Upamiętnianie martwych i nienawiść żywych


Judith Bergman 2016-02-01

Pan Ban Ki-Moon podziwia buty po zamordowanych w Auschwitz.
Pan Ban Ki-Moon podziwia buty po zamordowanych w Auschwitz.

Holocaust był olbrzymią zbrodnią - Ban Ki-Moon wypowiedział te słowa w dzień po usprawiedliwieniu i ‎zgodzie na terroryzm przeciwko Żydom w Izraelu w swoim przemówieniu na Radzie Bezpieczeństwa ONZ. „Jak przez wieki pokazywali uciskani ludzie, reakcja na okupację jest ludzką naturą”. Szef ONZ nazwał izraelskie osiedla „afrontem dla narodu palestyńskiego i dla społeczności międzynarodowej. … Słusznie podnosi to fundamentalne pytania o zobowiązanie Izraela do rozwiązania w postaci dwóch państw”.

‎"Walka o równą wartość wszystkich ludzi i przeciwko antysemityzmowi i rasizmowi jest częścią naszej polityki zagranicznej. Kiedy formułujemy i prowadzimy naszą politykę zagraniczną, Szwecja i UE mają wielki obowiązek bronienia wartości wolności i równych praw dla wszystkich ludzi, na których oparte są nasze społeczeństwa. Szwecja działa także na rzecz wzmocnienia kultury dialogu i promowania rozwoju demokratycznego, żeby podważyć warunki, które hodują ekstremizm” – powiedziała szwedzka minister spraw zagranicznych, Margot Wallström w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Holocauście.


To jest ta sama Wallström, która  tłumaczy i usprawiedliwia terror przeciwko Izraelczykom i która ostatnio wezwała do śledztwa, by ustalić, czy Izrael stosuje „zabójstwa pozaprawne” ‎podczas najnowszej fali terroru z Autonomii Palestyńskiej. Jak podkreślało po jej wypowiedzi wielu Izraelczyków na mediach społecznościowych, trudno o większą hipokryzję.


Jednak słowa Wallström są reprezentatywne dla Europy, która ‎pławi się w upamiętnianiu martwych Żydów; w odróżnieniu od tych, którzy nadal żyją. Jest to szczególnie częste wśród narodów dumnych, że ocalili Żydów podczas II wojny światowej, takich jak Duńczycy. Na stronie Facebooka jednego z duńskich dziennikarzy, wielu jego duńskich czytelników zareagowało na informację o zamordowanych Izraelczykach w Judei i Samarii wpisami o tym, że ci „osadnicy” byli „zbrodniarzami wojennymi” i „złodziejami”, a więc nie mieli prawa do samoobrony. Z czego wynika, że nie mieli także prawa do życia. Choć jest to barbarzyńskie, zdziwilibyście się (a może nie zdziwili) tym, jak wielu Europejczyków podziela ten pogląd.


Upamiętniając martwych Żydów z Szoah, Europa   równocześnie chyli czoła przed jednym z najaktywniej negujących Holocaust reżimów.‎ Prezydent irański, Hassan Rohani, jest witany w Paryżu i w Rzymie. W Rzymie rząd zdecydował o pełnym upokorzeniu się i okrył nagie posągi w centrum Rzymu, żeby muzułmańskiej wrażliwości Rohaniego nie obraziły przypadkiem prace Michelangelo i Berniniego. Wyśmiano to powszechnie we Włoszech. Jednak żadnego Włocha nie zaniepokoiło ogłoszenie przez Iran dorocznego konkursu „wyszydź Holocaust, bo zaprzeczamy, że w ogóle miał miejsce”, w którym nagrodą dla  karykaturzysty najbardziej zjadliwie wyszydzającego ludobójstwo nazistowskie, będzie 50 tysięcy dolarów.


