Cztery słowa i 1280 poszkodowanych…


Burak Bekdil 2015-04-26


Tylko cztery słowa po turecku. Po angielsku (i po polsku - M.K.) pięć. Ani mniej, ani więcej. Są one otwierającymi słowami w akcie oskarżenia. Te cztery słowa mówią więcej niż mogłyby powiedzieć jakiekolwiek inne cztery słowa w jednym zadaniu. W sekwencji, w jakiej zostały ułożone przez pana prokuratora, niechcący pokazują nieprzyjemne – i dobrze znane – fakty o Turcji. Z mocą przypominają, czym jest demokracja turecka, a czym ona nie jest.

“W naszym kraju muzułmańskiej większości…” 


Prokurator turecki żąda kar więzienia do czterech i pół roku dla publicystów Ceydy Karan i Hikmeta Çetinkaya z gazety „Cumhuriyet”.

Pani Karan i pan Çetinkaya są oskarżeni o “obrażenie wartości religijnych ludzi” z powodu przedrukowania karykatur proroka islamu po zamachu 7 stycznia na magazyn “Charlie Hebdo” w Paryżu, podczas którego zabito 12 osób. Prokurator rozpoczął dochodzenie w sprawie dziennikarzy po oskarżeniu „Cumhuriyet”  o „podżeganie” przez samego premiera.


Do 38-stronicowego aktu oskarżenia prokuratora dołączono petycję z podpisami 1280 powodów w sprawie „Cumhuriyet”. W sumie 1280 Turków “w naszym kraju większości muzułmańskiej” spośród niemal 80 milionów ludzi skarżyło się, że ich wartości religijne zostały obrażone przez przedruk karykatur z „Charlie Hebdo”. Mają pełne prawo tak czuć i skarżyć się. Zawsze lepiej jest mieć 1280 powodów niż jednego rozwścieczonego mordercę.   

Tak więc szanowny prokurator usiadł przy biurku i zaczął stukać w klawiaturę: 

“W naszym kraju większości muzułmańskiej byłoby niemożliwe nie przewidzieć konsekwencji przedrukowania tych samych karykatur…

Jest oczywiste nawet na pierwszy rzut oka, że podejrzani przedrukowali te karykatury w celu obrażenia wartości religijnych wyznawanych przez dużą część społeczeństwa…”

Akt oskarżenia wspomina także – prawniczym żargonem – “dyskryminację muzułmanów i ich wiary” oraz “świadome próby naruszenia pokoju społecznego i porządku publicznego”. Słowa “pokój społeczny” i “porządek publiczny” mogą brzmieć zabawnie, kiedy wspomniane są w oficjalnym tekście tureckim – szczególnie dla podejrzanych. 

Akt oskarżenia przeciwko dziennikarzom z  “Cumhuriyet” ujawnia gorzkie otwarte sekrety, które są coraz bardziej otwarte i mniej sekretne. Weźmy te cztery słowa: „W naszym kraju muzułmańskiej większości …”

Tutaj, przyznaje szanowny prokurator po prostu przez podkreślenie dominującej w Turcji religii, że raczej nie sporządzi aktu oskarżenia przeciwko osobom, które przedrukowują karykatury uważane za obraźliwe dla innych (mniejszościowych) wyznań lub dla ateizmu. Co, nawiasem mówiąc, jest banalną codziennością w Turcji, gdzie praktycznie panuje nieograniczona wolność słowa w obrażaniu wszystkich wyznań poza jednym. 

Zaledwie kilka miesięcy temu złapano nauczyciela, który na bramie synagogi Neve Salom w Stambule wieszał ogłoszenie brzmiące: “Budynek do zniszczenia”. Nie został o nic oskarżony. 

Obszerne hasło w Wikipedii o “Rasizmie w Turcji” przedstawia zdjęcie hasła “Niech żyje rasizm turecki” namalowany przez niezidentyfikowanych ludzi na ścianach kościoła ormiańskiego w Stambule. Inny napis, „Albo jesteś Turkiem, albo bękartem” jest koło ściany innego kościoła ormiańskiego w Stambule. W lutym widziano plakaty „świętujące” ludobójstwo Ormian w wielu miastach w całej Turcji. Napis: „Świętujemy 100. rocznicę oczyszczenia naszego kraju z Ormian. Jesteśmy dumni z naszych wspaniałych przodków”.   

I liczba aktów oskarżenia: 1280. Tak wielu powodów – wystarczająco, by dostarczyć podstawy prawnej wsadzenia dwóch dziennikarzy do więzienia na cztery i pół roku. Czy znalazłby się szanowny prokurator, który ośmieli się oskarżyć muzułmanów, gdyby skargi wniosło 128 tysięcy (lub 1,28 miliona) Turków jakiegokolwiek lub żadnego wyznania? Nie trudno zgadnąć.

Umysł islamistyczny jest zarówno liberalno/pluralistyczny, jak drakońsko/większościowy – równocześnie. Po prostu zależy, gdzie: możemy obrażać, ale nie możemy być obrażani w kraju o większości muzułmańskiej i żądamy równych praw z wyznawcami innych religii w krajach o mniejszości muzułmańskiej. 

Jakim przekleństwem ludzkości jest islamofobia!


Four words and a number in the indictment

Hurriyet Daile News, 10 kwietnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Burak Bekdil

Popularny publicysta wychodzącej w języku angielskim gazety tureckiej "Hurriyet Daily News".