Turcja? W UE?


Uzay Bulut 2016-05-16

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan (po lewej) wygłosił ostatnio pełne ciepłych uczuć słowa, wyrażając podziw nie dla Unii Europejskiej, ale dla ostatniego kalifatu islamskiego – Imperium Osmańskiego, ekspansjonistycznego królestwa islamskiego, które popełniało masakry, gwałty i niewolnictwo seksualne ludów, które podbiło. Pytaniem jest, kiedy UE zacznie działać jak szanująca się instytucja i oceni Turcję według tego, co ona rzeczywiście mówi i robi? Po prawej: przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.<br /> <br />

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan (po lewej) wygłosił ostatnio pełne ciepłych uczuć słowa, wyrażając podziw nie dla Unii Europejskiej, ale dla ostatniego kalifatu islamskiego – Imperium Osmańskiego, ekspansjonistycznego królestwa islamskiego, które popełniało masakry, gwałty i niewolnictwo seksualne ludów, które podbiło. Pytaniem jest, kiedy UE zacznie działać jak szanująca się instytucja i oceni Turcję według tego, co ona rzeczywiście mówi i robi? Po prawej: przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.




25 kwietnia wicepremier Mehmet Simsek, przemawiając na spotkaniu “Dialogu ekonomicznego na wysokim szczeblu UE-Turcja” w Stambule, powiedział, że proces pełnego członkowstwa w Unii Europejskiej jest najbardziej kluczowym, strategicznym celem Turcji.


Simsek powiedział
, że Turcja podniesie jakość swoich instytucji, wzmocni praworządność i dopełni procesu zbliżenia do Europy przez przeprowadzenie programu reform.


Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, wygłasza jednak pełne uczuć wypowiedzi, wyrażające podziw nie dla Unii Europejskiej, ale dla ostatniego kalifatu islamskiego – Imperium Osmańskiego, ekspansjonistycznego królestwa islamskiego, które popełniało masakry, gwałty i niewolnictwo seksualne na ludach, które podbiło. 


30 maja 2015 r. w Stambule na wiecu dla uczczenia 562. rocznicy upadku Konstantynopola, Erdogan, brzmiał bardziej jak osmański sułtan niż jak przywódca kraju członkowskiego NATO.


Chwalił
"ponowne podniesienie flagi islamu w Jerozolimie” i “odciśnięcie pieczęci islamu na meczecie Al-Aksa”. Według niektórych mediów w wydarzeniu brały udział dwa miliony ludzi, które wiwatowały na jego cześć.


"Czym jest podbój?" zapytał Erdogan swoją publiczność.

"Podbojem jest Hidżrah [ekspansja islamu poprzez emigrację za przykładem Mahometa, założyciela islamu i jego towarzyszy, którzy przeszli z Mekki do Medyny]. Podbojem jest Mekka. Jest nim oczyszczenie Kaaby, domu Allaha na ziemi, z wszystkich idoli. Podbojem jest Jerozolima. Podbojem jest, kiedy prorok Omar odbił pieczęć islamu na meczecie Al-Aksa, który jest naszym pierwszym Kibla [kierunek, w którym ma zwracać się muzułmanin, kiedy modli się pięć razy dziennie], przy respektowaniu wszystkich wiar, włącznie z wiarą chrześcijan i Żydów.


Podbojem jest Al-Andalus [muzułmańska Hiszpania]. Jest nim zbudowanie najpiękniejszej architektury, literatury i kultury na świecie, jak w Kordobie i Granadzie.


Podbojem jest Samarkanda [miasto w dzisiejszym Uzbekistanie, a kiedyś stolica starożytnej cywilizacji Sogdiany, której główną religią był zaratusztrianizm].  


Podbojem jest Buchara [także w dzisiejszym Uzbekistanie. Było to wielokulturowe miasto ze społecznościami zaratusztrian, buddystów, Żydów i chrześcijan nestoriańskich]. Jest nim założenie jednej z największych cywilizacji w historii stepów Azji Środkowej.


Podbojem jest Salah al-Din al-Ajubbi [Saladyn, który w 1187 r. najechał Jerozolimę]. Jest nim podniesienie znowu flag islamu w Jerozolimie.  


Podbojem jest Alp Arslan [drugi sułtan średniowiecznego imperium muzułmańskich Seldżuków, którzy zdobyli Anatolię].


Podbojem jest otwarcie drzwi Anatolii aż do Wiednia dla tego błogosławionego narodu. Podbojem jest Osman Ghazi [pierwszy sułtan osmański]. Jest nim uczynienie, by sykamora [tj. Imperium Osmańskie] zetknęła się z ziemią, która pokryje trzy kontynenty i siedem klimatów poprzez oświecenie zainspirowane przez Szejka Edebaliego, który powiedział: ‘Niechaj żyją ludzie, żeby żyć mogło państwo’.  


