Palestyńczycy: dlaczego nasi przywódcy są hipokrytami i kłamcami


Bassam Tawil 2015-10-14

Młodzi Arabowie palestyńscy z maskami na twarzach wewnątrz meczetu Al-Aksa (niektórzy w butach), gromadzą kamienie do rzucania na Żydów odwiedzających Wzgórze Świątynne. 27 września 2015 r.Młodzi Arabowie palestyńscy z maskami na twarzach wewnątrz meczetu Al-Aksa (niektórzy w butach), gromadzą kamienie do rzucania na Żydów odwiedzających Wzgórze Świątynne. 27 września 2015 r.
Młodzi Arabowie palestyńscy z maskami na twarzach wewnątrz meczetu Al-Aksa (niektórzy w butach), gromadzą kamienie do rzucania na Żydów odwiedzających Wzgórze Świątynne. 27 września 2015 r.Młodzi Arabowie palestyńscy z maskami na twarzach wewnątrz meczetu Al-Aksa (niektórzy w butach), gromadzą kamienie do rzucania na Żydów odwiedzających Wzgórze Świątynne. 27 września 2015 r.

Podczas gdy Hamas i Islamski Dżihad wykorzystują naszych nastolatków i szkolą ich, by dołączyli do dżihadu przeciwko Żydom i “niewiernym”, nasi przywódcy na Zachodnim Brzegu popełniają podobną zbrodnię przeciwko młodzieży palestyńskiej.

Przywódcy Autonomii Palestyńskiej (AP), na której czele stoi Mahmoud Abbas, który fałszywie nazywa siebie prezydentem Państwa Palestyny, zachęcają naszych nastolatków do udziału w tak zwanym „powszechnym oporze” przeciwko Izraelowi.

Ale ci przywódcy, włącznie z samym Abbasem, nie są skłonni wysyłać własnych dzieci i wnuków, by uczestniczyły w „powszechnej walce” Jak zwykle nasi przywódcy chcą, by dzieci innych ludzi wychodziły na ulice i rzucały kamienie i koktajle Mołotowa na Żydów.


“Powszechna walka”, na której czele stoi dzisiaj kierownictwo AP, jest wszystkim, tylko nie jest pokojowa. W niektórych wypadkach jest mordercza. Niedawno zginął Alexander Levlovich po utracie panowania nad swoim samochodem w Jerozolimie. Dochodzenie pokazało, że przynajmniej czworo arabskich młodych ludzi obrzuciło jego samochód kamieniami, powodując, że Levlovich uderzył w drzewo.


W ciągu ostatnich kilku miesięcy aresztowano setki nastolatków palestyńskich z Jerozolimy za rzucanie kamieniami i bombami zapalającymi w samochody izraelskie. Ci młodzi ludzie dawali rozmaite wyjaśnienia, dlaczego zdecydowali się na wzięcie udziału w „powszechnym oporze” przeciwko Izraelowi. Większość z nich mówiła, że chcieli protestować przeciwko wizytom Żydów na Wzgórzu Świątynnym – akt opisany przez naszych przywódców jako „zbrukanie” islamskich miejsc świętych. Mahmoud Abbas, który w żadnym razie nie jest pobożnym muzułmaninem, oskarżył niedawno Żydów o bezczeszczenie meczetu Al-Aksa swoimi "brudnymi stopami".


Abbas i inni wysocy funkcjonariusze w kierownictwie Autonomii Palestyńskiej codziennie wydają groźby przeciwko Izraelowi w reakcji na całkowicie pokojowe wizyty Żydów na Wzgórzu Świątynnym. Jeden z nich, Mahmoud Habbasz, posunął się tak daleko, że oznajmił, iż wizyty Żydów na Wzgórzu Świątynnym rozpalą trzecią wojnę światową.


Ten rodzaj podżegania popycha nasza młodzież do ciskania kamieniami i bombami zapalającymi w Żydów. Ta młodzież nie wychodzi na ulice, by walczyć z „okupacją”. Ich głównym celem jest zabicie lub spowodowanie poważnych okaleczeń. W innym wypadku, jak wyjaśnić fakt, że palestyńskie nastolatki rzucają dziesiątki bomb zapalających w domy żydowskie na Starym Mieście? Kiedy ktoś rzuca bombę zapalająca w dom lub samochód, jego zamiarem jest spalenie cywilów żywcem.


