Światło w samym środku piekła


Fred Maroun 2015-07-25


“Piekło” nie jest zbyt ostrym słowem na opisanie dzisiejszego Bliskiego Wschodu. Od wojen domowych do despotyzmu, czystek etnicznych, przemocy wobec gejów, przemocy wobec kobiet, prawa szariatu, ludobójstwa, obcinania głów, wieszania i do wszystkiego pomiędzy, muzułmański Bliski Wschód płonie.

Kiedy słyszycie o wysiłkach osiągnięcia “pokoju na Bliskim Wschodzie”, nie mówią oni o wygaszeniu piekła. Mówią o pokoju między Izraelem a Palestyńczykami, jak gdyby reszta Bliskiego Wschodu nie istniała, jak gdyby reszta Bliskiego Wschodu nie była problemem.


Prawda jednak, której nie usłyszysz w wiadomościach i której nikt nie powtórzy w przyzwoitym towarzystwie, jest taka, że Izrael jest jedynym promykiem nadziei na Bliskim Wschodzie. Podczas gdy Żydzi mówią, że chcą być „światłem dla narodów”, niewątpliwie Izrael jest światłem dla narodów Bliskiego Wschodu.


Podczas gdy Arabowie zabijają się wzajemnie, demonizują Żydów i atakują Izrael, Izrael leczy rannych Libańczyków, Syryjczyków i Palestyńczyków, włącznie z tymi, którzy przed doznaniem ran zajęci byli atakowaniem Izraela.


Mimo wszystkich śledztw “praw człowieka”, wszystkich rezolucji ONZ, wszystkich potępień międzynarodowych i wszystkich kłamstw, wszystkie “zbrodnie” Izraela można podsumować następująco:

Jaką nadzieję mają dzisiaj muzułmanie na Bliskim Wschodzie? Bezwzględną dyktaturę egipską? Despotyczną monarchię w Arabii Saudyjskiej? Słabą monarchię w Jordanii? Rozpadającą się “demokrację” w Libanie? Wybór jest niewielki i nieatrakcyjny. Jedyną nadzieją wykształconego obywatela Bliskiego Wschodu jest dzisiaj zostawienie za sobą tego wszystkiego i nigdy więcej nie wspominanie tego, ale to się nie udaje.


Jestem emigrantem z Libanu i nawet po 30 latach w Kanadzie codziennie boli mnie serce z powodu piekła, jakie zostawiłem za sobą. Codziennie wstydzę się, że świat arabski obwinia Izrael i odmawia spojrzenia w twarz własnemu zdeprawowaniu. Jestem jeszcze bardziej zdruzgotany tym, że tych przestępców wspierają i pomagają im fałszywi liberalni myśliciele i fałszywi postępowi działacze.


Robienie z Izraela kozła ofiarnego jest ulubionym zajęciem wielu głupców w Ameryce Północnej i w Europie. Ci głupcy nie mówią w imieniu Arabów takich jak ja, ale głośno i wyraźnie mówią w imieniu morderców, gwałcicieli i tyranów. Ci głupcy powinni wiedzieć, że ich poparcie dla terroryzmu ma wielką wartość dla tych potworów i powinni wiedzieć, że część krwi setek i tysięcy Arabów, którzy giną każdego dnia, jest dziś na ich rękach.


A light in the Middle of Hell

Times of Israel, 24 lipca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Fred Maroun

Pochodzący z Libanu Kanadyjczyk. Wyemigrował do Kanady w 1984 roku, po 10 latach wojny domowej. Jest działaczem na rzecz liberalizacji społeczeństw Bliskiego Wschodu. Prowadzi stronę internetową fredmaroun.blogspot.com