Podbojem jest przygotowanie. Podbojem jest, kiedy sułtan Murad II abdykował z tronu na rzecz swojego 12-letniego syna, Mehmeda II. I, oczywiście, podbojem jest sułtan Mehmed Zdobywca. Był nim, by w wieku 21 lat objąć Stambuł, najukochańsze miasto na świecie, po zniszczeniu tysiącletniego Bizancjum.


Mehmed Zdobywca podbił Stambuł w 1453 r. Ale podbój zawsze trwał przed tym i po tym. Trwał z sułtanem Selim I Groźnym, sułtanem Sulejmanem Wspaniałym, sułtanem Muradem IV i sułtanem Abdulem Hamidem II.


Podbojem jest posiadanie odwagi, nieustępliwości i roztropności, by przeciwstawić się całemu światu nawet w najtrudniejszych czasach.


Podbojem jest rok 1994 [kiedy Erdogan został wybrany na burmistrza Stambułu]. Jest nim służenie Stambulowi i dziedzictwu sułtana Mehmeda Zdobywcy. Podbojem jest postawienie znowu Turcji na nogi”.  

Tłum krzyczał: "Tutaj jest armia, tutaj jest dowódca".


14 kwietnia Parlament Europejski wysłał surowe ostrzeżenie do Turcji, oskarżając rządzącą Partię Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) o zawracanie z drogi demokracji i rządów prawa.


Kati Piri, obserwująca Turcję z ramienia Parlamentu Europejskiego, powiedziała, że regres w takich dziedzinach, jak wolność słowa i niezależność sądów jest “szczególnie niepokojąca”.  


Ankara odrzuciła ten raport, który podawał odnośniki mówiące, że masowe zabijanie Ormian za czasów Imperium Osmańskiego stanowiło ludobójstwo, powiedział turecki minister ds. UE, Volkan Bozkir.


"Będziemy uważać ten raport za niebyły - powiedział Bozkir państwowej agencji Anadolu. – Nie ma momentu w naszej historii, którego wstydzilibyśmy się. Wszystkie nasze archiwa są otwarte. Wierzymy, że jest to kwestia, która powinna być rozstrzygnięta przez historyków. Politycy nie powinni pisać historii”.


19 kwietnia 2016 r. odpowiedź Erdogana na raport UE, podana przez pro-rządową gazetę “Yeni Akit”, była głośna i wyraźna:

"UE potrzebuje Turcji.

Fakt, że przedstawili nam taki raport w czasie, kiedy nasze stosunki z Unia Europejską idą pozytywnie w wielu dziedzinach, takich jak imigracja, otwarcie pewnych rozdziałów i liberalizacja wiz, jest po prostu posunięciem prowokacyjnym, aktem prowokacji. Zgaduję, że Europa to zrozumie.

Nie byli w stanie tego zrozumieć od 1963 r. Ale nie wiem, co zdarzy się teraz. UE potrzebuje Turcji bardziej niż Turcja potrzebuje UE. Niechaj wszyscy wiedzą, jak jest. Nie ma potrzeby iść daleko, by to zrozumieć. Wystarczy spojrzeć na najnowszy rozwój sytuacji.

W tym raporcie jest okaleczona perspektywa na Cypr i na Morze Egejskie, na niezależność sądownictwa i wolność słowa, prasy i zgromadzeń. Ci ludzie [pracownicy UE] robią to, czego wymaga od nich ich natura. [W raporcie] jest także część o wydarzeniach z 1915 r., co jest skrajną farsą".

Erdogan gloryfikuje armie osmańskie, które doszły do bram Wiednia, mówi o “dobrych, dawnych czasach”, kiedy flaga islamska powiewała nad Jerozolimą i dodaje splendoru sułtanom osmańskim, którzy byli także kalifami.


Niestety, opinia większości społeczeństwa tureckiego o UE nie różni się od opinii rządu tureckiego. Według sondażu PEW z 2014 r., około dwie trzecie Turków (66 %) wyraziło nieprzychylną opinię o Unii Europejskiej. Niemal trzy czwarte (73%) nie lubi także swojego sojusznika z NATO, USA. Ponadto 70% mieszkańców Turcji nie lubi NATO.


Pytaniem jest, kiedy UE przestanie bawić się w strusia i zacznie działać jak szanująca się instytucja. I kiedy władze UE zaczną traktować Turcję nie według swoich pobożnych życzeń, ale według tego, co Turcja rzeczywiście mówi i robi?


Turkey-Erdogan-EU

Gatestone Institute, 11 maja 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Uzay Bulut

Publicystka turecka mieszkająca w Ankarze. Pisze o sobie, że urodziła się jako muzułmanka.