Powody, dla których muzułmanie nie są “nowymi Żydami”


Julie Burchill 2016-02-28


W 2006 r. publicystka “Sunday Times”, India Knight napisała artykuł, w którym zaatakowała Jacka Strawa za poproszenie muzułmańskich kobiet, które przychodzą do jego biura w Blackburn, by rozważyły odsłonięcie nosów i ust dla ułatwienia komunikacji. (Używam słowa „zaatakowała” dość swobodnie; bowiem, jak powiedział Denis Healey, zostać skrytykowanym przez Geoffreya Howe’a było odpowiednikiem „stratowania przez zdechłą  owcę”, w tym przypadku to zaatakowanie przez Knight można porównać do spotwarzenia przez dwukrotnie używaną torebkę z herbatą.)

Dziesięć lat później tak wiele smutnych dusz wdrapało się na pokład tego statku głupców, że cudem tylko pozostaje na powierzchni, przy tak astronomicznej werbalnej biegunce przebranej za dyskurs, jaka z nich wycieka. Ostatnio islamiści i ich makabryczni fani użyli Dnia Pamięci o Holokauście jako pierwszego kroku w dance macabre, porównując Kindertransport z obecnym napływem uchodźców ze świata muzułmańskiego i twierdząc, że jeśli nie przyjmiemy ich wszystkich z otwartymi ramionami, jesteśmy równie nikczemni jak naziści.


Ci jednak, którzy robią tak histeryczne porównania, to banda głupców pod przewodem złowrogich, jak kiedyś Hitchens określił tłuszczę gaworzącą „Nie w moim imieniu”.


Dlaczego muzułmanie nie są Nowymi Żydami? Pozwólcie, że wyliczę główne powody.

Na początek: nie widać ani śladu, by był to jakikolwiek rodzaj Kindertransport – raczej hasłem wydaje się tu być „kobiety i dzieci na końcu”, patrząc na wielkie grupy w pełni sprawnych młodych mężczyzn, którzy znaleźli drogę na Zachód. A to prowadzi oczywiście do takich problemów, jakie widzieliśmy w Kolonii. Choć nikt nie mógłby oskarżyć żydowskich mężczyzn, że nie interesuje ich seks, nie przypominam sobie żadnych wypadków grasujących band męskiej młodzieży żydowskiej tłumnie molestujących kobiety na ulicach krajów, które dały im schronienie.  


Burmistrzowie niektórych miast europejskich mówią teraz kobietom zachodnim, że powinny starać się nie podniecać mężczyzn, z których wielu pochodzi z krajów, gdzie małżeństwo z dziećmi jest legalne, gdzie uczeni mówią, że seksualne ataki na niewierne kobiety są absolutnie w porządku i gdzie wolno atakować albo w pojedynkę, albo zbiorowo młode kobiety, jeśli są same poza domem. W Egipcie od lat 1960. Bractwo Muzułmańskie usprawiedliwiało czy wręcz podżegało bandy mężczyzn atakujących młode kobiety, które ośmielały się opuścić swój dom bez eskorty.


Co skłania do pytania, dlaczego, skoro tym mężczyznom tak trudno jest dociągnąć swoje postawy wobec seksu do XIX wieku, nie szukają zamiast tego schronienia w jednym z ponad 50 krajów o większości islamskiej, z których całkiem sporo jest niesłychanie bogatych i nie przeludnionych.


A oto inny aspekt, dla którego muzułmanie nie są nowymi Żydami: istnieje tylko jeden, maleńki kraj z większością żydowską, który nie istniał do 1948 r., a więc Żydzi, przez stulecia uciekający przed prześladowaniami, do niedawna nie mieli żadnego miejsca zapewniającego bezpieczeństwo; co jest jeszcze jednym powodem, dla którego ludzie popierający Izrael, tacy jak ja, występują tak żarliwie na rzecz jego przetrwania. Żydzi, którzy przybyli jako uchodźcy do Wielkiej Brytanii, przybyli do bardzo innego niż dziś kraju, bez państwa opiekuńczego, i także nie mówili po angielsku i nie mieli pieniędzy. Zmarły niedawno Lord Weidenfeld przybył, uciekając z Niemiec, z 16 szylingami w kieszeni i został jednym z wielkich wydawców i filantropów naszych czasów.


Ale nawet mniej dynamicznym imigrantom żydowskim „zabrało dwa pokolenia od Bethnal Green do Golders Green”, ale nie użalali się nad sobą i charakteryzowała ich nadzwyczajna etyka pracy, obserwowana później także w społecznościach imigrantów indyjskich i chińskich.


Wspaniale – chińskie dziewczynki z ubogich domów są teraz grupą osiągającą najwyższe wyniki wśród dzieci w wieku szkolnym w Wielkiej Brytanii. Niestety, z powodu pogardy społeczności muzułmańskiej (przeniesionej wyraźnie z epoki kamiennej), wobec kształcenia kobiet (patrz niedawna histeria, jaka powitała ofertę Camerona przeznaczenia 20 milionów funtów na program nauki angielskiego dla kobiet muzułmańskich; niech Bóg broni, mogłyby jeszcze zetknąć się z szalonymi pomysłami feministycznymi – jak na przykład zabieranie głosu), wydaje się mało prawdopodobne, by podążyli za Żydami w wychodzeniu z biedy.   


