Sądzisz, że żywność organiczna jest lepsza dla ciebie, zwierząt i planety? Grubo się mylisz


Bjorn Lomborg 2016-06-20

Krzykliwa reklama organicznej żywości jest, no właśnie, krzykliwą reklamą.Zdjęcie: Wayne Farrell/Alamy
Krzykliwa reklama organicznej żywości jest, no właśnie, krzykliwą reklamą.

Zdjęcie: Wayne Farrell/Alamy



To, co jemy, uważa się za ważniejsze niż kiedykolwiek. I wszędzie namawia się nas, byśmy przeszli na żywność organiczną: mówią nam, że jest pożywniejsza, podnosi dobrostan zwierząt i pomaga środowisku. W rzeczywistości jest to na ogół krzykliwy szum reklamowy.


W 2012 r. Stanford University’s Centre for Health Policy przeprowadził największe porównanie żywności organicznej i konwencjonalnej i nie znalazł dowodów, że żywność organiczna jest pożywniejsza. Ponowne badanie zrobione ostatnio i  otrzymaliśmy dokładnie ten sam wniosek: „Badania naukowe nie wykazują, by produkty organiczne były pożywniejsze i bezpieczniejsze od żywności konwencjonalnej”.


Także zwierzęta na farmach organicznych nie są ogólnie zdrowsze. Pięcioletnie badanie w USA pokazało, że „zdrowie [stad hodowanych na paszach organicznych] jest podobne do konwencjonalnych gospodarstw mlecznych”. Norweska Komisja Naukowa ds. Bezpieczeństwa Żywności nie stwierdziła „żadnej różnicy w występowaniu chorób”. Organicznie hodowane świnie i drób mogą mieć lepszy dostęp do otwartych przestrzeni, ale to podnosi ilość pasożytów, patogenów i drapieżników. Zaś organiczne przepisy przeciwko dokarmianiu kolonii pszczół suplementami pyłku w okresach, kiedy pyłku jest mało, wraz z przepisami przeciwko porządnej dezynfekcji prowadzą do znacznego obniżenia dobrostanu pszczół.


Rolnictwo organiczne sprzedaje się jako dobre dla środowiska. Jest to poprawne jeśli patrzysz tylko na jedno pole: uprawiane organicznie zużywa mniej energii, emituje mniej gazów cieplarnianych, podtlenku azotu i amoniaku i powoduje mniejszy wyciek azotu niż pole konwencjonalne.


Każde pole organiczne daje jednak znacznie niższe plony. Żeby więc otrzymać tę samą ilość pszenicy, szpinaku lub truskawek, potrzeba znacznie więcej ziemi. Znaczy to, że przeciętnie produkcja żywności organicznej wymaga emitowania mniej więcej tyle samo gazów cieplarnianych, jak produkt konwencjonalny; i około 10 procent więcej podtlenku azotu, amoniaku i zakwaszania. Co gorsza, dla wyprodukowania równoważnych ilości farmy organiczne muszą zajmować 84 procent więcej areału – ziemi, która nie może zostać użyta na lasy i prawdziwe rezerwaty przyrody. Na przykład, wyprodukowanie tej ilości żywności, jaką Ameryka produkuje dzisiaj, ale wyprodukowanej organicznie, wymagałoby powiększenia areału ziemi uprawnej o niemal dwukrotną wielkość Zjednoczonego Królestwa. Jest to odpowiednik zlikwidowania wszystkich parków i dzikich terenów w 48 stanach.


Ale z pewnością żywność organiczna unika pestycydów? Nie. Rolnictwo organiczne używa wszystkich pestycydów, które są „naturalne”. To obejmuje siarczan miedzi, który powoduje chorobę wątroby u opryskujących winnice we Francji. Pyretryna jest innym pestycydem organicznym; jedno badanie pokazuje 3,7 krotny wzrost zachorowań na białaczkę u farmerów, którzy stosowali pyretrynę w stosunku do tych, którzy jej nie dotykali.


