12 podstawowych punktów biologii ewolucyjnej


Matthew Cobb 2016-03-02


Dan Graur, który jest profesorem biologii i biochemii na University of Houston,  opisuje siebie na Twitterze w następujący sposób: “Bardzo gniewny biolog ewolucyjny i bardzo gniewny liberał, i jeszcze bardziej gniewny miłośnik sztuki”. Jego Tumblr powiada, że “ ma bardzo niski próg na bzdury, krzykliwą reklamę, hipokryzję, postmodernizm, złą statystykę, ignorancję o genetyce populacyjnej i biologii ewolucyjnej poprzebieranej za rozmaite -iki, oraz na nienawiści wszelkiej maści”.

W każdym razie, wczoraj podał na Titterze link do dokumentu zawierającego to, co nazwał “Cała biologia ewolucyjna w 12 punktach, 237 słowach i 1318 literach” [Podana liczba słów i liter dotyczy wersji angielskiej. MK]. Oto one, byście się też mogli rozkoszować. Na końcu dodałem kilka komentarzy. 

 

1.Biologią ewolucyjną rządzi garść zasad logicznych, z których każda wielokrotnie ostała się rygorystycznemu testowaniu empirycznemu i obserwacyjnemu.  


2. Reguły biologii ewolucyjnej stosują się do wszystkich poziomów rozdzielczości, czy będzie to DNA, czy morfologia.


3. Nowe metody pozwalają jedynie na szybsze zebranie danych lub ich lepszą analizę; nie wpływają na zasady ewolucyjne.


4. Jedyną obowiązkową cechy procesów ewolucyjnych jest zmiana frekwencji alleli.


5. Wszelka nowość w ewolucji zaczyna się od pojedynczej mutacji powstającej w jednym osobniku w jednym punkcie czasowym.


6. Mutacje częściej powodują równoważność niż ulepszenie i brak funkcji częściej niż funkcjonalność.


7. Los mutacji, które nie wpływają na przystosowanie, jest determinowany przez losowy dryf genetyczny; los mutacji, które wpływają na przystosowanie – przez kombinację doboru i losowego dryfu genetycznego.


8. Ewolucja zachodzi na poziomie populacji; indywidualne osobniki nie ewoluują. Osobnik może dać wkład do ewolucji tylko przez stworzenie potomstwa lub przez bezpotomną śmierć.


9. Skuteczność doboru zależy od efektywnej wielkości populacji, co jest konstruktem historycznym różnym od spisu populacji, który jest zdjęciem teraźniejszości.


10. Ewolucja nie może stworzyć czegoś z niczego; nie ma prawdziwej nowości w ewolucji.


11. Ewolucja nie daje “inteligentnie zaprojektowanej” doskonałości. Z punktu widzenia inżynierii większość produktów ewolucji działa w sposób, który nie jest optymalny.  


12. Homo sapiens nie zajmuje uprzywilejowanej pozycji w wielkim schemacie ewolucyjnym.  

Sądzę, że główną rzeczą, która jest tu niecałkiem poprawna jest punkt 5: ” Wszelka nowość w ewolucji zaczyna się od pojedynczej mutacji powstającej w jednym osobniku w jednym punkcie czasowym”. Choć zasadniczo jest to prawdą, pomija to dwie znaczące nowości w historii życia, które nie zostały stworzone przez mutację, ale zamiast tego przez przypadki drapieżnictwa, które poszło źle i zamiast tego dało symbiozę z jednym rodzajem komórki żyjącej w drugim rodzaju.

 

Pierwsze takie wydarzenie miało miejsce około 2 miliardy lat temu, gdzieś w oceanie. Przed tym momentem całe życie składało się z małych organizmów zwanych prokariontami, które nie miały jądra komórkowego ani mitochondriów (są to maleńkie struktury komórkowe, które pomagają zaopatrzyć ciebie i mnie, i żyrafy i grzyby w energię). Wszystko zmieniło się, kiedy jedna jednokomórkowa forma życia, znana jako archaebakteria, próbowała zjeść inną, zwaną eubakterią. Przy tej jednej okazji eubakteria przeżyła w środku swojego niedoszłego drapieżnika i tam już pozostała, tracąc wiele genów na korzyść swojego gospodarza i z czasem zamieniając się w molekularny generator energii – mitochondria – która produkowała energię z reakcji chemicznych i używała jej ta nowa komórka eukariotyczna. Te nowe eukariotyczne formy życia były dziwaczną hybrydą, składającą się z dwóch różnych organizmów. Były one naszymi przodkami.


Drugi, podobny wypadek zdarzył się około miliarda lat temu, kiedy komórka eukariotyczna, kompletna razem z mitochondrią, pochłonęła eubakterię, która dawno temu wyewoluowała sztuczkę zdobywania energii ze światła słonecznego przez fotosyntezę. Próba pożarcia znowu się nie udała i z czasem pojawiła się nowa forma symbiozy. Dało to początek algom, w których małe organelle zwane chloroplastami, potomkowie zamierzonej ofiary eubakterii, zamieniają światło w energię na korzyść eukariotycznego gospodarza.


To, co zdarzyło się po tych wydarzeniach, polegało całkowicie na doborze naturalnym, zgodnie z procesem, który Dan opisał powyżej. Ale źródłem nowości – z całym szacunkiem dla jego punktu 10 powyżej, to były prawdziwie nowe organizmy – nie była to mutacja, ale niewiarygodnie nieprawdopodobna para wydarzeń.


Jest uderzające, że te dwa akty drapieżnictwa, które się nie udały, były w stanie otworzyć potencjał życia w sposób, w jaki mutacja+dobór naturalny nie potrafiły zrobić na przestrzeni 3,5 miliardów lat ewolucji. Życie na Ziemi bez mitochondria – życie prokariotyczne – jest ograniczone do mikroskopijnego z powodu fizycznych ograniczeń narzuconych na transport materii, energii i informacji ze środowiska do wnętrza organizmu. Pod nieobecność dodatkowego, potężnego źródła energii życie prokariotyczne nie może przeprowadzać tych działań poza pewne malusieńkie wymiary fizyczne. Dokooptowanie produkujących energię mitochondriów najpierw umożliwiło komórkom eukariotycznym na urośnięcie, a potem, z czasem, na zostanie wielokomórkowcami. Mutacja i dobór naturalny nie były w stanie tego zrobić. Podobnie, żaden organizm eukariotyczny nigdy sam nie opanował się sztuki wyewoluowania fotosyntezy; jedynym sposobem w jaki przodkowie roślin byli w stanie to zrobić, było przez symbiozę z fotosyntetyzującą bakterią.


Inni ludzie wskazali to na Twitterze; odpowiedzią Dana było przedefiniowanie “mutacji” w punkcie 5 jako “każda zmiana dziedziczna”. Co jest w porządku, ale byłoby jaśniej, gdyby od początku tak powiedział.


What are the fundamentals of evolutionary biology

Why Evolution Is True, 22 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matthew Cobb

Biolog i pisarz, mieszka i pracuje w Manchesterze, niedawno w Stanach Zjednoczonych ukazała się jego książka „Generation”, a w Wielkiej Brytanii „The Egg & Sperm Race”. Systematycznie publikuje w "LA Times", "Times Literary Supplement", oraz "Journal of Experimental Biology".