Iran, równocześnie z wspieraniem ludobójstwa w Syrii, wzywa do “jedności muzułmańskiej” w walce z Izraelem


Vijeta Uniyal 2016-03-16


Organizacja ONZ nadzorująca bezpieczne wykorzystanie energii jądrowej, MAEA, przyznaje, że Iran łamie Umowę Nuklearną.


Irański “partner pokoju” Johna Kerry’ego znowu przemówił. Tym razem wezwał do pełnej wojny przeciwko Izraelowi, jedynemu godnemu zaufania sojusznikowi USA na Bliskim Wschodzie.


Wydaje się, że minister spraw zagranicznych Iranu, Dżavad Zarif, który także prowadził negocjacje w sprawie niesławnej obecnie Umowy Nuklearnej, cieszy się świetnymi stosunkami z Kerrym i obaj mówią sobie po imieniu. Według „Financial Times” Dżavad i Kerry są „przyjaznymi ludźmi, którzy zawiązali stosunki wykraczające ponad upartą wrogość między ich narodami”.


Także prezydent Obama ma wielki szacunek dla irańskiego dyktatora, ajatollaha Chameneiego, czyli, jak lubi siebie nazywać, “Najwyższego Przywódcy”. Prezydent Obama chwalił fatwę lub edykt religijny Chameneiego przeciwko broni jądrowej.


A “Najwyższy Przywódca” pokazał, co myśli o prezydencie Obamie i własnej fatwie “jądrowej” kiedy zamieścił na Twitterze obraz prezydenta Stanów Zjednoczonych popełniającego samobójstwo mimo Umowy Nuklearnej z lipca ubiegłego roku – żeby to zrobić oderwał się na chwilę od skandowania “Śmierć Ameryce”.


W niedzielę minister spraw zagranicznych Iranu, Zarif, wezwał muzułmanów na całym świecie do zjednoczenia się przeciwko Izraelowi. „My, muzułmanie, musimy odłożyć na bok nasze różnice i w zorganizowanych ramach podjąć kroki dla położenia kresu wszelkim oznakom okupacji” – powiedział Zarif, zwracając się do delegatów na szczyt Organizacji Współpracy Islamskiej (OIC) w Indonezji.


Na wypadek, gdyby ktokolwiek miał jakieś wątpliwości, co do intencji Iranu, wysoki dygnitarz irański powtórzył to w tym tygodniu. „Nasze stanowisko przeciwko uzurpatorskiemu reżimowi syjonistycznemu zupełnie się nie zmieniło; Izrael powinien zostać unicestwiony i to jest nasze najwyższe hasło” - powiedział doradca ds. międzynarodowych przewodniczącego parlamentu irańskiego, Hossein Szeikholeslam, agencji informacyjnej Fars w tym tygodniu.


Jak na ironię, wielki islamski “unifikator”, Iran, prowadzi wojnę w Syrii na rzecz ludobójczego reżimu Assada. Ta wojna, prowadzona wzdłuż linii wyznaniowych, pochłonęła ponad 470 tysięcy istnień ludzkich.


W wojnie przeciwko państwu żydowskiemu i jedynej demokracji na Bliskim Wschodzie Hezbollah jest główną bronią Iranu. Ta libańska grupa terrorystyczna, która otrzymuje finansowanie i szkolenie z Teheranu, nasiliła zagrożenie wobec Izraela. „Foreign Policy” donosi:

Hezbollah liczy na to, że stanie się punktem krytycznym w każdym przyszłym konflikcie z Izraelem. Walcząc u boku rządu syryjskiego Hezbollah nie tylko utracił ponad tysiąc swoich wojowników, ale także zyskał doświadczenie taktyczne i uzbrojenie, które uczyniły go znacznie groźniejszą siłą dla wrogów w innych miejscach regionu. Ludzie znający tę grupę mówią, że po raz pierwszy Hezbollah ma możliwość sprowadzenia wojny na terytorium Izraela.


„W następnej wojnie Hezbollah nie pozostanie na granicy i osiedla izraelskie na północy nie będą przed nim chronione” – powiedziało źródło bliskie temu ruchowi z Libanu południowego.


“Hezbollah przyprowadzi wojnę do nich i największy niepokój Izraela dotyczy doświadczenia zdobytego przez Hezbollah w Syrii, ponieważ obecnie ma on doświadczenie jak prowadzić ofensywę zamiast wyłącznie obronę”.

Dzięki Umowie Nuklearnej Obama-Kerry, Iran otrzymał niesłychaną sumę 100 miliardów dolarów, jak również dostęp do sieci banków międzynarodowych. Nie jest przypadkiem, że po tej umowie wpływy irańskie rozciągają się od Zatoki Adenu (Jemen) do Morza Śródziemnego z widokiem na Europę (Liban). Iran praktycznie kontroluje teraz nieprzerwany korytarz od Libanu aż do granic Afganistanu – gdzie może obecnie swobodnie przerzucać uczestników walk i broń.


A jak dotrzymywana jest Umowa Nuklearna? W tym tygodniu MAEA, nadzorujący organ ONZ, przyznała, że Iran “na krótko przekroczył granicę ustaloną w umowie”.


“Ojej,  przepraszam, czy właśnie złamaliśmy umowę, jaką zawarliśmy z Wielkim Szatanem?” Tak mógłby powiedzieć ajatollah Chamenei przed wyprawieniem swojej elitarnej policji szariatu, żeby sama przeprowadziła inspekcję instalacji jądrowych.


Nie oczekujcie, że administracja Obamy zgani reżim irański za kolejne złamanie umowy. Wręcz przeciwnie, obecna administracja okazuje nieskończone zaufanie i empatię dla mułłów irańskich, których centryfugi pracują w nadgodzinach.


“Nie jest zaskakujące, że Iran napotyka trudności w zapewnieniu spełnienia wszystkich zobowiązań nuklearnych na wczesnych etapach realizacji JCPOA [Wspólny Kompleksowy Plan Działania], ale raz jeszcze ta kwestia została rozwiązana” - powiedział anonimowy pracownik administracji USA agencji Reuters.


Urojenia administracji Obamy o rzeczywistych zamiarach Iranu są po prostu osłupiające. Olbrzymiego sukcesu irańskiej kampanii dezinformacji i oszustwa nie można jednak przypisać wyrafinowaniu Teheranu, ale ostatecznej łatwowierności polityki zagranicznej Obamy i Kerry’ego.


Obejrzyj
: Dennis Prager wyjaśnia Umowę Nuklearną Iranu –



[Cover Image courtesy CNN News, YouTube screenshot]

While aiding genocide in Syria, Iran calls for Muslim unity to fight israel

Legal Insurrection, 8 marca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vijeta Uniyal

Urodzony w Indiach, studiował na Jawaharlal Nehru University w New Delhi, przez wiele lat pracował w niemieckim ministerstwie spraw zagranicznych, współpracował z Instytutem Goethego i z Fundacją Humboldta. Obecnie związany jest z działającym w Wielkiej Brytanii  Lawfare Project.