Oskarżał Żydów o „zabicie Chrystusa” i powiedział: „Bóg was potępia”. Powiedział, że „Żydzi” zorganizowali zabójstwo Martina Luthra Kinga. Obwinia „rabinów żydowskich” i „Talmud” za „afrykański holocaust”.

Powiedział, że „Żydzi europejscy mają Amerykę pod kontrolą, cały majdan, media, politykę zagraniczną”.  Przedstawiając kolegę antysemitę, Khalida Abdula Muhammada, powiedział, że jest to człowiek, „który powoduje, że Żydzi sikają w majtki”. Pomstował przeciwko „białej, żydowskiej, syjonistycznej napaści” i żądał, by „wszyscy Żydzi i wszyscy biali… przestali wpychać mi Holocaust do gardła”.  Przewodził przypominającym czasy Hitlera skandowaniu pytań i odpowiedzi na Howard University, gdzie pytał zebrany tłum: kto popełniał zbrodnie przeciwko Czarnym? Kto kontroluje rezerwę federalną, Hollywood i inne instytucje? Po każdym pytaniu uzyskiwał odpowiedź: „Żydzi! Żydzi!” Żądał, by syjoniści „zamknęli się” i nie mieli „prawa do otworzenia ust gdziekolwiek na planecie”.

Ten podżegacz do ludobójstwa jest członkiem adwokatury w Dystrykcie Kolumbii, mimo że izba adwokacka dyscyplinowała go za liczne nieprofesjonalne zachowania, włącznie z „zaniechaniem dostarczenia kompetentnego przedstawicielstwa” klientom, za „nieprzechowanie własności klienta” i za „pomoc świadomie udzieloną innej osobie, by złamać reguły profesjonalnego zachowania”.

W niedawnym artykule zatytułowanym Amid Push to Curb Police Abuse, Some Act on Fringe [W dążeniu do ograniczenia nadużyć policji niektórzy działają na marginesie], „New York Times” przytoczył wezwanie Shabazza do zabicia wszystkich syjonistów w Izraelu, włącznie z ich „staruszkami” i „małymi niemowlętami”, ale dziennikarze nie napisali uczciwie kim jest  Shabazz.

Napisali, że jest on „byłym przywódcą Nowych Czarnych Panter”. Dziwne jest takie identyfikowanie kogoś przez podanie „byłej” roli, podczas gdy obecna rola danej osoby jest znacznie ważniejsza i bardziej istotna dla sprawy. Shabazz  jest obecnie przewodniczącym Czarnych Prawników na rzecz Sprawiedliwości, organizacji, która pomaga powodom w sprawach o znęcanie się policji i często organizuje wiece wraz z grupami notorycznie podżegającymi do nienawiści, takimi jak Naród Islamu.

30-sekundowe przeszukanie Google ujawnia obecną rolę Shabazza w organizacji, która  oszukańczo użyła słowa „sprawiedliwość” w swojej nazwie.

Dlaczego „New York Times” wybrała zidentyfikowanie go poprzez jego byłą, a nie obecną rolę?  Wiem wystarczająco dużo o procesie sprawdzania faktów w „New York Times”, by być pewnym, że reporterzy znali jego obecną rolę. Jeśli świadomie podjęli decyzję redakcyjną, by ją pominąć, czytelnicy mają prawo wiedzieć, dlaczego. Czy było to w celu sztucznego powiększenia dystansu między radykalnymi „marginalnymi” grupami przemocy, a grupami głównego nurtu, które starają się ograniczyć nadużycia policji? Dlaczego nie włączyć obecnej roli tego pełnego nienawiści podżegacza do ludobójstwa i nie pozwolić czytelnikowi ocenić jego bliskości do głównego nurtu? „New York Time” nie podał nawet, że jest on członkiem izby adwokackiej - praktykującym prawnikiem – który wraz ze swoimi kolegami z organizacji Czarni Prawnicy na rzecz Sprawiedliwości, udziela porad prawnych tym grupom głównego nurtu, na których skupiał się artykuł w „New York Times”.

Ubiegający się o przyjęcie do adwokatury byli odrzucani za wyrażanie poglądów rasistowskich mniej jadowitych niż podżeganie do ludobójstwa Shabazza. Choć Pierwsza Poprawka chroni to podżeganie, może ono pokazywać niezdatność do praktykowania prawa, szczególnie w połączeniu z innym, nieprofesjonalnym zachowaniem Shabazza. Jedna rzecz jest jasna: żaden przyzwoity człowiek nie powinien mieć nic wspólnego z tym antysemickim siewcą nienawiści i każda legalna organizacja, która niepokoi się o policyjne nadużycia, powinna odciąć się od niego i jego organizacji.

Niemniej, znany filozof, Cornel West, przedstawiając niedawno tego nikczemnego bigota na wiecu „Marsz uciśnionych” w Cleveland, wychwalał go jako „mojego drogiego brata”, którego zna od 20 lat i który „nadal jest na polu bitwy”. Porównał tego obrzydliwego antysemitę do wielkiego Martina Luthra Kinga. Poprosił tłum o oklaski. Objął go. Możecie obejrzeć przemówienie Westa na #MASSIVE rally i marsz na #CLE #BlackLives- Matter w YouTube.

Poparcie Shabazza przez Westa można porównać do białego profesora przedstawiającego z wylewnymi pochwałami wielkiego maga Ku Klux Klanu. Mimo bliskiego związku Westa i jego poparcia dla tego orędownika ludobójstwa przeciwko żydowskim niemowlętom,  Berni Sanders mianował Westa do Komisji Platformy Partii Demokratycznej. Jest on także członkiem-założycielem Sieci Postępowych Duchem przy piśmie „Tikkun” pod kierownictwem rabina Michalea Turnera. Hańba!


An advocate for genocide against Jewish babies and old-ladies

Jerusalem Post, 28 lipca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Alan M. Dershowitz

Amerykański prawnik i komentator spraw międzynarodowych. Emerytowany wykładowca prawa konstytucyjnego (w 1967 roku w wieku lat 28 został najmłodszym profesorem zwyczajnym prawa w historii Harvard Law School).

Dershowitz jest autorem wielu książek, wśród których najgłośniejszą jest The Case for Israel (2003). Jest to książka, z którą można się zgadzać lub nie, ale która jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto próbuje zrozumieć zawikłany obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz sposobu postrzegania Izraela przez resztę świata.