Nasi przywódcy, którzy są w pełni odpowiedzialni za wysyłanie tych nastolatków, by rzucali kamieniami i bombami zapalającymi w Żydów, siedzą w luksusowych gabinetach i willach w Ramallah i z głęboką satysfakcją zacierają ręce. Abbas i inni przywódcy palestyńscy na Zachodnim Brzegu chcieliby widzieć naszą młodzież szalejącą w rozruchach na ulicach Jerozolimy i w kompleksie meczetu Al-Aksa na Wzgórzu Świątynnym, żeby mogli oskarżać Izrael o rozprawianie się z „niewinnymi” Palestyńczykami. Ich głównym celem jest wplątanie  Izraela w działania obronne i przedstawianie go jako państwa, które stosuje ostre środki przeciwko palestyńskim nastolatkom, winnym jedynie uczestnictwa w „powszechnym oporze”.


Podburzywszy naszą młodzież, by zaangażowała się w przemoc wobec Żydów, nasi pełni hipokryzji przywódcy pędzą teraz, by potępić kroki podjęte przez Izrael przeciwko rzucającym kamieniami. Brzmi to, jakby nasi przywódcy mówili, że rzucanie kamieni i bomb zapalających na Żydów w samochodach i domach było podstawowym prawem Palestyńczyków.


Jednym z najgłośniejszych hipokrytów jest Saeb Erekat, palestyński negocjator, który został ostatnio wybrany na sekretarza generalnego OWP. Erekat, który nigdy nie wysłał własnych synów i córek, by rzucali kamieniami i bombami zapalającymi w Żydów, potępił w tym tygodniu nowo zatwierdzone przez Izrael posunięcia przeciwko palestyńskim zamachowcom. Nazwał je „nieludzkimi” i częścią izraelskiego „podżegania” przeciwko Palestyńczykom.  


Ani Erekat, ani jego szef, Mahmoud Abbas, nie potępili przemocy Palestyńczyków wobec Żydów. Wydają potępienia tylko wtedy, kiedy Izrael aresztuje nastolatków za rzucanie kamieniami i bombami zapalającymi. Nasi przywódcy wierzą, że Izrael nie ma prawa bronić się przeciwko tym, którzy chcą palić Żydów prowadzących samochody lub śpiących w swoich domach.


Jeśli ktokolwiek bezcześci święte miejsca islamu, to są to ci, którzy przynoszą materiały wybuchowe, kamienie i bomby zapalające do meczetu Al-Aksa. W ciągu ostatnich kilku miesięcy dziesiątki młodych Palestyńczyków używało tego meczetu jako platformy do atakowania Żydów przychodzących na Wzgórze Świątynne i policjantów pilnujących tego miejsca. Żydzi, którzy przychodzą odwiedzić Wzgórze Świątynne, nie przynoszą ze sobą kamieni, bomb zapalających ani pałek. To młodzi mężczyźni muzułmańscy bezczeszczą nasze miejsca święte swoimi „brudnymi stopami”.


Takie doniesienia pokazują, że muzułmanie nie mają żadnego szacunku dla swoich miejsc religijnych. Zdjęcia zamaskowanych młodych mężczyzn wewnątrz meczetu Al-Aksa, zbierających kamienie do atakowania Żydów, ujawniają także prawdziwe zamiary tych, którzy biorą udział w rozruchach, i tych, którzy stoją za nimi: zamiary ranienia odwiedzających Żydów i chroniących ich policjantów, którzy i tak nie mają żadnych planów wchodzenia do meczetu.


Zanieczyszczamy nasze meczety własnymi rękami i stopami, a potem obwiniamy Żydów o bezczeszczenie islamskich miejsc świętych. Nie tylko kłamiemy, ale pokazujemy najwyższy poziom hipokryzji i bezczelności. Planujemy i inicjujemy przemoc na Wzgórzu Świątynnym i w innych miejscach, a potem biegniemy do świata i skarżymy się, że Izrael aresztuje naszą młodzież „bez żadnego powodu”.


Jest oczywiste, że nasi przywódcy znowu prowadzą nas do katastrofy. Chcą, by nasze dzieci były ranione i zabijane, żeby mogli pójść do Organizacji Narodów Zjednoczonych i skarżyć się, że Izrael używa „nadmiernej siły” przeciwko Palestyńczykom. Oczywiście, nasi przywódcy nie mówią światu, że to oni podburzyli tych młodych ludzi, by wyszli na ulice i zaatakowali pierwszego Żyda, jakiego spotkają. Ani nie mówią światu, że to muzułmanie, nie zaś Żydzi brukają islamskie miejsca święte swoimi aktami przemocy.


Palestinians: Why Our Leaders are Hypocrytes and Liars

Gatestone Institute, 4 października 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska