List od Araba do Żyda, który popiera BDS


Fred Maroun 2016-04-10


Mam pytanie do ciebie, ale najpierw chciałbym przedstawić moje rozumienie tego, kim jesteś.


Jesteś Żydem, przypuszczalnie młodym i przypuszczalnie Amerykaninem, ale możesz być Europejczykiem lub nawet Izraelczykiem, i możesz już nie być taki młody. Przyjąłeś za swoją walkę Arabów przeciwko syjonizmowi i popierasz ruch BDS (Bojkot, Dywestycje, Sankcje), który – jak pokazałem wcześniej – ma na celu jedno dwunarodowe państwo w miejsce Izraela i terytoriów palestyńskich i chce „powrotu” milionów potomków uchodźców palestyńskich, co z dnia na dzień uczyniłoby Izrael państwem arabskim.


Interesuje mnie twoje stanowisko, ponieważ jestem taki sam jak ty, niemniej jestem twoim przeciwieństwem. Jestem taki sam jak ty, bo idę pod prąd własnej społeczności, ale jestem twoim przeciwieństwem z powodu pochodzenia etnicznego i  lojalności w konflikcie izraelsko-arabskim. Jestem Arabem, który popiera patriotyzm żydowski.


Muszę przyznać, że twoje stanowisko jest dużo mniej samolubne niż moje. Podczas gdy ja popieram Izrael, ponieważ widzę olbrzymie korzyści dla moich arabskich rodaków w naśladowaniu Izraela i przyjęciu jego praw człowieka, wartości demokratycznych i ducha przedsiębiorczości, ty popierasz Arabów wiedząc, że ty i twoja społeczność otrzymacie w zamian mniej niż nic.


Ponieważ jesteś wykształcony (zakładam, że jesteś wykształcony, ponieważ zająłeś śmiałe stanowisko, którego nie pochwala większość ludzi w twojej społeczności), więc wiesz, że Żydzi tacy jak ty doznali czystki etnicznej we wszystkich krajach arabskich. Wiesz także, że kiedy Żydzi tacy jak ty stali przed Holocaustem, żaden kraj na świecie nie dostarczył im bezpiecznego schronienia.  


Mimo tej wiedzy chcesz, pełen altruizmu, zrezygnować z suwerenności żydowskiej nad jedyną częścią Bliskiego Wschodu, gdzie Żydom nadal wolno mieszkać, i jedynym bezpiecznym schronieniem dla Żydów, którzy są dyskryminowani i doświadczają przemocy na świecie. Muszę przyznać, że ten poziom altruizmu wykracza daleko poza moje możliwości rozumienia.


Zapewniasz swoich przyjaciół, że twoja postawa jest autentyczna i nie ma na celu ugłaskania antysemitów. Twierdzisz stanowczo, że twój sprzeciw wobec Izraela nie jest konformizmem w stosunku do antysyjonistycznej ortodoksji radykalnej lewicy.


Niemniej nie cieszy mnie to, bo podczas gdy ty jesteś skłonny poświęcić własny naród, ja nie jestem skłonny poświęcić mojego narodu. Koniec Izraela jako państwa żydowskiego miałby wpływ nie tylko na twój naród. Rozwiałby jedyną nadzieję, jak pozostała postępowym Arabom, takim jak ja.


My, liberalni Arabowie, czy jesteśmy Palestyńczykami, Libańczykami, Jordańczykami, Egipcjanami, Syryjczykami, Irakijczykami czy jakąkolwiek inną odmianą Arabów, wiemy, że jest tylko jedno miejsce na Bliskim Wschodzie, które respektuje nasze liberalne wartości i że tym miejscem jest żydowskie państwo Izrael. Obsesyjnie trzymamy się tej nadziei.


Muszę przyznać, że twoja akcja przeciwko Izraelowi, jeśli zostanie uwieńczona powodzeniem, istotnie pomoże pewnym Arabom. Pomoże grupom terrorystycznym, takim jak Hamas i Hezbollah, Pomoże despotom arabskim, którzy odwołują się do antysyjonistycznej retoryki, żeby pozostać przy władzy. Pomoże, a w rzeczywistości już pomaga kierownictwu palestyńskiemu w unikaniu zawarcia pokoju z Izraelem, w utrzymywaniu Palestyńczyków bezpaństwowcami i w kontynuowaniu pełnej zależności od Izraela i od zachodniej dobroczynności. Twoje działania niewątpliwie pomagają ultrakonserwatywnym i reakcyjnym siłom arabskim.


Słyszałeś wiele opowieści o łamaniu przez Izrael praw człowieka Palestyńczyków i to zachęciło cię do zajęcia takiego stanowiska. Wierzysz także, że Żydzi są imperialistycznymi najeźdźcami na Bliskim Wschodzie i że odtworzyli naród żydowski kosztem arabskich mieszkańców.


Kiedy dowiadujesz się, że olbrzymia większość oskarżeń Izraela o łamanie praw człowieka systematycznie okazuje się fałszywa, pozostajesz zadowolony z wiedzy, że kilka z nich okazały się prawdziwe. Kiedy przypomina ci się, że twój naród, Żydzi, żyli w ziemi Izraela przez ponad 3 tysiące lat i że mają długą historię na Bliskim Wschodzie (aż zostali etnicznie wyczyszczeni), ignorujesz to, bo zaprzecza to twojej narracji.


Kiedy otrzymujesz pytanie, dlaczego chcesz karać Żydów z Izraela, choć nie chcesz karać Arabów za znacznie gorsze zbrodnie popełnione i wobec Żydów, i wobec Arabów, mówisz, że troszczysz się tylko o poprawienie zachowania własnego narodu i że do Arabów należy troska o poprawienie zachowania Arabów. Twoja odpowiedź potwierdza wagę mojego stanowiska, którym jest próba poprawienia zachowania Arabów. Niestety, choć wydaje się, jakbyś uzupełniał to, co ja robię, przez demonizowanie Izraela, jedynej nadziei dla świata arabskiego, niezmiernie utrudniasz mi moją walkę.


Tak więc ty, Żyd, nalegasz na niemożliwie wysokie standardy moralne dla Izraela, nawet jeśli spowoduje to koniec bezpieczeństwa lub wręcz istnienia jego narodu, a także, jeśli podważa to walkę arabską o osiągnięcie skromnych wartości liberalnych, które Żydzi osiągnęli dawno temu. Zajmujesz stanowisko lewicowe i postępowe, niemniej twoje stanowisko wspiera antysemitów i najbardziej skrajnie prawicowych, reakcyjnych Arabów.


Co doprowadza mnie do pytania: czy istnieje może jakaś inna sprawa, którą mógłbyś popierać zamiast sprawy arabsko/palestyńskiej? Najlepiej gdyby to była jakaś sprawa, która nie dotyczy Arabów?


Letter from an Arab to a Jew who supports BDS

Times of Israel, 8 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com