Reżim irański i ISIS są dwiema stronami tej samej średniowiecznej monety


Marina Nemat 2015-04-29


Drogi prezydencie Baracku Obamo i wszyscy przywódcy P5+1:


W sierpniu 2014 r. Państwo Islamskie uprowadziło tysiące Jazydów, monoteistów, których wiara związana jest z zaratusztrianami i innymi starożytnymi religiami Mezopotamii. Wśród porwanych było wiele kobiet i dzieci. Kilkaset uwolniono lub uciekli, ale sądzi się, że około 4 tysięcy pozostaje w niewoli. Wiele kobiet i dziewcząt poddano gwałtom zbiorowym i sprzedano jako niewolnice seksualne, niektóre zaszły w ciążę, włącznie z 9-letnią dziewczynką, która obecnie jest w Niemczech.

ISIS wierzy, że Jazydzi są heretykami i opublikowało artykuł w swoim magazynie propagandowym, „Dabiq”, by przy pomocy teologicznych orzeczeń wczesnego islamu usprawiedliwić znęcanie się nad nimi. Niektórzy mężczyźni jazydzcy ofiarowali, że ożenią się z kobietami, które wróciły zgwałcone i w straszliwym szoku, ale te, które są ciężarne mają mało nadziei. Są zbyt blisko traumy, nieustannego przypominania o niewypowiedzianych horrorach, o których większość chciałaby zapomnieć. Wiele z tych kobiet popełniło samobójstwo.


Przemoc seksualna w strefach konfliktu nie jest niczym nowym i nie jest mi obca. W 1982 r., kiedy miałam 16 lat, aresztowano mnie w Teheranie. Byłam działaczką studencką urodzoną w chrześcijańskiej rodzinie i nie podobał mi się fakt, że rewolucyjny reżim Iranu nie tylko nie zapewnił żadnych wolności politycznych, ale także odebrał Irańczykom wolność osobistą. Protestowaliśmy i zostaliśmy aresztowani, ja i wielu moich nastoletnich przyjaciół. Torturowano mnie i zmuszona do nawrócenia się na islam i na „ślub” z jednym z przesłuchujących pod groźbą, że jeśli odmówię, skrzywdzą moją rodzinę. Mój tak zwany mąż, Ali, gwałcił mnie raz za razem. W wieku 17 lat zaszłam w ciążę, ale poroniłam. Po 2 latach 2 miesiącach i 12 dniach w więzieniu Evin uwolniono mnie i wróciłam do domu. Mój ojciec już się mnie wyrzekł. Mój chłopak, Andre, powiedział mi, że nawet gdybym wróciła do domu z dzieckiem na ręku, nadal chciałby ożenić się ze mną. Byłam mu wdzięczna. Z pomocą Andre przeżyłam i udało nam się wyjechać do Kanady. Wielu moich przyjaciół nie miało tyle szczęścia; są pochowani w masowych grobach w Iranie.


Czy widzicie podobieństwo losu jazydzkich dziewcząt i mojego? Czy ktoś z was ma córki? Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że kiedy prowadzicie negocjacje z Iranem o jego potencjale nuklearnym, jest waszym moralnym obowiązkiem ojców, matek, mężów, żon, braci i sióstr naciskanie na Iran, by poprawił swoje notowania w dziedzinie praw człowieka? Warunki w Evin i innych więzieniach irańskich nie poprawiły się od czasu, kiedy ja tam byłam. Stojąc z boku pozwalacie, by działy się te potworności i żadna ilość usprawiedliwień nie zmyje krwi z waszych rąk. Nie proszę was o zbombardowanie Iranu. Nie. Jestem przekonana, że przemoc nigdy nie prowadzi do trwałego dobra; utrwala cykl, który zamienia ofiary w katów i katów w ofiary. W odróżnieniu od moich strażników więziennych wierzę w sprawiedliwość zgodną z regułami świeckiego, demokratycznego prawa, które nie pozwala na strzelanie najpierw, a zadawanie pytań potem lub nigdy, prawa, które nie pozwala, by zbrodnie przeciwko ludzkości, włącznie z torturami i gwałtem, były usprawiedliwiane jakąkolwiek przyczyną. Jeśli zniesiecie sankcje przeciwko Iranowi, czy to szybko, czy powoli, uwolnicie miliardy dolarów zamrożonego majątku dla brutalnej maszyny zabijającej, która nie różni się zasadniczo od Państwa Islamskiego. ISIS kryje się za imieniem Boga, by zdobyć władzę, i to samo robi Islamska Republika Iranu. „Oba „kalifaty” zbudowane są na masowych grobach, gwałceniu kobiet i dzieci i innych potwornościach.


Kilka dni temu Irańczycy tańczyli na ulicach Teheranu i innych miast, żeby świętować możliwość umowy między Iranem a Stanami Zjednoczonymi. Gospodarka Iranu ucierpiała z powodu sankcji i brakowało pieniędzy, ludzie rozpaczliwie pragną jakiejś poprawy gospodarczej. Ostatnim razem, kiedy widziałam takie świętowanie, było, kiedy wygrała rewolucja islamska w 1979 r. Nie trwało długo zanim rewolucyjny reżim irański wtrącił tysiące najlepszych dzieci irańskich  do więzień, by je torturować, gwałcić i zabijać. Nie wiedząc o tym, w 1979 r. Irańczycy tańczyli na grobach własnych dzieci.


Proszę, nie poddawajcie się Islamskiej Republice Iranu i nie sypcie pieniędzy w jego krwiożerczą maszynerię. To doprowadzi wyłącznie do większej dewastacji. Wróg waszego wroga niekoniecznie jest waszym przyjacielem. Islamska Republika Iranu i Państwo Islamskie są dwiema stronami tej samej średniowiecznej monety.

 

Iran's regime and ISIS are two sides of the same medieval coin

15 kwietnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

webMarinaNemat.jpg



Marina Nemat

Urodzona w Teheranie, w 1965 roku, w wieku 16 lat została aresztowana i spędziła dwa lata w wiezieniu. W 1991 wyjechała z mężem do Kanady. Jej wspomnienia pod tytułemPrisoner of Tehran, zostały opublikowane w 2007 roku, otrzymała za te książkę  nagrodę Parlamentu Europejskiego oraz Grinzane Prize we Włoszech. Jest w Zarządzie CCVT (Canadian Centre for Victims of Torture) Wykłada na uniwersytecie, często również jeździ z wykładami o sytuacji w Iranie.