Kiedy choroba grozi zbiorom bananów w Ugandzie, ActionAid i grupy przeciwne GMO podsycają strach


Isaac Ongu 2015-08-07


Najważniejsza uprawa Ugandy, banany, znane lokalnie jako matooke, jest zaatakowana chorobą bakteryjną, BXW, spowodowaną przez bakterię Xanthomonas campestris, która powoduje, że roślina więdnie lub dojrzewa przedwcześnie i gnije. Ta choroba, która trwa już dziesięć lat, nadal zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu wielu Ugandyjczyków.


Przy pomocy środków takich jak usuwanie roślin z objawami choroby, obcinanie męskich pąków i – w mniejszym stopniu – sprowadzanie wolnych od choroby roślin, starano się ograniczyć jej szerzenie się. Te środki nie są wystarczające. W desperacji władze lokalne aresztują farmerów, którzy „pozwalają” na zainfekowanie swoich plantacji. Farmerzy nie mogą jednak wiedzieć, czy roślina, która wygląda na zdrową, w rzeczywistości może być zarażona, a wydaje się zdrowa tylko przez krótki czas. Niedawno aresztowano czterech farmerów ugandyjskich w okręgu Bushenyi w akcji, o której władze mówią, że potrwa miesiąc i prawdopodobnie będzie prowadzić do dalszych aresztowań.


Podczas gdy ci farmerzy są karani za przestępstwo hodowania podatnych na chorobę odmian bananów, ugandyjscy naukowcy stworzyli transgeniczne odmiany bananów, które są w 100 procentach odporne na tę chorobę. Ten ratunek ze strony GMO jest zablokowany, przynajmniej chwilowo, przez aktywistów walczących z GMO.


Dlaczego tak długo farmerzy ugandyjscy czekają na dostęp do transgenicznych, odpornych odmian?


Obecne linie transgenicznych odpornych bananów były testowane w próbach trwających przez trzy pokolenia i odporność nie załamała się. Poza dalszymi testami bezpieczeństwa, trzeba jeszcze poddać te rośliny testom w różnych warunkach ekologicznym w całym kraju, żeby wybrać najlepsze linie dla farmerów. W Ugandzie nie ma kompleksowych ram regulujących zarządzanie tym procesem poza ustawą o samych próbach; istniejące prawo pozwala tylko na badania. Ustawa o Biotechnologii i Biobezpieczeństwie, o zablokowanie której walczą aktywiści, jeśli zostanie uchwalona, ustanowi kompetentne władze do nadzoru nad badaniami, procesem deregulacyjnym i utoruje drogę do komercjalizacji. Bez tych praw te odporne odmiany pozostaną w laboratoriach zamiast na polach, a farmerzy i społeczeństwo będą bezradni wobec szerzenia się choroby, która wyniszcza ich główne źródło pożywienia.


Kampanią demonizacji kieruje ActionAid. Po kilku kompromitujących tę organizację badaniach treści wrogich GMO materiałów propagandowych, organizacja ta “wyraziła żal” z powodu głoszenia sprzecznych z faktami informacji o GMO, ale potem kontynuowała tę kampanię po cichu. Wraz z wycofaniem się ActionAid partia mająca większość w parlamencie Ugandy poparła Ustawę o Biobezpieczeństwie i za tą ustawą głosowała również  znaczna część parlamentarzystów ze strony mniejszości. Aktywistom zwalczającym GMO nie idzie zbyt dobrze także w Tanzanii. Kiedy tanzanijscy ministrowie i prawodawcy odwiedzili obiekty naukowe Ugandy, wrócili i poprawili ich wcześniejsze prohibicyjne prawo, żeby pozwolić na badania bez niepotrzebnych utrudnień.


Żadni aktywiści nie wystąpili w obronie ubogich farmerów, aresztowanych dlatego, że  choroba BXW pojawiła się na ich plantacjach. Twierdzenia, że ich prawdziwym celem jest „pomoc bezbronnym” wydaje się pozbawione podstaw. Jest coraz bardziej oczywiste, że ActionAid i jej sojusznicy walczą o ideologię, a nie o ubogich. Gdyby obchodził ich ciężki los farmerów, poparliby odporne, transgeniczne odmiany bananów, które mogą pomóc oddalić zbliżającą się katastrofę.

 

As disease threatens Uganda’s banana crop, ActionAid and anti-GMO groups fan fears

Genetic Literacy Project, 27 lipca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Isaac Ongu

Popularyzator nauki, zajmuje się agronomią i nowymi technologiami w rolnictwie oraz wyzwaniami dla rolnictwa w krajach rozwijających się. Związany z grupą  Genetic Literacy Project