Uchodźcy żydowscy zostawili zjadliwie antysemickie kraje Europy Wschodniej na rzecz umiarkowanie antysemickich krajów Europy Zachodniej i uważali to za dobrą zamianę, chwycili wolność, którą tam znaleźli i dali się jej ponieść. Z drugiej strony, pewne odłamy społeczności muzułmańskiej wydają się szamotać między histerycznymi skrajnościami poczucia zwycięstwa i poczucia bycia ofiarą – można powiedzieć, płaczliwe zbiry – w jednej chwili niosąc transparenty, które mówią nam, że prawo szariatu wkrótce nad nami zapanuje, a w następnym momencie płacząc w mankiet „Tell Mama” (organizacji, która monitoruje ataki na muzułmanów).


Kiedy organizacja Sikhów zażądała informacji na podstawie ustawy o Wolności Informacji, okazało się, że z 400 uznanych za antymuzułmańskie “przestępstw nienawiści” zanotowanych w pierwszej połowie ubiegłego roku, 28 procent w ogóle nie dotyczyło muzułmanów.


Nie mam jednak nic przeciwko statystykom, które mówią nam, ilu muzułmanów zostało zaatakowanych, pod warunkiem, że dostaniemy także statystyki o tym, ilu muzułmanów zaatakowało innych ludzi, w tym innych muzułmanów w ramach tak zwanych “morderstw honorowych”, które w rzeczywistości są przestępstwami nienawiści najbardziej tchórzliwego rodzaju, na ogół popełnianymi na bezbronnych, młodych dziewczynach przez jednego lub więcej w pełni dorosłych mężczyzn.


Tymczasem liczba ataków antysemickich ciągle rośnie – i Jewish Community Security Trust nie musi dodawać ataków na chrześcijan, by powiększyć te liczby.


Jak zwróciłam uwagę Indii Knight, zabawną rzeczą jest to, że gdyby ktokolwiek miał ochotę powiedzieć muzułmaninowi, że jest Nowym Żydem, najprawdopodobniej doprowadziłby go do wściekłości.


To prawda, że stary, biały, prawicowy antysemityzm zamierał w Europie – aż napływ imigrantów muzułmańskich dodał mu świeżego i nowoczesnego wigoru.


Jest obecnie wręcz groteskowo modny. Reuter informował w zeszłym miesiącu, że Żydzi w Niemczech (ze wszystkich miejsc na świecie!) ukrywają swoją tożsamość, kiedy zgłaszają się do ochotniczej pracy w ośrodkach dla uchodźców po tym, jak bywali opluwani przez uchodźców, którym chcieli pomóc.


W badaniu Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej z 2013 r. stwierdzono, że 64 procent Żydów niemieckich unika publicznego pokazywania symboli, które identyfikowałyby ich jako Żydów, oraz że 28 procent nie zawraca sobie głowy informowaniem o incydentach antysemickich.


Muzułmanie nie są nowymi Żydami – Żydzi są nowymi Żydami i, niestety, muzułmanie stanowią obecnie wielką część ich głównych prześladowców.


Chodzi tu jednak o jeszcze większą sprawę, wychodzącą daleko poza różne standardy zachowania żydowskich uchodźców w przeszłości i muzułmańskich uchodźców obecnie. Wszędzie, dokąd poszli Żydzi, wzbogacili i otwarli kulturę gospodarzy daleko poza poziom, do jakiego sami się wzbogacili.


Ich dary dla nas – chrześcijaństwo, marksizm, Hollywood – były w dużej mierze siłą napędową wolności i dynamizmu zachodniego świata. Bez tych darów my, kobiety, byłybyśmy nadal niemogącymi się wysłowić ma wpół zwierzętami, którzy należą do innych i nie mają marzeń. (Taki jest nadal los kobiet w częściach świata muzułmańskiego.)


Moim zdaniem masowa imigracja muzułmańska – a konkretnie, uleganie jej kaprysom ze strony głodnych na ich głosy polityków – nie tylko nie pomoże nam w dalszym postępie, ale w dziedzinach, które wspomniałam, ściągnie nas wstecz.


Muzułmanie uczestniczący w pierwszej w historii wspólnej modlitwie piątkowej na Westminster's Parliament Square w październiku ubiegłego roku 

Muzułmanie uczestniczący w pierwszej w historii wspólnej modlitwie piątkowej na Westminster's Parliament Square w październiku ubiegłego roku

 



Ale ze wszystkich kwestii, o jakich uważam, że miałam rację przez ostatnich czterdzieści lat jako komentator publiczny, nie ma żadnej, co do której równie żarliwie pragnęłabym się mylić.


W rzeczywistości pragnę całym sercem, by India Knight miała rację. A to jest zdanie, które nigdy nie podejrzewałam, że kiedykolwiek napiszę.


Reasons why muslims are not new Jews

Jewish Chronicle, 18 lutego 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Julie Burchill

 

Brytyjska pisarka i publicystka. Uważana za wojującą feministkę, Publikuje w “The Sunday Times” i “The Guardian”. Jej powieści  Ambition oraz Surag Rush były bestsellerami.