To prawda, że konwencjonalna żywność ma więcej zanieczyszczenia pestycydami. Choć są to bardzo niskie poziomy, jest to nadal zdecydowana korzyść żywności organicznej. Używając jednak oszacowania z grubsza, dokonanego przez US Food and Drug Administration’s Office of Toxicology, wszystkie pozostałości pestycydów w żywności konwencjonalnej mogą spowodować dodatkowych 20 zgonów rocznie w całej Ameryce.


Blednie to jednak w porównaniu do wpływu żywności organicznej. Gdyby całe Stany Zjednoczone przestawiły się na żywność organiczną, koszt wynosiłby prawdopodobnie około 200 miliardów dolarów rocznie z powodu niższej wydajności. To są pieniądze, których nie można by wydać na szpitale, opiekę nad emerytami, szkoły i infrastrukturę.


Takie skutki ekonomiczne mają także konsekwencje dla życia i śmierci. Badania pokazują, że kiedy naród staje się biedniejszy o 15 milionów dolarów, kosztuje to jedno „statystyczne” życie, ponieważ ludzie wydają mniej na opiekę zdrowotną i dobre pożywienie. Znaczy to, że przejście na żywność organiczną zabiłoby ponad 13 tysięcy ludzi rocznie. Przekładając te dane na Wielką Brytanię oznaczałoby to, że podczas gdy dodatkowe pestycydy w konwencjonalnej żywności spowodowałyby około czterech zgonów rocznie, całkowicie organiczne Zjednoczone Królestwo kosztowałoby 22 miliardy dolarów rocznie i wynikiem byłaby śmierć dodatkowych dwóch tysięcy osób każdego roku.


Żywność organiczna jest zjawiskiem bogatego świata z 90 procentami sprzedaży w Ameryce Północnej i w Europie. Mimo pięciokrotnego wzrostu sprzedaży w ciągu ostatnich 15 lat tylko 1 procent ziemi uprawnej na  świecie jest przeznaczona na uprawy organiczne. Jest tak, ponieważ niemal połowa ludzkości zależy od żywności produkowanej przy pomocy nawozów sztucznych, których nie dopuszczają reguły dla żywności organicznej. Norman Borlaug, który otrzymał Nagrodę Nobla za rozpoczęcie Zielonej Rewolucji, lubił podkreślać, że rolnictwo organiczne na skalę globalną pozostawiłoby miliardy ludzi bez żywności. „Nie widzę dwóch miliardów wolontariuszy do zniknięcia” – mówił.


Zasadniczo żywność organiczna oznacza bogatych ludzi wydających nadmiar swojej gotówki na zdobycie dobrego samopoczucia. Choć jest to równie uzasadnione jak wydawanie jej na wakacje, powinniśmy opierać się wszelkiej implikowanej wyższości moralnej. Żywność organiczna nie jest zdrowsza ani lepsza dla zwierząt. Rozszerzenie jej na wielką skalę kosztowałoby miliardy funtów i zabiło tysiące. W rzeczywistości, powszechna rewolucja organiczna zwiększyłaby szkody środowiskowe i wyniszczyłaby lasy na naszym globie.


Kiedy projektantka mody, Vivienne Westwood wydała słynny okrzyk, że ludzie, których nie stać na żywność organiczną, powinni “jeść mniej”, mogła mieć najlepsze intencje. Była także niewiarygodnie oderwana od rzeczywistości. Reszta świata potrzebuje więcej żywności i tańszej żywności. I nie będzie to żywność organiczna.


Think organic food is better for you, animals and the Planet?

12 czerwca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Björn Lomborg

 

Dyrektor Copenhagen Consensus Center i profesor nadzwyczajny w Copenhagen Business School. Jego najnowsza książka nosi tytuł “How Much Have Global Problems Cost the World? A Scorecard from 1900 to 2050.”