Upamiętniając martwych Żydów z Szoah, Europa jest bardziej niż kiedykolwiek zajęta spiskowaniem przeciwko żyjącym Żydom w Izraelu. ‎


Finansowanie przez Europę terroru Autonomii Palestyńskiej idzie w miliardy euro.  „Domagamy się, by [kraje ‎dające fundusze] monitorowały sposób wykorzystania tych pieniędzy i zapewniły, że nie zostają one użyte do finansowania terroryzmu lub do podżegania. Pora, by świat powiedział stop podżeganiu i terroryzmowi przez rzeczywisty nadzór nad swoimi dotacjami [dla Palestyńczyków]” – powiedziała wiceminister spraw zagranicznych, Tzipi Hotovely w niedzielę na spotkaniu z zagranicznymi dyplomatami w Jerozolimie. Powiedziała im także, że pieniądze wypłacane rodzinom terrorystów wynoszą około 75 milionów dolarów rocznie – 20 procent dotacji dla Autonomii Palestyńskiej od krajów i organów z Zachodu. Hotovely powiedziała, że jej zdaniem te sumy mogą teraz wręcz przekraczać 20%. Powiedziała uczestnikom spotkania, że na głowę Autonomia Palestyńska otrzymuje znacznie więcej pomocy zagranicznej niż jakikolwiek inny kraj na świecie – przeciętnie około 800 milionów dolarów. Palestyńczycy otrzymują pomoc około 170 dolarów na głowę, podczas gdy Syryjczycy otrzymują przeciętnie 106 dolarów na głowę.


Oznakowanie produktów z Judei i Samarii jest innym posunięciem, które Europa zastosowała przeciwko Izraelowi.‎ Kolejnym jest finansowanie przez Unię Europejską nielegalnych budowli Autonomii Palestyńskiej w Strefie C. W zeszłą środę Unia Europejska zawarła porozumienie z palestyńskim ministerstwem władz lokalnych, według którego UE zobowiązała się dostarczyć 9,5 milionów euro (10 milionów dolarów) w grantach na „projekty infrastruktury społecznej” w Strefie C. W normalnym języku oznacza to więcej nielegalnych budów.


Opiewanie martwych Żydów przy równoczesnym podżeganiu przeciwko żywym nie jest jednak tylko europejską rozrywką. „Holocaust był olbrzymią zbrodnią… W tym roku skupiamy się na ‘Holocaust i godność człowieka’. Łączymy upamiętnienie Holocaustu z zasadami założycielskimi Narodów Zjednoczonych, tak jak wyrażają je Karta Narodów Zjednoczonych i Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. Gdy to robimy, przypomina nam to nasz wspólny obowiązek zapewnienia każdemu prawa do życia bez dyskryminacji i z równością wobec prawa. Dzisiaj, przy rosnącej fali antysemityzmu, bigoterii antymuzułmańskiej i innych formach dyskryminacji, musimy robić jeszcze więcej, by bronić tych praw dla wszystkich ludzi”. Mówił sekretarz generalny ONZ, Ban Ki-Moon w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Holocauście.


Ban Ki-Moon wypowiedział te słowa w dzień po usprawiedliwieniu i ‎zgodzie na terroryzm przeciwko Żydom w Izraelu w przemówieniu na Radzie Bezpieczeństwa ONZ. „Jak przez wieki pokazywali uciskani ludzie, reakcja na okupację jest ludzką naturą”. Szef ONZ nazwał izraelskie osiedla „afrontem dla narodu palestyńskiego i dla społeczności międzynarodowej. … Słusznie podnosi to fundamentalne pytania o zobowiązanie Izraela do rozwiązania w postaci dwóch państw”.


Byłoby miło, gdyby świat zechciał oszczędzić nam pompatycznych i  niesmacznych ‎peanów o naszych martwych przodkach i przestał podżegać do mordowania nas dziś.


Commemorating dead Jews while hating the living

Commemorating dead Jews while hating the living

Israel Hayom, 28 stycznia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Judith Bergman

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics


Od redakcji:

Inna dziennikarka izraelska ujęła to nieco inaczej: „Nie musicie nam współczuć, kiedy chowamy naszych zamordowanych, ale nie rzucajcie nam kamieniami w twarz, udając, że rzucacie je na trumnę, by złożyć ostatnie wyrazy szacunku”.